Ogólnie, to miałem okazję korzystać przez pewien czas z Amstrada \'na żywo\'. Najbardziej urzekła mnie prędkość i niezawodność Amstradowej stacji dyskietek względem wysłużonego Datassette w C64 i mojego \'ulubionego\' śrubokręta. ;-) Dyskietka też była ciekawa, solidna. Dodatkowo nareszcie ktoś wymyślił, żeby klawiatura miała wszystkie 4 strałki [vs. 2 + SHIFT w C64].
Ogólnie to miałem okazję korzystać z Amstrada ze stacją dyskietek oraz MONOCHROMATYCZNYM, ZIELONYM monitorem. Z tego też względu całe te palety 16, 24, czy nawet 4096 bitowe poszły się ..... !!! Nijak nie dało się go podłączyć z kolorowym TV [brak wyjścia], a literatura dot. moddowania/cudowania była wtedy niedostępna [praktyczny brak Internetu].
Do tego nie wiem jak to jest z joystickami w CPC, ale ja nie miałem żadnego.
Ponadto jako \'chcącego coś pisać\' w BASICU jedna rzecz mnie DOBIJAŁA. Chodzi mi tutaj o konieczność korzystania z magicznego przycisku COPY, gdy chcemy skopiować jakiś tekst z ekranu i podać go jako polecenie. Chyba nic mnie bardziej nie dobijało od tego, jak chcąc poprawić jedną literę musiałem kopiować całą linię. Fakt, że fajne to było do \'miksowania\' linii. xD W/g powinno się połączyć ten COPY z funkcjonalnością C64 [tam, gdy coś popsułeś, wracałeś, poprawiałeś i Enter, czy raczej Return].
Ponadto miałem tylko kilka gier i programów, a zielony ekran, słaby głośniczek wbudowany i ogólnie względnie \'słaby\' dźwięk nawet na wzmacniaczu powodował, że ten wzrost prędkości niewiele dawał użytkownikowi/graczowi.
Jako maszynka do pisania ze stacją dyskietek, to był on faktycznie świetny. Odpalał się \'z mety\', wczytywał ulubiony edytor, a dyskietka była jako fajna i szybka biblioteka. [Pamiętam gmeranie w edytorze, żeby dodawać nowe funkcje xD]
Nie mniej jednak po określonym czasie korzystania z niego bez większego bólu rozstałem się z nim jako z \'maszynką do gier\', a to ze względu na ten monochromatyczny monitor i brak fabrycznego wyjścia RF/Composite.