Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Dyskuja: techno vs oldskool etc.  (Przeczytany 4102 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #60 dnia: 15 Lipca 2002, 22:45 »
>: Zyron umial tworzyc cos z sensem, instrumenty sa oryginalne, szczegolnie ten snare ktory brzmi troche tak jakby gosciu wydzieral pape przez jakis przetwornik  (przynajmniej tak to dla mnie brzmi )  Ale zastanawiam sie czy on doszedl do tego brzmienia bo tak chcial czy moze raczej jest to dzielo przypadku po godzinie \'eksperymentow\'  
 
  ha! a slyszeliscie moze utworek DJ SHARPA (malo znany w ogole muzyk...) ? W jakims tam utworze stworzyl on efekt mowy ludzkiej, tzn. jest tam stale powtarzane jedno slowo (3 sylaby), ale nie sa to rzadne sample! Jak znajde na tasmie muzyczke, to moge zamiescic na emu64.

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #61 dnia: 12 Października 2002, 12:29 »
[ wizard ]
>:>:\'Caebrut Interlude\' - Ed/Wrath
>:Totalna kaszanka, jak dla mnie to wlasnie jest potwierdzenie tego  
>: jak takie \'eksperymenty\' z instrumentami nie maja zadnego sensu. Robimy  
>: jakies kaszaniaste brzmienia, wlaczamy na jednym kanale synchronizacje  
>: i jedziemy w gore i w dol!  Niech sie publika zachwyca nad extra instrumentami.
>: To tyle o formie, a co do tresci... No coz, nawet jesli dysharmonie uzyte sa
>: swiadomie to dla mnie wielkiej artystycznej wartosci ten zak nie ma.  
 
Widzicie, i tu sie sprawdza dokladnie to, co mowilem - brak wiedzy momentami przeszkadza w odbiorze pewnych rzeczy. Przyklad: puscilem ten kawalek ostatnio Pozmenowi i po paru sekundach uslyszalem: ":O k###a, Autechre na C64??":. I nie mam wiecej pytan!
 
Specjalnie wybralem tego zaka Eda, poniewaz wiedzialem ze wiekszosc z obecnych na tym forum nie wie nawet co to jest Autechre i z czym to sie je. A prawda jest taka ze ten zak jest po prostu proba zaimplementowania pewnych rozwiazan harmonicznych (i brzmieniowych) charakterystycznych dla tej wlasnie kapeli. Ktos, kto zna Ae, od razu zalapie do czego aluzja jest to ":jezdzenie w gore i w dol": i ":dysharmonie":. Dla mnie ten zak jest wlasnie dlatego wielki, ze probuje obejsc ograniczenia SIDa (utwory Ae sa w wiekszosci mocno wielopoziomowe, jak to nazwal kiedys Gorzalek Ochlalek - jest to jazz XXIV wieku). Naprawde proponuje sie zapoznac z tworczoscia Ae i wtedy posluchac tego zaka jeszcze raz... Gwarantuje, ze bedziecie inaczej spiewac.
 
Tak przy okazji, jezeli ktos sluchal mojego zaka z np7, to ja tam tez probowalem zastosowac pare trickow charakterystycznych dla IDMu, glownie w czesci rytmicznej (wstawilem tam pare offbeatowych klikow, jak ktos uwaznie poslucha to zauwazy - to nie jest blad w zaku, to wszystko mialo tam byc).
 
>:>:\'What The\' - Zyron/Antic
>:Tresc - co jest takiego super w powtarzanych patternach, prostych jak  
>: konstrukcja mlotka?
 
Proponuje poszukac w internecie jakiegos artykulu na temat transowosci w muzyce, a w wolnym czasie posluchac np. minimalu.
 
Jak to mowia - go learn

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #62 dnia: 12 Października 2002, 14:25 »
Wacek drumbejsnal:
 
>:>:>:\'Caebrut Interlude\' - Ed/Wrath  
>:>:":O k###a, Autechre na C64??":. I nie mam wiecej pytan!  
 
