Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa  (Przeczytany 6057 razy)

0 użytkowników i 13 Gości przegląda ten wątek.

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #15 dnia: 12 Lipca 2018, 01:16 »
Po sp8 nie było takiego komunikatu, tylko próbowaliście wywinąć numer z lokalem, zaraz po sp8 noise poszedl do Underground rezerwować termin pod imprezę :) jak się okazało, że z Odynem ogłosiliśmy sp9 to się zaczęło oberwanie mnie na dobre :)

"nie masz prawa obrażać innych uczestników" xd z twoich ust to brzmi rewelacyjnie prawilnie xd noise od samego początku chciał to party robić z feiem, nie wiem po co było się w ogóle kryć z tym w jakikolwiek sposób, przecież gdyby fei załatwił konia (a nie dało się go załatwić bo był tam pewien konflikt, co wiem od mojej wtyki i dlatego fei nie załatwił tego lokalu, co jest odpowiedzią na słabe trolle sebcia) to byście ze mną pewnie nie rozmawiali w ogóle albo byście mnie wkręcali że niby robię to party a nie mialbym na nic wpływu :) "wspolpraca" z tobą, polegająca niemal wyłącznie na wywieraniu wpływu i manipulacji uświadomiła mi z resztą definitywnie, że jesteś człowiekiem z którym nie warto wchodzić w jakiekolwiek układy, ile razy można się dawać zrobić w c***a? Noise broniąc cię po sp8 też raczej się kolejny raz pogrąża :) rzycie :)

No ale cóż, ja staram się z kronikarska dokladnoscia a po drugiej stronie same insynuacje i czarny PR. Generalnie nie znam odpowiedzi na pytanie po co angazowales się w organizację tej imprezy, bo ja to robiłem z pasji i zajawki, które się we mnie na polu demosceny już całkowicie wypaliły,  niestety. Można było odnieść wrażenie, że żyłeś przeświadczeniem, że jak rzucasz hajs na party (na zasadach zmienianych w trakcie, a jak :) ) i ugadales się z noisem na coś, czego do tej pory nie znam, to będę na sznurku jak pies czy jak? Xd

"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #16 dnia: 12 Lipca 2018, 01:56 »
Raf ja nic nie wiem o tym jakoby SN bookował jakieś lokum nie zajmuje się sprawami "scenowymi", z mojej wiedzy o nim on nic takiego by nie zrobił bo się bronił rękoma i nogami aby cokolwiek podpisywać tym bradziej kwita na tysiaka czy umowy.
Dwa lata kręcenia dziury w brzuchu a Ty nie wiesz po co ja organizowałem te party :) :) To że wmówiłem Tobie że Tobą manipuluje uznaje za zaszczyt, prawda jest taka, że nie zrobiłbyś nic wiedząc że możesz stracić swoje pieniądze więc wszedłeś w to licząc że się coś przytuli, sława kasa kobiety .. ... Dla mnie ta kasa którą wyłożyłem w stosunku do tego ile straciłem poprzez zaniechanie pracy w Cassino i Ludwigsfelde.... masz pierdolca na tym punkcie, organizowanie party dla kasy w Twoim przypadku objawia się niechęcią do dzielenia się organizacją z innymi ludzmi bo więcej "ryji" do podziału. To spirala śmierci, więcej ludzi w organizacji powoduje więcej ludzi przybyłych (jeden lubi wacka, drugi fei itd).
Jak widać chciałeś zrobić samodzielnie ale stypę i to się Tobie udało, jak chcesz wiedzieć gdzie popełniłeś błąd to przeczytaj jeszcze raz : party to nie skarbonka, czym więcej ludzi w organizacji tym lepiej (jest to najlepsza sonda czy odwołać imprezę czy nie) , leader nie jest od plucia na współorganizatorów, zawsze, nawet po imprezie zachowujesz swoje przemyślenia dla siebie i starasz się aby nie nastąpiły błędy w przyszłości, nawet jak impreza jest klapą jest to udana impreza bo wyciągasz z niej wnioski o Swoich błędach nie o cudzych błędach "bo to inni nie ty". W przeciwieństwie do Ciebie nie jestem głupim chujem i lobbowałem u SN aby pomógł Wam w organizacji technikali/imprezy. Macie większy problem nie wnikam, wyszła stypa ja byłem w samolocie do Detriod więc nie mogłem wpaść.

