Skoro przestalismy obrzucac sie blotem, a zarzucasz mi to, ze nie podaje argumentow, to mam wlasnie
chwilke, aby sie do tego ustosunkowac. Do tematu analogii nie powracam, gdyz ja ci podalem co mam
na mysli (\'...Jesli chodzi o analogie, to jest ona nie tyle w formie czy jej braku, ale w samym
fakcie ":ucieczki na zachod": i skutkach jakie to wywolalo...\'). Co do tego ile Citko gra, a ile nie gra, to
jak juz powiedzialem, nie chce mi sie szukac po statystykach, ale jesli on zagral w conajmniej 50, no
nawet 30% meczow w tym sezonie w pierwszym skladzie przez 90 minut, to jestem w stanie ulozyc
poemat na jego czesc.
Druga sprawa, jest fakt istnienia lepszych pilkarzy w tej czesci Europy. Przytocze moja dokladna
wypowiedz :
\'W tej czesci europy czyli na wschod od niemiec jest duzo dobrych zawodnikow, np w czechach i nizej.
Pozatym Ukraina, czy Bialorus tez nie sa wcale takie slabe. Na ich tle, czy to Citko, czy Piekarski raczej
slabo wypadaja. imho ofcoz...\'
Abstrahuje od tego, ze byly to slowa do Marcina (Elbana), ale zauwaz, od tej wypowiedzi przyczepiles
sie praktycznie tylko do Bialorusi i Ukrainy, mimo, ze w swojej wypowiedzi, wymienilem rowniez Czechy.
Ale o tym za chwile. Napisales :
>:\'za to zawodnicy z twoich zajebiscie mocnych Bialorusi i Ukrainy sa czolowymi playmakerami w
najlepszych zachodnich klubach - czlowieczku puknij sie w glowe.\'
Nigdzie i nigdy nie napisalem, ze Bialorus i Ukraina jest zajebiscie mocna. Jednak sa to czy ci sie
podoba, czy nie druzyny mniej wiecej tej samej klasy, co Polska. Wczoraj my ich wyeliminowalismy, jutro
moga oni nas. Albo ich blizsi/dalsi sasiedzi - Lotwa.
Ja napisalem :
>:>:jesli chodzi o forme Karwana, to zapytaj sie Huuba Stevens\'a dlaczego takiego swietnego gracza nie
wystawia. Moze sie nie zna?
>:samoboj ->: chyba sie nie zna skoro pare miesiecy temu go kupil, buehuehue
Nie smiej sie tak wczesnie, bo samoboja to chyba sobie strzeliles. Jak rozstrzygala sie sprawa Karwana,
to Huub Stevens jeszcze nie byl zwiazany z Hertha ale z Schalke 04.
Wracaja do poziomu i ilosci pilkarzy polskich i reszty z tej czesci Europy (czyli nie tylko z Ukrainy i
Bialorusi), to:
1. Ilosc nie przeklada sie na jakosc. Lepszy 1 Dudek niz 10-ciu Szamotulskich
2. Stawianie w ten sposob sprawy (Polska kontra reszta) jest troche nieadekwatne do tego problemu.
3. Czolowe zachodnie kluby - a jakie to sa? Czy Hertha Berlin tylko z faktu, ze jest w Bundeslidze jest
czolowym zachodnim klubem ? A jesli tak, to Arminia Bielefeld czy Energie Cottbus tez ?
Nie ma obiektywnego wyznacznika, czy dana druzyna jest czolowym klubem czy nie, chyba, ze....
wezmiemy sobie jako wyznacznik Lige Mistrzow. Tu pojawia sie inny problem, mianowicie, oprocz
czolowych zachodnich klubow (Bayern, Real), graja inne kluby, ktore tez sa czolowe (mistrz/wicemistrz
kraju), a na dodatek zachodnie (np. Bazylea). Tylko, czy jakbym powiedzial, ze FC Basel jest czolowym
zachodnim klubem nie brzmialoby to smiesznie? Ale lecmy dalej, zalozmy, ze kluby grajace w bylo nie-
bylo elitarnych rozgrywkach LM sa tymi klubami, o ktore wlasnie sie spieramy (a raczej o zawodnikow w
nich grajacych), to :
1. Z polskich klubow w LM graly jedynie Legia i Widzew. Ostatni raz bylo to (szczerze &:#8211: nie
pamietam, ale cos kolo 95-96). Nie ma to wiekszego znaczenia kiedy, bo bylo to bardzo dawno temu.
Oczywiscie jako sukces mozna uznac cwiercfinal Legii (mimo, ze rozgrywki wtedy wygladaly nieco
inaczej i droga do cwiercfinalu byla krotsza), ale cofajac sie tak daleko, mozna przytaczac sukcesy
Gornika Zabrze w europejskich pucharach.
2. Jesli chodzi o kluby z krajow w tej czesci Europy, to od sezonu 2000/2001 w LM graly/graja
Spartak Moskwa 2000/2001, 2001/2002, 2002/2003
Sparta Praga 2000/2001, 2001/2002
Szachtar Donieck 2000/2001
Dynamo Kijow 2000/2001, 2001/2002, 2002/2003
Lokomotiv Moskwa 2002/2003
Nawet jesli odrzucisz kluby z Moskwy, twierdzac, ze to nie o ta czesc Europy, to zostana 3 inne. Chociaz
odrzucajac Moskwe, mozna by dolozyc np. Sturm Graz.
Jak widzisz - pojecie kluby z krajow w tej czesci Europy jest na tyle nieprecyzyjne, ze mozna je dosc
szeroko rozumiec.
3. Mozna oczywiscie nie mowic o klubach, lecz o zawodnikach danego kraju grajacych w rozgrywkach
LM. Polscy zawodnicy grajacy chocby w tym sezonie to incydenty (nie liczac Dudka, to jeszcze jest
Rzasa i... nie pamietam. Bo chyba na dobra sprawe nikt juz nie gra. Smolarek jest kontuzjowany, polskie
Schalke gra w UEFA... Nie pamietam nikogo innego). Natomiast jesli chodzi o zawodnikow z krajow w tej
czesci Europy, to patrzac chocby na kilka klubow : Borussia Koller, Rosicky: Liverpool : Berger, Smicer,
Baros, Arsenal : Lhuzny, Juventus: Nedved, i pewnie wielu innych (nie liczac zawodnikow Dynama,
Spartaka czy Lokomotivu , gdzie moglbym wymienic 90% skladow.)
Na koniec przypomne jeszcze jedno : ilosc nie przeklada sie na jakosc... Pilka nozna jest dyscyplina, w
ktorej nie wszystko jest mierzalne. Oceny sa subiektywne, liczbami (statystykami) mozna manipulowac i
nakrecac na swoja korzysc. Ktos kto dzisiaj gra dobrze, jutro moze grac chujowo, itp. A fakty obiektywne
jakie sa, takie sa...
PS. Liverpool pozegnal sie z LM. Czyli Polaka i 3-ch Czechow z tego klubu juz nie ma. szkoda