O kurcze, podoba mi sie nawet! Powiem wiecej, jesli sluchac zaki ED\'a majac na uwadze Autechre czy Aphex Twin to juz jest zupelnie inna percepcja! Dla przykladu ED\'owski ":Choices": - miodzio, chociaz dla zwyklego ":konsumenta SID\'owych brzmien": bedzie to WIELKI NIC.
 
 Ludzie, sluchajcie ED\'a. Tak eksperymentalnie. Jesli stwierdzicie, ze jego muzyka jest ok, to znaczy ze wyszliscie poza typowe schematy, osiagneliscie apogeum muzycznego nasycenia duszy. Na emu64 sa sid\'y ED\'a, ale te najnowsze sa dostepne caly czas tutaj: http://cgi.student.nada.kth.se/cgi-bin/d93-alo/hv-search.cgi?title=&:author=Ed&:copyright=
 
 Polecam i obiecuje, ze na nastepne North zrobie zaka w podobnych klimatach!
 
>:Tak przy okazji, jezeli ktos sluchal mojego zaka z np7, to ja tam tez probowalem zastosowac pare trickow charakterystycznych dla IDMu
 
 w sumie po n-tym zasluchaniu zak sie podoba. Za pierwszym razem nie bardzo \'zakumalem o co Ci chodzi\'. Ale juz jest ok, prosta rozpiska nutowa jest tutaj paradoksalnie nasyceniem tresci. Fajny NIEFILTROWANY bas
 
        pozdro.
 
ps. mam dzisiaj fajny klimat, bo niebawem wybywam na dnb.session!!!

wizard_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #63 dnia: 12 Października 2002, 18:05 »
>:Widzicie, i tu sie sprawdza dokladnie to, co mowilem - brak wiedzy momentami przeszkadza w odbiorze pewnych rzeczy. Przyklad: puscilem ten kawalek ostatnio Pozmenowi i po paru sekundach uslyszalem: ":O k###a, Autechre na C64??":. I nie mam wiecej pytan!  
 
Jakie to ma znaczenie czy slyszalem???  Cos co jest dla mnie niestrawne juz takim raczej pozostanie. I nie chodzi tu o dysharmonie, bo juz nie takich rzeczy sluchalem.  
BTW: nagle sie okazalo ze nie taki Ed oryginalny, co?
 
>:Tak przy okazji, jezeli ktos sluchal mojego zaka z np7, to ja tam tez probowalem zastosowac pare trickow charakterystycznych dla IDMu, glownie w czesci rytmicznej (wstawilem tam pare offbeatowych klikow, jak ktos uwaznie poslucha to zauwazy - to nie jest blad w zaku, to wszystko mialo tam byc).  
 
Wow, jestem pod wrazeniem. Ale Wacek, co ja slysze? Kopiujesz pomysly??? A ja myslalem ze taki jestes nowatorski
 
>:>:>:\'What The\' - Zyron/Antic  
>:>:Tresc - co jest takiego super w powtarzanych patternach, prostych jak  
>:>: konstrukcja mlotka?  
>:  
>:Proponuje poszukac w internecie jakiegos artykulu na temat transowosci w muzyce, a w wolnym czasie posluchac np. minimalu.  
>:  
>:Jak to mowia - go learn
 
Ach jakie to piekne i proste, naprawde super.  Przekonales mnie
Ale nie jest nowatorskie   Ludzie pierwotni i plemiona afrykanskie juz to zrobily wczesniej, chociaz instrumentarium mieli nie za bogate

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #64 dnia: 12 Października 2002, 20:06 »
>: Jakie to ma znaczenie czy slyszalem???  Cos co jest dla mnie niestrawne juz
>: takim raczej pozostanie. I nie chodzi tu o dysharmonie, bo juz nie takich rzeczy
>: sluchalem.  
 
Znaczenie ma o tyle takie, ze mozesz wtedy jezeli nie polubic to przynajmniej DOCENIC probe i artystyczny zamysl.
 
A jakich to rzeczy sluchales? Stockhausena znasz? Innych klasykow?
 
Nawet Kraftwerk w pierwszym podejsciu moze wydawac sie niestrawny. A co dopiero estetyka Autechre
 
>: BTW: nagle sie okazalo ze nie taki Ed oryginalny, co?  
 
