glebokosc quotowania uniemozliwia swobodne pisane kolejnego posta, wiec...
Za to po Tobie, mimo wszystko, nie spodziewaliśmy się, że będziesz w to grać. A trzeba się było dopominać kilkakrotnie abyś jego bzdury moderował. Sam też pisałeś, że 'było coś na rzeczy'... Po tym tekście wiedziałem, że na SP9 raczej sie nie pojawię, szkoda mojego czasu na wspieranie gościa, który potem napluje na okazywaną mu pomoc.
Chcialem po ludzku z Wackiem temat wyjasnic, problem robil Kisiel (ktory tutaj twierdzi, ze co zlego na party to tylko i wylacznie ja a to zagranie z wyzywaniem Wacka bylo zupelnie niepotrzebne) wiec gowno wpadlo w wentylator, finalnie moge tylko zalowac, ze sie w ogole odzywalem, ale mam nadzieje, ze teraz zalowac nie bede, ze chcialbym po prostu wyjasnic temat SP8, gdyz wiele smaczkow jest dla mnie wciaz zagadkowych, taki wariat jestem Szkoda, ze Ci, ktorzy szkalowali mnie piszac takie rzeczy:
http://www.c64scene.pl/viewtopic.php?f=3&t=2321&start=238
http://www.c64scene.pl/viewtopic.php?f=3&t=2321&start=247
http://www.c64scene.pl/viewtopic.php?f=3&t=2321&start=269
jasne, nawet po ludzku mogę zrozumieć, że jesteś na to wkurwiony, ale co to ma do naszego case'a? Ani to nasze forum, ani to nie my Ci tam wrzucamy kamyczki do ogródka. To, że Voclano Cię gdzieś zaczepia nijak ma się do tego, że pozwalasz obrażać nas, w kontekście party ludzi CI życzliwych, temu misiowi co ma wujka w policji.
podobno mialem dostac unbana, zeby sie wypowiedziec ale dziwnym trafem gdy chcialem z tego skorzystac, to sie okazalo, ze sorry - bad luck
chyba jest jakaś wypowiedź Nitro precyzująca dlaczego Ci tego bana nie zdjemie. Bo zajebałeś sto lat temu posty i nie zrobiłeś nic aby tę sytuację odwrócić. I ja jego postawę rozumiem.
To, że innych ludzi wpuszczałeś za free/ze zniżką a mi i Wackowi jakoś nie należało się - w chuj słabe.
Kto chcial - pytal, sam nikomu wejscia taniej nie proponowalem [...] ale insynuowanie, ze ktokolwiek z Arise (czy hgw jakiej opcji) z tego powodu zostal potraktowany gorzej jest nie na miejscu.
jeżeli za prowadzenie comp ktoś wchodzi za darmoszkę, to sorry, imho, wszyscy prowadzący compa powinni mieć taką możliwość. (w miejsce krejzi comp, wstaw granie setów czy co tam chcesz). Tak jak pisałem wcześniej, i tak bym nie skorzystał. Jeżeli jest inaczej, to chcesz czy nie chcesz - to jest wybiórcze wręczanie medali i to jest chujowe. Po takich decyzjach zawsze będą kwasy.
Z drugiej strony wymagajac szacunku wypadalo by tez jednak czasem szanowac innych, wyrazanie sie lekcewazaco o Vato per "watek zablokowal jakis typek" na prawdziwie scenowym forum, jest przywilejem elit?
gość (spoza sceny) zamknął dyskusję w połowie gdy wypowiedziałem się merytorycznie, nawet tego nie motywując (wywołany do tablicy na innym forum tłumaczył się jakimiś zgłoszeniami). imho, straszna chamówka, stąd taki a nie inny komentarz. zdaje sobie sprawę, że jest on cieńki, odnosi się do konkretnego zachowania.
Zakladanie, ze piszac o tym, ze organizowanie party wymaga nakladau pracy i finansow jest umniejszaniem wkladu kogokolwiek innego jest po prostu slabe
nic nie rozumiem z tego zdania. o co chodzi?
Twoje płacze, że nikt Cieibe nie pyta o zdanie - zapytany wyciągasz jakieś żale maliniaka, że inni goście nie chcieli z Tobą dalej organizować imprezy. Może po prostu nie da się z Tobą żyć albo źle dobierasz kolegów, ale wiesz, nas wszystkich, potecjalnych gości imprezy chuja obchodzą Wasze niesnaski - wbrew pozorom udostępniasz ludziom przestrzeń a co jest warta Twoja impreza bez ludzi to przekonałeś się całkiem niedawno. Jakaś (auto)refleksja?
