Dexter: Stuprocentowa racja, natomiast kiedys tego prawie nie egzekwowano. Pamietam, ze raz, czy dwa sam odwolalem oferty na bezczelnego (coby nie puscic np. wzmacniacza Yamahy za 10zl, czyli za 0,5% ceny) i nic sie nie stalo. Dopiero na wysokosci 2006/07 i serwis zaczal sypac "ostrzezeniami", pisac maile o blokadzie konta (choc niewiadomo po ilu ostrzezeniach i czy w ogole), a i ludzie zglaszac "no przeciez dalem swoje cenne 1,77zl, to chce moc za tyle kupic - mi sie na lezy". Coraz bardziej zaczynam doceniac eBay, nawet ten polski.