To tak jakbys powiedzial, ze Rolling Stones sa nieoryginalni bo tez na gitarach rocka graja Kawalek Eda nie jest kowerem, tylko proba stworzenia czegos w danej estetyce. Tak jakby chciec zrobic ambientowy kawalek na c64. Albo jazzowy. Ile to ma wspolnego z byciem/niebyciem oryginalnym?
 
>:Wow, jestem pod wrazeniem. Ale Wacek, co ja slysze? Kopiujesz pomysly???  
>: A ja myslalem ze taki jestes nowatorski  
 
Nie kopiuje, i nawet juz sie nie bede upieral ze jestem nowatorski Znow - po prostu - probowalem przeniesc na komcia pewne elementy z estetyki click techno... Patrz akapit wyzej.
 
>:Ach jakie to piekne i proste, naprawde super.  Przekonales mnie  
 
Ciesze sie
 
>: Ale nie jest nowatorskie   Ludzie pierwotni i plemiona afrykanskie juz to zrobily
>: wczesniej, chociaz instrumentarium mieli nie za bogate
 
I co z tego? Idac tym tropem nikt nie jest nowatorski, bo wszystko juz bylo. Kazdy instrument jest tylko nasladowaniem jakichs tam dzwiekow w naturze, na przyklad. Troche bzdurny zarzut wedlug mnie.
 
Btw. jako zaciekly wrog techno, powiem Ci ze troche pomniejszyles swoja wiarygodnosc tlem muzycznym do dema Oxygenu hihihi

wizard_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #65 dnia: 12 Października 2002, 21:06 »
>:A jakich to rzeczy sluchales? Stockhausena znasz? Innych klasykow?  
 
Wacek, przestan sypac tymi wszystkimi nazwami, bo ja nie slucham techno. Dysharmonia na pewno jako pierwsza nie pojawila sie w tej muzyce. Go learn, jak to mowisz
 
>:To tak jakbys powiedzial, ze Rolling Stones sa nieoryginalni bo tez na gitarach rocka graja Kawalek Eda nie jest kowerem, tylko proba stworzenia czegos w danej estetyce. Tak jakby chciec zrobic ambientowy kawalek na c64. Albo jazzowy. Ile to ma wspolnego z byciem/niebyciem oryginalnym?  
 
Alez to wlasnie chcialem od Ciebie uslyszec
 
>:>: Ale nie jest nowatorskie   Ludzie pierwotni i plemiona afrykanskie juz to zrobily  
>:>: wczesniej, chociaz instrumentarium mieli nie za bogate  
>:  
>:I co z tego? Idac tym tropem nikt nie jest nowatorski, bo wszystko juz bylo. Kazdy instrument jest tylko nasladowaniem jakichs tam dzwiekow w naturze, na przyklad. Troche bzdurny zarzut wedlug mnie.  
 
Nie jest wcale bzdurny, jezeli komus zarzucasz ze jest wtorny a sam powielasz jakies tam schematy to Twoja wiarygodnosc tez nie jest najlepsza. Wiecej o  wiarygodnosci ponizej.
 
>:Btw. jako zaciekly wrog techno, powiem Ci ze troche pomniejszyles swoja wiarygodnosc tlem muzycznym do dema Oxygenu hihihi
 
Jakie demo, znowu jakiegos zaka sprzed 7 lat wyciagneli???  No coz, jezeli Cie to interesuje to zak z compo byl moim pierwszym od jakiegos 2,5 roku, a ostatnie \'techno\' zrobilem z 5 lat temu. W tej sytuacji wydaje sie ze moja wiarygodnosc zostala zachowana

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #66 dnia: 12 Października 2002, 23:54 »
>: >: w i z a r d Wacek, przestan sypac tymi wszystkimi nazwami, bo ja nie slucham techno.
 
Hihihi, Stockhausen to nie techno Go l... eee...
 
>: Dysharmonia na pewno jako pierwsza nie pojawila sie w tej muzyce.  
 
