bylem przy tym to moge powiedziec jak bylo.
jak to Polacy, chcielismy Helmutowi zajebac fure, ale z paru powodow nam sie nie udalo:
- zabezpieczenie, czyli niezawodny, niemiecki alarm marki Wachter
- zaden z nas nie przekroczyl dawki 2 promili, wiec gdyby udalo nam sie pokonac zabezpieczenia i tak nie mielismy uprawnien do poruszania sie po drogach pojazdami mechanicznymi
- test zawieszenia wykazal, ze pojazd jest sprawny i na polskie drogi sie nie nadaje
tym samym dalismy upust swej frustracji.
trudno walczyc ze stereotypami.