Pytanie konkretne, z racji tego że przez półświatek zwany sceną zostałeś zignorowany, czy pozwolisz im się zorganizować pod szyldem SP10 ?
Nadal budżet na imprezę wynosi 3k a jak będzie potrzeba to się zalobbuje u kolegów to coś wrzucą do kotła.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #17 dnia: 12 Lipca 2018, 07:28 »
Widzę że w przypadku braku argumentu nie masz problemów z zaginananiem rzeczywistości podobnie jak sebaloz w jednolinijkowych trollach. I tu jest problem, bo ja chciałem po prostu robic imprezę a nie podchody i politykę :)

Gdyby noise po prostu skupił się na technicznych sprawach zamiast wpierdalac we wszystko i pluc miesiącami przed imprezą na mnie do lepszych kolegów od riverwash to pewnie by byla ciut lepsza atmosfera :) notabene unikał jak ognia podpisywania papierów i wykładania jakiejkolwiek kasy, co potwierdzasz, co nie wykluczało  pojsc do lokalu 300m od miejsca zamieszkania :) więc zamiast jątrzyć może warto było sobie jednak zostać przy obranej działce?

Insynuowanie, że party robilem dla pieniędzy jest słabe, bo jeśli sp8 była wtopa na ok 1.5-2k budżetu ogólnego i zapał rodaków do zasypania dziury był niezbyt duzy, to po co miałbym angażować sie w sp9, skoro ryzyko było duże, gownoburza mega itd? Coś tu logicznie się kupy nie trzyma :)

Nie ma ludzi niezastąpionych, sp8 bez noise też by się odbyło, bez rafa tez. Dziękuję tez, że tak ładnie potraktowałes Arise po sp8, na pewno miało to wpływ pozytywny na odbior sp9 :)

"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #18 dnia: 12 Lipca 2018, 10:14 »
Dwa lata kręcenia dziury w brzuchu a Ty nie wiesz po co ja organizowałem te party :) :)
Ano nie wiem, nie chciales bys listowany jako organizator, nieustanne proby sterowania z tylnego fotela, niedomowienia, dziwne to jakies... nie o taka wspolprace walczylem.

Cytuj
leader nie jest od plucia na współorganizatorów, zawsze, nawet po imprezie zachowujesz swoje przemyślenia dla siebie i starasz się aby nie nastąpiły błędy w przyszłości, nawet jak impreza jest klapą jest to udana impreza bo wyciągasz z niej wnioski o Swoich błędach nie o cudzych błędach "bo to inni nie ty". W przeciwieństwie do Ciebie nie jestem głupim chujem i lobbowałem u SN aby pomógł Wam w organizacji technikali/imprezy. Macie większy problem nie wnikam, wyszła stypa ja byłem w samolocie do Detriod więc nie mogłem wpaść.
Jestem o tyle madrzejszym chujem, ze wiem na 101% juz jakim jestes czlowiekiem i w przyszlosci na pewno razem nic juz nie bedziemy robic :) Fajnie by bylo siasc w organizatorskim gronie i porozmawiac o tym co sie nie udalo ale niestety - nie bylo szczerosci i grania w otwarte karty od samego poczatku, to i teraz nie bedzie normalnego podejscia do tematu :) Ja nie pluje na ludzi, tylko podnosze, ze atmosfera backendowa wokol SP8 nie sprzyjala :) A piszac dlaczego - jestem jak gall nieanonim i tyle :)

Cytuj
Pytanie konkretne, z racji tego że przez półświatek zwany sceną zostałeś zignorowany, czy pozwolisz im się zorganizować pod szyldem SP10 ?
Nadal budżet na imprezę wynosi 3k a jak będzie potrzeba to się zalobbuje u kolegów to coś wrzucą do kotła.

primo: zapytaj feia, czy dalby komus innemu zorganizowac party pod szyldem riverwash ? xD

W zasadzie nie rozumiem proby wykorzystania marki "silesia party", to juz jest truchlo, probuje w tym odczytac jednak jakas forme uznania (moze nawet dla mnie tez...), ze nie bylo to party tak zle, jak probuja to przedstawic osoby takie jak sebaloz czy komancz.