Jezu - wiem. Po prostu probowalem zgadywac, gdzie ty ja pierwszy raz uslyszales, skoro tobie nie chce sie wyswiadczyc mi tej uprzejmosci
 
>: Alez to wlasnie chcialem od Ciebie uslyszec  
 
Ojoj, znowu ci sie przez moment pomylilo, o czym my tu rozmawiamy. Jest roznica w przeniesieniu pewnej estetyki z rzeczywistosci na SIDa (sam fakt juz jest czyms swiadczacym dobrze o autorze) a przeniesieniu estetyki z jednego zaka na drugi (co czynia tworzacy tzw. oldskulowe produkcyjniaki).
 
>: Nie jest wcale bzdurny, jezeli komus zarzucasz ze jest wtorny a sam powielasz
>: jakies tam schematy  
 
Nie mowie ze jestem oryginalny na skale muzyki jako calosci (malo kto moze to w ogole o sobie powiedziec), tak samo mysle o Edzie czy Zyronie. Ale na polu muzyki na SIDzie odwazne eksperymentowanie jest oryginalnoscia samo w sobie, a trzaskanie zakow \'magowych\' nie jest. Poza tym ze myla ci sie wymiary naszej dyskusji to wszystko jest OK
 
Nie jest powielaniem schematow to, ze w zaka wtloczylem trzy offbeatowe kliki, nawiazujace do klik house. Byloby powielaniem, gdyby ktos to na SIDzie zrobil przede mna.
 
Jasniej i prosciej juz nie potrafie.
 
>: to Twoja wiarygodnosc tez nie jest najlepsza.  
 
Nie narzekam. ":Jade": na oldschoolach i ich nie robie - nie mam sobie nic do zarzucenia (jeden jedyny zak dla elbana jest wyjatkiem ktory potwierdza regule, hihi). Ty tego samego nie mozesz o sobie powiedziec, niestety. I w tym tkwi - nie wiem - jakies twoje zaklamanie? Wewnetrzna sprzecznosc?...
 
>: Jakie demo, znowu jakiegos zaka sprzed 7 lat wyciagneli???  No coz, jezeli Cie
>: to interesuje to zak z compo byl moim pierwszym od jakiegos 2,5 roku, a
>: ostatnie \'techno\' zrobilem z 5 lat temu. W tej sytuacji wydaje sie ze moja
>: wiarygodnosc zostala zachowana
 
Twojego zaka na kompo poznalismy z Praiserem od razu To tak przy okazji. Co do wiarygodnosci - patrz wyzej.
 
Wizard, nie wiem czemu wydaje ci sie, ze cie atakuje
 
Aha, i ta dygresja na koncu - mam nadzieje - nie byla skierowana do mnie? Bo jakos nie przypominam sobie, zebym w tym watku sie puszyl czy pisal o sobie takie rzeczy. O innych - owszem, ale nie o sobie
 
Chyba ze chodzi ci o to kto w Polsce eksperymentuje
 
To poprawiam sie - eksperymentuje rowniez Longhair (pozdrawiam Milek), tylko w innej plaszczyznie.
 
Ustalmy rowniez, ze nie eksperymentujesz ty. Aby byla jasnosc

wizard_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #67 dnia: 13 Października 2002, 11:20 »
>:Hihihi, Stockhausen to nie techno Go l... eee...  
 
Niewazne co, ale jezeli masz tyle wiedzy o muzyce to moze sie nia podzielisz? Ksiazke napisz czy cus  Jeszcze dwoma nazwami sypnij a zostaniesz moim idolem
 
>:>: Dysharmonia na pewno jako pierwsza nie pojawila sie w tej muzyce.  
>:  
>:Jezu - wiem. Po prostu probowalem zgadywac, gdzie ty ja pierwszy raz uslyszales, skoro tobie nie chce sie wyswiadczyc mi tej uprzejmosci  
 
A chociazby w jazzowych nagraniach Monka, Sandersa, Breckera czy Davisa. A po raz pierwszy to moze jak mialem z 7 lat i polozylem gdzies rece na klawiaturze pianina
 
>:Ojoj, znowu ci sie przez moment pomylilo, o czym my tu rozmawiamy. Jest roznica w przeniesieniu pewnej estetyki z rzeczywistosci na SIDa (sam fakt juz jest czyms swiadczacym dobrze o autorze) a przeniesieniu estetyki z jednego zaka na drugi (co czynia tworzacy tzw. oldskulowe produkcyjniaki).  
 
