Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Czego dziś dokonałem ;)  (Przeczytany 97816 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline KB777

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2430
  • -profil nieaktywny-
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #60 dnia: 01 Sierpnia 2011, 10:24 »
Szit, to ja muszę zgrać ruskie Epromy z oscyloskopu (C1-116A) ;)

A "nagie" scalaki to i teraz przecież można dostać (no... jak się ma kuupę kasy) - zwie się to np. "known good die". Kiedyś na jednym "szrocie"  (Polcan na Pruszkowskiej w Wawie), gdzie mieli kupę układów sprowadzonych nie wiadomo skąd (Kanada itp) - można było sobie nawet takie scalaki zakupić ;)  Ja tam upolowałem kilkanaście mikrokontrolerów z plotera Vc 1520 \"\"
-profil nieaktywny-

Offline MCbx

  • Level 4
  • ****
  • Wiadomości: 290
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #61 dnia: 02 Sierpnia 2011, 02:02 »
Jak napisałeś o tych "known good die" przypomniało mi się, że gdy jakiś rok temu byłem na giełdzie komputerowej i na pewnym stanowisku był szrot po krakowskim Telpodzie. Poza pudełkami rezystorów po 500szt (2PLN od paczki) była masa wprost hybrydków, i one miały właśnie w środku gołe scalaki. Dodatkowo nie "zakapslowane" (obudowa coś jakby TO3, ale większe i bardziej kwadratowe) zespoły mające dwie płytki hybrydowe na specjalnych "filarkach", na każdym jakieś 4 "golasy". Szczerze mówiąc nie wiem co to było.
Natomiast po próbnym zakupieniu hybrydów i uzyskaniu informacji od aktualnego Telpodu, że za Chiny nie wiedzą co to jest, zacząłem eksperymentować, co poskutkowało kupieniem wszystkich układów pewnego rodzaju oraz, to naprzeciwko giełdy, dwóch flaszeczek rozpuszczalnika. Teraz w naprawianych Spectrumach mam oryginalne ZTX651, ale kończą mi się już, więc muszę pooglądać się za innymi.

Jeżeli ktoś chce wiedzieć, który rozpuszczalnik rozpuszcza emalię układów hybrydowych, jest to "Rozpuszczalnik do wyrobów polimerowych" jeszcze z napisem "zawiera ksylen". Reszty nie pamiętam, moczyło się nieszczęsny układ, z początku odgazowując słoik co kilka godzin, po jakichś 3-4 dniach emalia nabierała właściwości sparciałej gumy i dało się ją ściągać szczotką (szklista) lub stawała się ciągnąca jak żywica (porowata).

Natomiast trafiłem tam też na jakiś dziwny EPROM z oznaczeniami w cyrylicy (niestety nie ma dwóch nóżek z powodu wykruszenia ceramiki), dziad ma 2x większą kość niż w typowych ruskich epromach. Noty nie znalazłem, na ruskim forum tylko jeden gość przesłał mi informację, że jest to "eprom analogowy" stosowany w rosyjskich systemach radiostacji.
W ZSRR nawet cyfrówka jest analogowa :D.

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #62 dnia: 15 Sierpnia 2011, 16:40 »
dzis poprawilem kilka drobnostek na stronie, naprawilem modul komentarzy i dokonalem lekkiego czyszczenia "na zapleczu".
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline MCbx

  • Level 4
  • ****
  • Wiadomości: 290
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #63 dnia: 28 Sierpnia 2011, 02:04 »
Dzisiaj nie-commodorowsko, ale też z komputerami.
Dzisiaj odkopałem nie śmiganą płytę od 486, którą dostałem kilka lat temu od znajomego ex-serwisanta. Twierdził, że jest to najgorsza płyta główna, z jaką się zetknął. I miał rację.
Płyta jest produkcji PC Chipsa. Dodajmy, że z czasów drastycznych cięć w Chipsie, kiedy to jakość produktów tak spadła że zaczęli sprzedawać bodajże pod marką Ampro by nie psuć marki sobie.
Jest to ciekawa historia, bo gdy tylko stanęli pewniej na nogi dowalili całkiem tanią płytę o jak na owe czasy bardzo wysokiej wydajności (chodzi mi o TopGun'a), ale niestety wsadzili tam tyle cache'u, że destabilizowało to Windowsa 98. Aktualnie na moim jedynym TopGunie stoi Linux.
W każdym razie płyta ma bardzo ciekawą zawartość: Jedyna podstawka to ta na procesor. BIOS, cache marki WriteBack (myślałem, że zwykły NoName, ale o tym później), to wszystko jest wlutowane.
Radiator na stabilizator CPU wykonany przez miejscowego kowala. Tragedia, blacha porżnięta jakąś piłką, pokaleczyć się można.
Płyta jest cienka tak, że można ją lekko wygiąć tworząc łuk o wgłębieniu kilku cm, z resztą po takim triku działa nadal bez problemów.
Chipset - po zdjęciu naklejki z oznaczeniem PC Chips ukazuje się moim oczom napis: 5DY, co oznacza 5. wersja uniwersalnego chipsetu (bodajże chińskie LP Technology), nie mająca w ogóle obsługi zewnętrznego cache'u, która pojawiła się (niestabilna) w ostatniej wersji 9.
Po uruchomieniu, w BIOSie nieważne, czy cache jest włączony czy nie, i tak go nie widać. Wylutowałem kostkę cache.
A teraz najlepsze:
TO W OGÓLE NIE JEST CACHE! :D
To są po prostu plastikowe czarne kostki z metalowymi nóżkami. Jak się wylutuje całość, nóżkę można palcem wyjąć! Można rozciąć nożykiem, nie ma tam krzemu!
Jeżeli wtedy bardziej im się opłacało pakować czarne plastikowe kostki z nóżkami niż podstawki i ryzykować blamaż marki na całego, to ja się obawiam co dają w dzisiejszym "budżetowym" sprzęcie.