Cytat: sebaloz
Po SP7 zostalo 1500 zl i Raf sprawiedliwie zrobil przelewy do wspolorganizatorow. Volcano odeslal mu ten przelew i nie chcial z nim robic kolejnego party.
Tak, to prawda, ale niecala - temat ten byl juz poruszany kilka razy wiec chyba nie ma problemu z wyjasnieniem szerszym - szczegolnie, ze sa tez "kwity" :)
Otoz na SP7 Volcano mnie i Odyna tylko wkurwial opierdzielaniem sie, zostal hajs po party (tak sie tez czasem zdarza) wiec postanowilismy sie nim podzielic, padlo pytanie do Volcano jak on widzi podzial hajsu - stwierdzil ze po rowno, na co zaproponowalem inny podzial (wstepnie ustalony z Odynem, nie mial on roszczen co do nierownego rozdzielenia) i Volcano rzucil wtedy fochem, ktorego ma do dzisiaj szkalujac mnie na c64scene - kilkukrotnie z Odynem wysylalismy mu pieniadze a on je dzielil na pol i odsylal do mnie i Odyna po rowno, a pozniej glosil brednie, ze impreze robilem dla pieniedzy - mam nadzieje, ze rozwiewa to wszelakie watpliwosci na tym polu, choc niecierpliwie czekam na kolejne wytryvhy od drogiego kolegi sebastiana :)

ogolnie temat hajsu w pl drazliwy, wiec nie dziwie sie, ze niektore ekipy ucinaja tematy finansowe, twierdzac ze robia party po kosztach i koniec, kropka :)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #19 dnia: 12 Lipca 2018, 14:36 »
na co zaproponowalem inny podzial (wstepnie ustalony z Odynem, nie mial on roszczen co do nierownego rozdzielenia)
Sam piszesz jak postępujesz, spisek za plecami Volcano jest cacy. Dogadanie się w sprawie kasy następuje przed imprezą a nie po tak robi Leader. Ja sprawę budżetu wyjaśniłem przed bo wiedziałem co myślisz.
Co do robienia , ja nic nie robię więc trudno mi zrobić cokolwiek z Tobą czy z innymi freakami.
Jeszcze raz, na leadera organizacji nie nadajesz się kompletnie, insynuacje , ploty zajmują Twój mózg i determinują działanie. Najważniejszy jest cel organizacji a nie problemy personalne leadera.
@Sebcio,
W przeciwieństwie do Rafa nie piorę starych historii po forach tylko patrzę w przyszłość, każdy z organizatorów może sobie poczytać co pisałem, nie pudelek.pl. Nazywa się to lojalnością ronina.
SP10+c64power widzę nadal w Underground nie w Krakowie problem tylko, że Raf się na to nie zgodzi bo mu "spisek" odebrał perspektywę po co się robi party. Jak chciał dla poklasku, czy hajsu to wyszło co wyszło, ryzyko SP9 było zerowe, party minimum,  z racji tego ilu ludzi przedpłaciło na to party. Biznes plan zawiódł w punktach które opisałem plus ten...

Czasy gdzie ludzie "przyjeżdżają się najebać i to im w zasadzie wystarcza" minęły Raf.

Pytanie o SP10 nadal jest aktualne Raf, będziesz mógł sobie zobaczyć jak to się robi profesjonalnie.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #20 dnia: 12 Lipca 2018, 16:32 »
primo: zapytaj feia, czy dalby komus innemu zorganizowac party pod szyldem riverwash ? xD
Riverwash 2011 w Łodzi. Pub Ferajna na Piotrkowskiej. Organizatorzy: Kbi, Bonzaj, Voyager. Byles tam, widziales.
Tak. Fei potem mowil "nigdy wiecej uzyczania nazwy party"

Silesia Party 6 (2012) w Czestochowie, Squat niedaleko gierkowki. Organizatorzy: CJ Warlock, Volcano. Byles tam, widziales.
Hint: Gdybym nie przywiozl tam laptopa + XM1541 to by sie nie odbylo kompo.

Cytuj
Sam piszesz jak postępujesz, spisek za plecami Volcano jest cacy. Dogadanie się w sprawie kasy następuje przed imprezą a nie po tak robi Leader.
Spisek xd

Zelazna logika c.d. : Kisiel najpierw mowi, ze da pod warunkiem, ze jesli cos zostanie to idzie na nastepne party, jak jest juz podpisana umowa to Kisiel twierdzi ze takie stwierdzenie nie padlo i twierdzi, ze pieniadze uzycza - znajdz roznice vs to, co napisalem wyzej :) takiego pokroju akcji z Noisem odjebaliscie z reszta w toku przygotowan do SP8 wiecej :) Niemniej jednak po party zostales splacony w pierwszej kolejnosci a ja potem latalem za zasypaniem dziury budzetowej wiec tak naprawde nie wiem ocb (a juz szczegolnie nie wiem o co chodzilo noisowi, ktory mial sie zajac tylko technikaliami a ciagle jeczal m.in. w sprawie hajsu)?

