Ostatni raz sie odzywam, nastepne rzeczy ktore napisze Kraktus bede po prostu ignorowal - nie ma sensu jak widze...
Craktus:
>: Nikt z zachodu chyba nie widzial krakufff Craktusa, ani jego
>: postow na liscie to moze dlatego...
>:O! A to mile zaskoczenie... To nie wiedzialem, ze tylko dzieki swoim rodakom >:dostalem sie tak wysoko na
>:chartsy crackerow.
Chyba polskie chartsy, bo w zachodnich to chyba nie byles na zadnych...
Stary, wiesz co to jest cracking?
Walka o oriessa, first release, ntsc fix, deadline, porzadny trainer, zifflowana gra, bbs,
calling card?
Wydaje mi sie, ze o wiekszosci z tych rzeczy nie masz pojecia, wiec mi nie pierdol, ze Twoje kraki to byl jakikolwiek wyczyn...
Pierdolona sztuka dla sztuki ktora sam sie podniecales...
Ja ( i nie tylko ja...) na tym etapie bylem w 1995 roku (popatrz na chartsy crackerow w starych POLSKICH magach, np. w do bolu sterylnym, ale w miare wiarygodnym Vitality) ale po namysle i bezsensownosci tych dzialan spasowalem...
No ale wtedy przynajmniej jakies gry jeszcze wychodzily a i grupy krakerskie jaki taki poziom trzymaly wiec z cala skromnoscia moge powiedziec, ze przy odrobinie szczescia na zachodzie mialbym spore szanse...
Ale jak juz pisalem, znudzilo mi sie to a szczegolow poszukaj w starych Trawnikach i artykule Druida w ktorejs Astorii...
>: Co do tego wydania maga skrytykowalem proporcje i outfit, nie
>: przypominam sobie, zebym mowil cos o artykulach a to chyba jest
>: wazniejsze od outfitu, nie uwazasz?
>:Prawda. Dziekuje za zwrocenie mojej uwagi na ten subtelny szczegol.
Powtarzasz sie, a nie wiem po jakiego?!
Niedlugo Twoja nadwyrezona psychika bedzie zmuszac Cie na odpowiadanie na wlasne posty...
>: Co az tak ciezkiego zrobiles, ze jestes w Oxyronie?!
>: Jakie ty masz umiejetnosci!
>:Najwyrazniej zadne...
Ostatni raz pisze: masz mizerne, wiec swiadczy to li i jedynie, ze stary porzadny Oxyron spadl na ryj...
>: Prosze. Nie podpisuj sie ":Cactus/Oxyron":.
>:Nie pros. Twoje prosby beda daremne.
Widocznie Jetan nie moze zniesc faktu, ze cos co moglo stworzyc Coma Lighty dalo tak dupy : -)
>:Twoj wielki Brush na razie nie odezwal sie ani slowem na temat magazynu. Wacek >:natomiast nie zdolal
>:obalic zadnego z moich kontrargumentow na liscie.
Do mnie wlasnie dotarlo, ze wszelaka dyskusja z Toba jest pozbawiona sensu, Brush jak widze zrozumial to duzo wczesniej...
Koncze, rob sobie dalej magazyn z proporcjami, cracki, zacznij rysowac, pisz arty...
Mozesz nawet wstapic do Fairlight...
Mi to zwisa - przestaje reagowac...