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #64 dnia: 28 Sierpnia 2011, 09:15 »
Ciesze sie ze masz taka retro zajawke ale mogles w poscie dopisac cokolwiek o c64 ;P
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline MCbx

  • Level 4
  • ****
  • Wiadomości: 290
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #65 dnia: 31 Sierpnia 2011, 00:41 »
Drugi martwy Bochenek, leżał dość długo, a teraz w imię zasady "wszystko, tylko nie rycie do sesji" próbuję go naprawiać. Sprawdziłem wszystkie układy w podstawkach na innym Komciu, sprawne. Wylutowałem CIA, Kernal ROM, procesor, ten układ koło SIDa a'la ULA, ale nieco niżej, wszystko sprawne, ale płyta nie wstaje. Czarny ekran.
A do tego CIA, przy której, sądząc ze śladów na płycie, ktoś już majstrował co najmniej lutownicą do rynien, mi się rozpadła. Podczas odlutowywania. Odpadło sporo obudowy od dołu w pobliżu nóżek. Nie przeszkadza to w tym, że układ wciąż działa, i spełnia swoje funkcje po przełożeniu do dobrego Commodorka.
Mógł jeszcze nawalić albo LS06, któremu dałem już podstawkę i dzisiaj idę do elektronicznego po nowy, albo pamięć. W poprzednim walnięty LS06 powodował, że transmisja z flopa była niestabilna. Jak to pamięć, czeka mnie wiele odlutowywania. Całe szczęście, że znajomy Nurek odstąpił mi kostki 4164 ze znalezionej przez siebie karty Hercules, którą zanosił na złom.
A jeszcze gorzej, jakby się okazało, że to któraś z "glue logic". Cóż, przynajmniej będę miał całkowicie "opodstawkowanego" C64...

Offline V-12/Tropyx

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 2765
  • 0ldsk00l 4ever!
    • http://www.riversedge.pl/
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #66 dnia: 31 Sierpnia 2011, 09:25 »
Ja już jednego mam, też szukałem przyczyny i okazało się, że problem był pomieszany. Jeden scalak odpowiadający za kolory nie trzymał się dobrze w podstawce, po prostu fabrycznie miał krótsze nóżki \"\" było zabawne, gdy C64 wstawał, ale jak lekko podniosło się płytę główną, to się robił od razu czarny ekran. Zdechły był PLA oczywiście, co jest podstawą w starych płytach.

Jest jeszcze jedna sprawa, łatwo pomylić miejsca SID'a z PLA - to też weź pod uwagę. Być może masz zdechły RAM. Najgorsze jest to, że walnięta może być tylko 1 kość. Ja raz tak miałem, dopiero 7 z 8 była walniętych :D powodzenia!
http://www.riversedge.pl/ - zapraszam na nową stronę: recenzje, relacje, strefa C64.

Serwis Commodore 64/1541 - naprawa/diagnoza.
Zawsze aktualne!

Offline MCbx

  • Level 4
  • ****
  • Wiadomości: 290
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #67 dnia: 01 Września 2011, 14:51 »
Wymieniłem cały RAM. Nic.
Doszedł nowy objaw. Raz na ok. 40 uruchomień pojawiły się migoczące znaki na poprawnej ramce, czasem "przelatujące" w dół. To sugeruje usterkę PLA, ale PLA sprawdziłem w innym C64, działa. Grafika też. Coś mnie korci do multiplekserów pamięci.