Cytuj
Ja sprawę budżetu wyjaśniłem przed bo wiedziałem co myślisz.
Co do robienia , ja nic nie robię więc trudno mi zrobić cokolwiek z Tobą czy z innymi freakami.
Jeszcze raz, na leadera organizacji nie nadajesz się kompletnie, insynuacje , ploty zajmują Twój mózg i determinują działanie. Najważniejszy jest cel organizacji a nie problemy personalne leadera.
Chetnie wszak znajde chociaz jedna osobe, usatysfakcjonowana "wspolpraca" z kisielem :) Organizacje wzajemnej adoracji na szczescie mnie nie interesuja i moge robic party na zajawce zamiast pod dyktando "lepszych kolegow" :D Aczkolwiek party organizowalem dla ludzi, z pasji, zajawki, poniewaz demoscena mnie mega jarala i chcialem to podtrzymywac, just it. Nie szukalem kolegow do flaszki albo smiertelnych wrogow.

Cytuj
SP10+c64power widzę nadal w Underground nie w Krakowie problem tylko, że Raf się na to nie zgodzi bo mu "spisek" odebrał perspektywę po co się robi party. Jak chciał dla poklasku, czy hajsu to wyszło co wyszło, ryzyko SP9 było zerowe, party minimum,  z racji tego ilu ludzi przedpłaciło na to party. Biznes plan zawiódł w punktach które opisałem plus ten...

To wez sobie noisa i feia i zrobcie retro+demoscene party, takie ultymatywne :)

Cytuj
Czasy gdzie ludzie "przyjeżdżają się najebać i to im w zasadzie wystarcza" minęły Raf.
To jest wciaz aktualne podejscie :)

Cytuj
Pytanie o SP10 nadal jest aktualne Raf, będziesz mógł sobie zobaczyć jak to się robi profesjonalnie.
Dziekuje, robilismy juz SP8 razem, twoj profesjonalizm ciagnie sie odkad pierwszy raz spotkalismy sie na zywo :)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #21 dnia: 12 Lipca 2018, 19:25 »
Pierwszy ? Mam pokazac wiretranfer po party? Dostaleś kase na party, ja dostałem po przelewie z Australii ztcp.To ja byłem w plecy i o to właśnie chodziło z budzetem, mnie akurat jebało że jest strata na biednego nie trafiło.

 Zawsze pokrzywdzony i niczemu nie winny.
Dogadanie Raf Odyn na temat kasy przeciwko interesowi Volcano cacy, wymiana opini o losie Rafa jako szefa sp9 zdrada. Masz dziwną logikę, zawsze pod siebie. Zawsze żal, inni to spiskowcy itd.
Nadal domagam się odpowiedzi na pytanie co dalej z organizacją SP10 bez Twojego udziału jako organizatora. Przebolejesz czy foch?
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline Sebaloz

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1520
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #22 dnia: 12 Lipca 2018, 22:39 »

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #23 dnia: 12 Lipca 2018, 22:53 »
Czemu tu nie napisał skoro był dzisiaj zalogowany, sebcia?
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #24 dnia: 13 Lipca 2018, 01:34 »
Zawsze pokrzywdzony i niczemu nie winny.
Dogadanie Raf Odyn na temat kasy przeciwko interesowi Volcano cacy, wymiana opini o losie Rafa jako szefa sp9 zdrada. Masz dziwną logikę, zawsze pod siebie. Zawsze żal, inni to spiskowcy itd.
Nadal domagam się odpowiedzi na pytanie co dalej z organizacją SP10 bez Twojego udziału jako organizatora. Przebolejesz czy foch?
Volcano był istotną postacią w pierwszych sp - pewne tematy faktycznie trzeba było wziąć krótko i dał wtedy radę, natomiast podczas SP7 bardziej przeszkadzał niż pomagał więc taka propozycja nie była niczym niegodnym (volcano wtedy też bardzo brzydko potraktował noise choć z perspektywy kilku lat nawet go rozumiem, po prostu zacząłem dążyć do obranych celów zamiast rezygnować pod wpływem durnych opowiesci innych osób). Dzisiaj w każdym razie nie zaproponowałbym zmiany podziału :) szkoda się potem męczyć z bezrefleksyjnymi ludźmi :)

Co do sp10 - dlaczego nie north party? To tylko label przecież :) (ps. Wiem przecież że mnie testujesz :) )
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #25 dnia: 13 Lipca 2018, 12:46 »
Organizacja SP9 odbyla sie w dobrej, milej atmosfere, bez spinek, organizatorzy nie skakali sobie do gardel, mieli jasno rozdzielone zadania. Vato chcial zrezygnowac ze wspolorganizacji - porozmawialismy bez klotni i wasni, dalo sie wszystko jakos po ludzku rozwiazac.