Splycasz temat - wiekszosc ludzi, ktorzy przyjezdzaja na impreze, na ogol interesuje sie flaszka i kolegami sprzed 20 lat a reszta im kolo czlonka lata - takie jest moje spostrzezenie po latach organizowania eventow scenowych, osob naprawde zajawionych jest malo. Z reszta... po co Elban jezdzi na party? -> https://csdb.dk/scener/?id=1669 raczej nie, zeby uczestniczyc w konkursach, chyba ze jest to pytanie do rafa
pewnie i masa osób jeździ tak jak ja, spotkać kolegów z dawnych lat. tyle, że nieprawdza jest teza, że reszta lata koło chuja.
oprócz pytania do Rafa mam na swoim koncie kilka innych "prac", takich w sam raz na Piernikowe kompo :p
Ogolnie towarzystwo wyszlo po SP8 calkiem zadowolone, ale po party: Czarny PR, Noise probujacy zarezerwowac lokal za plecami moimi i Odyna, rzucanie we mnie kalem, ekipa RW dbajaca aby nikt z amisceny przypadkiem nie przyjechal na potencjlane kolejne party a wyslannicy sami przyszli posiedziec w ogrodku - zeby nie zaplacic + ichniejszy "tajny czacik" na ktorym szly pod moim adresem mega hejty - miedzy innymi od Twojego zacnego kolegi Kordiego + "kibicowanie" aby SP9 sie w ogole nie odbylo.... ,
nie byłem na żadnym tajnym czacie ani nic o nim nie wiem. szczerze mówiąć, w ogóle nie bujam się z ekipą od RW i może dlatego nie rozumiem w ogóle zarzutów w ich stronę? Co oni w ogóle mogli zaszkodzić Silesii? Jaki mogli by mieć w tym interes? Możesz wytłumaczyć?
Bo o ile jestem w stanie zrozumieć, że ktoś (niech będzie Noise czy Volcano - nie wiem czy to prawda, po prostu przyjmijmy na potrzeby dyskusji) chcieli zrobić party bez Ciebie (bo sie nie potraficie dogadać a widzą przestrzeń dla siebie) to co ma do tego rzeczony Fei czy ktokolwiek inny z amisceny czy RW?!
1. Ostatecznie byle bylo na rzeczy, ze dwie osoby zwiazane z Arise mialy identycznie wypelnione votki, jesli dobrze pamietam
Musisz sie zastanowic, czy odpowiadam zbiorowo za wszystkie akcje podjete przez wszystkie osoby, z ktorymi wspolorganizowalem SP8.
2. Wiem za co jest ban, ale wynikowo nie mialem mozliwosci odniesienia sie do tego co mnie wrzucano na c64scene.pl i nie przypominam sobie, zeby chociaz jedna osoba zwrocila na to uwage a juz na pewno nikt nie zapytal mnie kanalem prywatnym co jest grane, takie zycie nadstawiajacego glowe
Bana nie kwestionuje, natomiast druga sprawa jest dla mnie prywatnie intrygujaca
3. Mam jeszcze jakas kase komus odeslac na otarcie lez? Bo w tym momencie raczej nic juz nie jestem innego w stanie poradzic, kolejnej imprezy organizowac nie zamierzam, moglbym wtedy napisac w regulaminie, zeby sepy wyp***** i ze absolutnie nie ma zadnych znizek za prowadzenie czegokolwiek, nawet jesli jest to Fei.
4. ale to forum bazarowe przeciez xd poza tym on jezdzi na imprezy scenowe i pije jak wiekszosc xd polemizowalbym xd
5. chodzi o to, ze zdaje sobie sprawe z tego, ile pracy potrzeba aby wyprodukowac demo i to porownanie niespecjalnie trafne jest w konteksie mojego wkladu w organizacje imprezy - inna domena, inne problemy. apples to potatoes.
6. ok
7. Niespecjalnie chce mi sie o tym pisac po raz kolejny, tu i owdzie sa rozne informacje, wystarczy skaldac puzzle do kupy
to, ze ktos potencjalnie chce robic party ze mna czy bezemnie to mi lata, ale to ze dokoptowuje mnie do zespolu na niejasnych / zmiennych w trakcie zasadach a potem robi w chuja juz troszke mniej mi lata ale probuje sobie wytlumaczyc brak zrozuemienia tegoz faktu tym, ze wiekszosc ludzi pilnuje tylko swojego interesu/flaszki, lub swojej grupy
Zasadniczo bede sie powtarzac chyba jak kataryniarz no ale coz:
Pisze o pewnych rzeczach dopiero po SP9 - nie zalezy mi na organizowaniu kolejnych imprez demoscenowych. Na SP8 tez mi nie zalezalo w pierwszej chwili, gdy sie wkrecilem to chcialem aby impreza zawierala pewne elementy, na ktorych mi osobiscie zalezalo, wylozylem mimo niestabilnej sytuacji finansowej 2000zl przed impreza, podpisalem umowe (Odyn tez podpisal, czego nie chcial zrobic ani Kisiel ani Noise, gdzie wstyd mi przytaczac brednie, ktore opowiadal Noise jako argument, Odyn bedac w podobnej sytuacji zyciowej na szczescie problemow nie robil). Do tej pory nie wiem po co Kisiel chcial to party orga... przepraszam sterowac party z tylnego fotela, bo robotny to on za bardzo nie jest ale do manipulacji i wykorzystywania innych to łau (jesli faktycznie jest gdzies "liderem" to wspolczuje tym, ktorzy sa pod, po moich doswiadczeniach z Kisielem zgaduje, ze maja naprawde przejebane). To tak tytulem wstepu i moze tez kontry do bredni, ktore popisal Volcano na c64scene.pl.
