mentos:
Myślę, że Alledrogo waląc te coraz wyższe prowizje samo se w stopę strzela na dłuższą metę.
Oczywiscie. Pierwotnie Allegro sluzylo takim celom, jak pozbycie sie nadmiaru ksiazek z piwnicy, starego tostera i innych rzeczy, ktore moga posluzyc innym. Jednak wprowadzenie roznych prowizji do roznych kategorii bylo bezmyslne - wystawiajac np. C64 placisz 8gr (kategoria Komputery/Pozostałe), ale wystawiajac ksiazke placisz prawie 1zl, albumy popularno-naukowe (1,5zl bodaj). Rekord jaki widzialem, to karty graficzne z serii Geforce GTX4xx - 2zl.
I teraz, jesli przecietny Jan Kowalski chcialby sprzedac te swoje 50 ksiazek, placi 50zl za samo wystawienie aukcji od 1zl, o ktorych wcale nie wiadomo, czy sie sprzedadza. W tym momencie, pozbycie sie przedmiotow zamienia sie w inwestycje. A pozniej jeszcze prowizja, a jesli cena minimalna, to kolejna prowizja do prowizji przed prowizja prowizji prowizji.
Oczywiscie, marketingowo ma to "dbac o wizerunek" Allegro - dawniej "dom aukcyjny", obecnie "platforma handlowa". Stare ksiazki i piwniczne gnioty przerzucili wiec sila na Tablice/Gumtree, a oni licza na spijanie smietanki. Owszem, podchodzi to pod monopol.
ExciterELB:
Nie mogę znaleźć tego regulaminu na który on sie powołuje, a chętnie bym zobaczył
Jest informacja, ze moga byc wycofywane oferty (cyt.): "przedstawicieli homo nonsapiens «pol. człowiek nierozumny» nadużywających „psiego swędu” w licytowaniu za bezcen przedmiotów o znacznej wartości; odwołania nie będą rozpatrywane (...)".
Jesli chodzi o mnie, zgadzam sie. Za 1,50zl to ja moge sprzedac liscia (z parku), a nie stacje do C64. Zeby to jeszcze pozniej licytowalo dalej, ale wstawi zeta i czeka jak taki sep.