Czego zabraklo na SP8? oddania imprez pod skrzydla Fei? Moze bylo o jednego Kisiela-hipokryte za duzo? Moze Noise mowil, ze chce sie zajac technikaliami a tak bardzo skupial sie na szkodzeniu imprezie :)

Zastanawiam sie jakim cudem czlowiekowi, ktory przez kilka lat sral w to miejsce, zniechecal ludzi, kazdego nowicjusza nazywal klonem ola i tak narpawde nigdy nikomu nie pomogl, stac go bylo tylko na szydere i gowniane rebusy, przechodzi przez gardlo/klawiature nazywanie mnie konfliktowym gosciem bez podstaw do pracy w grupie, jaki przyklad dawales w "grupie c64power"? chama, prostaka, buca, oszusta... zwyczajnie nie potrzba mi kooperacji z takimi ludzmi.

Ponadto jeszcze zaskakujace jest to, ze czesc osob przyrownuje tez i mnie do tego typu postaw :)

Gdyby dyskusja odbywala sie wedle takich regul:
- badz otwarty na komunikacje obustronna
- skup sie na problemie a nie na osobie
- przekazuj jasne komunikaty

zamiast wjazdow spryciul typu komancz/sudi/sebaloz (na ktore, o dziwo, spolecznosc w ogole nei reaguje, co innego jak raf rzuci kurwa czy durnymi polaczkami xd), to mysle ze do czegos moglibysmy dojsc a tak to bedzie tylko wpychanie wytrychow w cudze wypowiedzi, szczerze mowiac nie mam czasu ani ochoty na jalowe gownoburze a bydlo rzucajace jednolinijkowcami nie zasluguje na poswiecanie czasu na jakiekolwiek odpowiedzi.

Zycze wszak powodzenia w organizowaniu czegokolwiek z Kisielem, ktory:
- nie jest na scenie
- nie jest organizatorem party
- nie wiadomo kim wlasciwie jest w procesie (rebus: jak to raf nie wiesz? xD)

ale rzuca niesamowita kwote 3000PLN na impreze z zalozeniem, ze jesli cos zostanie, to ta kwota przejdzie na organizacje nastepnej (ups, jak juz nie ma odwrotu sie okazuje, ze jedynie pozycza) ale jest tak dobroduszny, ze po tym wszystkim jeszcze jednak wyciaga czlonka do potencjalnych wspolpracownikow.

To, ze jestes podlym chujem bylo w sumie zawsze wiadomo, ale sie ludzilem ze moze jednak raz bedzie inaczej, natomiast Noise mnie niesamowicie zaskoczyl.
« Ostatnia zmiana: 13 Lipca 2018, 12:48 wysłana przez Raf »
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #26 dnia: 13 Lipca 2018, 16:55 »
chłopaki musicie zrozumieć że Raf ma problemy, z tożsamością, kasą. Jego pamięć płata mu figle, tworzy fakty które nie mają potwierdzenia w dokumentach (np. przelew po party ze zwrotem). Oczywiście zasadne pytanie jest ile dostałeś przelewu od sponsora i ile na tym zarobiłeś, czy podzieliłeś się z Odynem to nie wiem natomiast SN twierdzi że nie. Przypomina to już ewolucje, od Volcano z którym nie uzgodniłeś jak ma wyglądać podział prac i kasy, do SN  którego po prostu pominąłeś przy podziale. Oczywiście nikt nie ma z nas o to żalu, masz problemy finansowe więc jest to akceptowalne, w końcu narobiłeś się przy organizacji party najwięcej. Te wywoływanie konfliktów kosztuje bardzo dużo energii, którą jeszcze potem tracisz na bezsensowne utarczki itd. Najlepsze podsumowanie tego to "Kłamiesz jak naoczny świadek"