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #68 dnia: 01 Września 2011, 19:22 »
mam pytanie co rozumiesz znaki na poprawnej ramce ?
ekran basica ze śmieciami na ekranie?
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline V-12/Tropyx

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 2765
  • 0ldsk00l 4ever!
    • http://www.riversedge.pl/
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #69 dnia: 01 Września 2011, 21:10 »
Przed wymianą musisz mieć pewność, że RAMY są w 100% sprawne. Jak dostałeś od znajomego, to jaką masz pewność, że nie są zwalone?
http://www.riversedge.pl/ - zapraszam na nową stronę: recenzje, relacje, strefa C64.

Serwis Commodore 64/1541 - naprawa/diagnoza.
Zawsze aktualne!

Offline MCbx

  • Level 4
  • ****
  • Wiadomości: 290
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #70 dnia: 02 Września 2011, 02:08 »
1. Poprawna ramka to jasno niebieskie tło i ciemno niebieski środek. Nie ma komunikatów Basic'a.
2. RAMy są sprawne - włożone do innego Herculesa - przeszły test Check-It'a w trybie graficznym, kostki od jednego gumiaka też testowałem w Herculesie, jak popsute - na jednym z dwóch ekranów wychodzą czarne kropki wśród białych lub odwrotnie.
3. Jeszcze coś: Podłączyłem 1541. Resetuje ją na starcie. Ale na Run/stop-Restore nie reaguje. Takie rzeczy jak próbowanie komend "na ślepo", obsługi magnetofonu i stacji dysków, próbowałem. Nie działa.

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #71 dnia: 02 Września 2011, 06:49 »
wiesza się na irq, cia1, potem rom basica. kernal cpu i ram sprawne.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline MCbx

  • Level 4
  • ****
  • Wiadomości: 290
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #72 dnia: 02 Września 2011, 23:15 »
Chodziło mi o to, że poprawnie inicjalizuje FDD, czyli kręci przez krótki czas.
Opodstawczyłem Basic ROM, a ponieważ nie miałem C64 z tym ROMem w podstawce zrobiłem piggyback - co z rzadka umożliwia wykrycie uszkodzenia. Powinienem po prostu zrobić podstawkę w innym C64 lub spróbować zgrać go Willemem przez odpowiedni adapter.
A teraz najlepsze:
Znalazłem na płycie głównej uszkodzoną ścieżkę łączącą piny 4 kości RAM, rząd górny z dolnym.
Co najciekawsze, jest to ukruszenie (brakuje odłamka) POD soldermaską, a sama maska jest nienaruszona. Pięknie barwiony maską laminat przezeń widać.
Spotkaliście się kiedyś z dematerializującą się miedzią?
W każdym razie po połączeniu tych ścieżek, nadal czarny ekran, ale jak wchodzi to tonacja inna. Jak C64 się inicjalizuje słychać takie ni to pisk, ni to warczenie (w każdym razie u mnie, mam monitor 1084ST) i tu była tonacja inna. Coś się stało.
Te multipleksery mnie swędziały od jakiegoś czasu. Przycisnąłem dolny multiplekser, włączyłem.
Pokazał się obraz z powitalnym komunikatem, bez kursora.
Ująłem palec.
Rozłożył się, pionowo na ekranie wyskakują losowe znaki.
Zrobiłem tak kilka razy by sprawdzić, czy wyświetla poprawną ilość pamięci.
I przez te pieszczoty uwaliłem muxowi nóżkę przy samej kości. W najbliższym czasie idę kupić dwa LS257, oba od razu wymienię.
Przy okazji: Brak kursora to objaw niedowładu CIA1, ale ja go sprawdzałem, CIA działa. To najprawdopodobniej objaw mojego wylutowtywania CIA1. Usiądę sobie ze schematem,  omomierzem w trybie wykrywania zwarć i piii, piii, piii...

No, w końcu zrobiłem podłączenie Datassette do komputera, które działa, i to bez LPT i czystego DOSa, kompatybilny z WAVPRGiem i AudioTAPem. Na razie zrobiłem na płytce doświadczalnej, jak zrobię sobie PCB to opiszę, choć układ trywialny.


//EDIT
No to naprawione. Multiplekser wymieniony, znalazłem dwa miejsca, w których wywaliłem nity przy odlutowywaniu CIA2, więc nie było połączenia do CIA1. Teraz działa, sprawdzone z magnetofonem i stacją.

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7339
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #73 dnia: 25 Października 2011, 23:21 »
naprawilem dzis C16.. uszkodzony byl procesor.. akurat trafilem za pierwszym podstawieniem w wadliwego scalaka  ;)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Offline KB777

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2430
  • -profil nieaktywny-
Czego dziś dokonałem ;)
« Odpowiedź #74 dnia: 26 Października 2011, 11:02 »
Raf, skąd wziąłeś proca ?
-profil nieaktywny-