Na wczesniejszych SP, gdy Noise opowiadal jakies rzeczy typu impreza bedzie za duza do obsluzenia to przytakiwalem, z persketywy czasu skumalem ze to smutne pieprzenie i nie nalezy sie przejmowac ludzmi, ktorzy rzucaja klody pod nogi tylko szukac rozwiazan. Noise z reszta deklarowal chec zajecia sie tylko sprawami technicznymi - mialy go nie interesowac pieniazki ani umowy itd.
W miedzyczasie, miedzy SP7 a SP8 Noise zaczal dzialac z ekipa od RW - trudno zebym mial o to konkretnie pretensje czy problem, choc ktos mi podpowiedzial, ze kilka lat temu Noise nie bralby takiej mozliwosci w ogole pod uwage, ale to tez nic zaskakujacego, ze ludzie zmieniaja zdanie - kazdy nosi jakas historie i rozne doswiadczenia, ktore weryfikowaly jego postawe wobec swiata.
Problem zrodzil sie w momencie, gdy spotkalismy sie ja+N+K + na telefonie O i Noise naciskal, zeby do zespolu dokoptowac Feia, bo nam lokal zalatwi
Dla Kisiela, jak to kiedys mi powiedzial, na dosc dlugo jeszcze sprzed SP8, wszystko jedno bylo z kim bedzie impreza robiona, tylko zastanawiajace, czemu Kisiel musial sie do kogos kleic niczym gowno do buta, jako swietny lider powinien sobie raczej sam dac rade ze zorganizowaniem dream teamu i cos jednak nie wyszlo, rzekomo z mojego tylko i wylacznie powodu
Z reszta puzzle latwo ulozyc, przeciez na c64scene.pl sa posty Noisa nawolujace do przyjazdu na RW itd - samo w sobie to nic zlego ale ja tez nie oczekiwalem wylacznosci Noise w kontekscie SP8, za to montowanie Feia i rozne dziwne przypadlosci okolokisielowe nie byly tym, co by ulatwialo wspolprace
Fanatyzm Noisa w konteksie RW jest jednak klarowny.
Noise w sytuacjach spornych stawal zawsze po stronie RW, plakal tam do lepszych kolegow jaki to ja jestem slaby i zly itd - prawdziwa burza byla po tym jak napisalem co sadze o ktorejs edycji riverwash na c64scene - bylo grubo: Fei mnie wtedy usunal ze znajomych z fb xD no i ekipa rw wycofala sie z jakiegokolwiek wsparcia dla SP8, taki oto byl interes ekipy od RW, zeby robic mi pod gorke. Czy bylo to strategicznie madre z mojej strony, ze ich "uklulem"? Zasadniczo itemy od ekipy RW nie mialy jakiejs mega wartosci (na SP9 i tak trzeba to bylo kupic... < 200zl), Voyager wycofal sie tez z pomocy z rzutnikiem od Benq ale ostatecznie jednak pomogl tak przy SP8 jak i SP9 i chwala mu za to, ze potrafi stanac ponad podzialami. Ja sie natoamist dowiedzialem wowczas, ze Noise znalazl swoja grupe adoracji (Elban, znasz temat takich grup, co?
)
Zasadniczo do samego konca bylo w ekipie organizatrow penisowo i niestabilnie ale na szczescie dotrwalismy do konca, impreza sie odbyla, byla wzglednie udana - nie widzialem wielu negatywnych opinii, przynajmniej w pierwszych dniach, potem mnie znienawidzono
. Zachowan Kisiela na party nawet nie mam zamiaru szerzej komentowac, po prostu szkoda czasu, udawalem ze wszystko jest ok zeby zoabczyc jak daleko jest w stanie sie posunac...
W niedziele po party Noise poszedl do Underground, zeby wyczaic czy da sie zabookowac lokal, wiedzial o tym Kisiel ale nie ja i Odyn. To, ze za naszymi plecami nasi "koledzy" chcieli wejsc do Underground i zrobic tam prawdopodbnie kolejne RW (lub silesie albo RW+SP) i czemu potem juz na calego gowno we mnie poszlo jak okazalo sie ze To my rozdajemy karty i czemu ekipa od RW robila czarny PR i zniechecala ludzi do przyjazdu tez mam tlumaczyc ?