Te zasady na csdb wymyslil sobie ktos pokroju CBA, ktory chce miec WSZYSTKO, co zostalo wydane na scenie. A jak sie mu czegos nie udostepni, to potrafi wybluzgac od najgorszych. Wczesniej takich zasad nie bylo. Podazajac takim tropem powinnismy kasowac entry ludzi, ktorzy np. nie maja zadnych kredytow...
Baza danych powinna spelniac przede wszystkim funkcje informacyjna, historyczna, dokumentalna, a nie byc miejscem dla lansu dla niespelnionych emocjonalnie ludzi, ktorzy aktywnosc na scenie mierza iloscia komentarzy pod produkcjami.
Najwiekszymi bucami okazuja sie teraz nie tylko Ci, ktorzy sa za usunieciem entry z bazy, lecz takze i Ci, co votuja, a nie widzieli tej produkcji na oczy. To jest wlasnie korzystanie z bazy wbrew jej zalozeniom. Nawet nie umiem znalezc terminu psychologicznego na te zjawisko. A na koniec powtorze slowa eLBAN\'a - trzeba bylo przyjechac

. Po commentach mozna stwierdzic teraz ze slusznie, ze dema juz nie ma.