Co do Vato, na easter party Revision zapytałem się go co on będzie robił na SP9 jako organizator, przyjąłem z zaskoczeniem że on tego nie wie. Wyszły stare utarte drogi, leader deleguje zadania dlatego jest leaderem. Ponieważ zawsze się obawiasz, że możesz stracić przywództwo w organizacji pozbywasz się członków. Co do bycia członkiem, nie widzę też abyś nim mógł być. Zresztą sama sprawa Fei udowodniła że pomyślunku nie było. Wystarczyło zaproponować wymianę, Fei w SP8 za Raf w RW. Nauczyłbyś się co to znaczy pracować w grupie jak leader deleguje zadania i co to jest odpowiedzialność za grupę. Leader jest silny jak jego organizacja, ma prawo do zmiany członków organizacji ale jest wprost odpowiedzialny za wynik. Możesz sobie dorabiać dowolne teorie i dziwić się ludziom. Pieprzyć o kisioleniu dowolnie, różnica pomiędzy Tobą a mną jest taka że ja nie jestem liderem SP i nigdy do tego nie aspirowałem. Twoje głupie i mądre decyzje popierałem, pomiędzy moim zarządzaniem ludźmi a Twoim jest przepaść.

Winnym klapy SP9 jesteś tylko i wyłącznie Ty, nie ludzie, marsjanie czy budynie.

Co dalej ?
Nie pytam się w imieniu kogokolwiek o SP10, pytam Ciebie, to takie samo pytanie jak "czy rozumiesz swój błąd" zadane w inny sposób.
a jak wolisz inaczej bo... 11 to liczba pierwsza a 10 to rocznica.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #27 dnia: 14 Lipca 2018, 04:41 »
to chyba oczywiste że to nie alko tylko zrobił to kisiel manipulując mózgiem rafa po wzięciu niebieskiej pigułki matrix-sceno-gwałtu :)
Jak to dobrze że Scena ma takich przedstawicieli, byłby problem odróżnienia kto zacz.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7333
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #28 dnia: 15 Lipca 2018, 18:57 »
Coz - takie rzeczy niby nie powinny byc wywlekane publicznie ale jesli nie da sie dogadac we wlasnym gronie a ja i tak nie mam nic do ukrycia...
Kisiel, zechcesz sie odniesc do konwersacji, ktora dolaczylem jako screenshot do niniejszego posta?
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline elban

  • Level 1
  • *
  • Wiadomości: 21
Re: SP8/SP9 - historia (nie)prawdziwa
« Odpowiedź #29 dnia: 16 Lipca 2018, 16:45 »
Raf - lekko pierdolisz odnośnie traktowania nas.

Nikt z nas niczego dobrego po Kisielu się nie spodziewał, mamy za sobą gadki Kisiela jak to niby ktoś od nas rysował swastyki, jak to Piernik to zlot narkomanów i alkoholików i z wujkiem z milicji przyjdzie - wiadomo co to za człowiek i ile bzudr potrafi przelać przez klawiaturę (i jak się potem trzęsie ze strachu jak ma to samo powtórzyć na żywo).

Za to po Tobie, mimo wszystko, nie spodziewaliśmy się, że będziesz w to grać. A trzeba się było dopominać kilkakrotnie abyś jego bzdury moderował. Sam też pisałeś, że 'było coś na rzeczy'... Po tym tekście wiedziałem, że na SP9 raczej sie nie pojawię, szkoda mojego czasu na wspieranie gościa, który potem napluje na okazywaną mu pomoc.

To, że innych ludzi wpuszczałeś za free/ze zniżką a mi i Wackowi jakoś nie należało się - w chuj słabe.

Wasze kwity i kwasy - marność. Z obu stron.  Po co Wam 6K budżetu na party w jakieś norze? Tel tyle kosztował czy te kabelki? Do tego płacze o cennym czasie - myślisz, że Wacek np. mieszka z rodzicami, kieszonkowe ma od babci i seta przygotował bo wykpił się od sprzątania na wielkanoc? Nie mówiąc o ludziach kodujących dema na Silesie - tę ilość włożonego czasu w ogóle można porównać do organizowania party?!

Twoje płacze, że nikt Cieibe nie pyta o zdanie - zapytany wyciągasz jakieś żale maliniaka, że inni goście nie chcieli z Tobą dalej organizować imprezy. Może po prostu nie da się z Tobą żyć albo źle dobierasz kolegów, ale wiesz, nas wszystkich, potecjalnych gości imprezy chuja obchodzą Wasze niesnaski - wbrew pozorom udostępniasz ludziom przestrzeń a co jest warta Twoja impreza bez ludzi to przekonałeś się całkiem niedawno. Jakaś (auto)refleksja?

To była naprawdę impreza z potencjałem a spierdoliliście ją w chuj.