Bzyk:
>: poszlo o to, ze Cactusa przyjeli do OXY. Mozliwe, ze sie z tego faktu cieszyl i oswiadczal wszem i wobec, jak to ma fajnie, ale krytykowanie go i wyzywanie od debili poszlo za daleko MOIM ZDANIEM. Powtarzam, ze to moje zdanie. Na liscie elysium sie nie odzywam, bo nie chce byc po niczyjej stronie, ale widze, ze sa dwa obozy i Wayne np. rowniez opowiedzial sie za Cactusem.
Nie, poszlo o samego Craktusa, jego podniecanie sie wlasnymi krakami &: innym stuffem, dyskusjami nad szkola (czytasz czasem posty na liscie? : -) sposobem bycia, a fakt wstapienia do Oxyronu dolal tylko oliwy do ognia - dla starej gwardii przyjecie kogos takiego jak Craktus, do badz co badz, jednej z wiekszych legend C64 jakim jest Oxyron jest szokiem... Obrazowo jak dla mnie to powiedzmy to tak jakby do Beatles za Lennona i Harrisona wstapili britney szpars i enrique iglesias... : -)
Rozumiesz?: -)
>: Ja oczywiscie nie chce bronic Cactus\'a, tylko uwazam, ze trzeba znac umiar - rowniez w krytykanctwie.
A czy do niego cos dociera?
Normalny kolo po takiej krytyce wziolby dupe w garsc i zrobil cos na poziomie, zeby pokazac, ze nie jest taka pizda zyciowa jak o nim mowia...
Ale idzie w dobrym kierunku, nie puszcza juz ":krakow":, swoja procke na proporcje juz zrobil i kto go tam wie : -)
Widac ewolucje...
>: Zapytajmy moze Grahama co sadzi o kodowaniu Cactusa czy tez innych koderow z zachodu. Jak na razie nikt nie krzyczal ":Cactus w Oxy? Paranoja!":, tylko w Polsce zrobila sie taka \'jatka\'.
Nikt z zachodu chyba nie widzial krakufff Craktusa, ani jego postow na liscie to moze dlatego... : -)
Standard magazynowych proporcji tez moze byc w koncu inny... : -)
>: .......ale Polska to specyficzny kraj... polacy to dziwny narod. O czym nie raz mialem okazje sie przekonac.
Jaaaaaaaaasne...
Kolo sie wybil a my skurwysyny mu zazdroscimy... : -)
Tak juz kurwa polak ma!
I co mu zrobisz...