Dlaczego dobrze swiadczacym? Za sam fakt przeniesienia czegos mam sie nad tym zachwycac? I dlaczego wydajesz takie kategoryczne sady na temat oldskulowych zakow. Skad wiesz na czym tworca sie wzorowal, panie wszystkowiedzacy? Sluchajac Mitcha i Dane\'a od razu mozna dojsc do wniosku ze czerpia z Jamiroquai, co zreszta sami w wywiadach mowili.
 
>:Nie mowie ze jestem oryginalny na skale muzyki jako calosci (malo kto moze to w ogole o sobie powiedziec), tak samo mysle o Edzie czy Zyronie. Ale na polu muzyki na SIDzie odwazne eksperymentowanie jest oryginalnoscia samo w sobie, a trzaskanie zakow \'magowych\' nie jest. Poza tym ze myla ci sie wymiary naszej dyskusji to wszystko jest OK  
 
Hehe, przeciez to ty sam ciagle wtracasz przyklady z prawdziwej muzyki, a mielismy dyskutowac na plaszczyznie c64, no wiec mimochodem i ja zszedlem na te tory. Jezeli chodzi o eksperymentowanie to ja tez lubie uslyszec cos nowego, byle by to bylo z sensem i nie na sile.
 
>:Nie jest powielaniem schematow to, ze w zaka wtloczylem trzy offbeatowe kliki, nawiazujace do klik house. Byloby powielaniem, gdyby ktos to na SIDzie zrobil przede mna.  
>:  
>:Jasniej i prosciej juz nie potrafie.  
 
 I widzicie, to jest wlasnie wypowiedz typu ":jeszcze nikt nigdy przede mna...":. Przesluchales cale HVSC zeby wyrazac takie opinie? Ja tez juz prosciej nie moge.
 
>:Nie narzekam. ":Jade": na oldschoolach i ich nie robie - nie mam sobie nic do zarzucenia (jeden jedyny zak dla elbana jest wyjatkiem ktory potwierdza regule, hihi). Ty tego samego nie mozesz o sobie powiedziec, niestety. I w tym tkwi - nie wiem - jakies twoje zaklamanie? Wewnetrzna sprzecznosc?...  
 
Rozumiem ze nie potrafisz sobie wyobrazic ze ktos zmienil poglady i patrzy troche inaczej z perspektywy czasu na pewne rzeczy, no ale trudno. Nie wypieram sie ze robilem swego czasu \'techno\' czy jak to nazwiemy, ale to byla kicha i tak to dzisiaj widze. A krytykowac kazdy moze. Jak cos jest gownem dla mnie to o tym mowie, niewazne czy techno czy nie, wiec przestan wreszcie generalizowac. Zadnego zaklamania we mnie nie ma.
 
>:Twojego zaka na kompo poznalismy z Praiserem od razu To tak przy okazji.  
 
O cholera, czyzbym jednak mial wlasny styl? Moze jednak jestem oryginalny
 
>:Chyba ze chodzi ci o to kto w Polsce eksperymentuje  
>:To poprawiam sie - eksperymentuje rowniez Longhair (pozdrawiam Milek), tylko w innej plaszczyznie.  
>:Ustalmy rowniez, ze nie eksperymentujesz ty. Aby byla jasnosc
 
Oczywiscie ze nie, eksperymenty zostawmy wielkim artystom.

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #68 dnia: 13 Października 2002, 12:51 »

wizard_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #69 dnia: 12 Października 2002, 21:51 »
Wacek:
jeszcze jedna rzecz, przestan ze mnie robic takiego wroga techno, bo nim nie jestem. Sa zaki lepsze i gorsze, a ten podzial zalezy tylko od mojej subiektywnej oceny. Chodzi mi tylko o to, zeby nie robic sztuki z czegos co sztuka nie jest, nie dorabiajmy do wszystkiego wielkiej filozofii. Niech sobie Ed robi swoja muzyke, Shogoon swoja itd. ale jak ktos chce przekazac jakies glebsze tresci to niech ksiazke o tym napisze. Jezeli cos do mnie nie trafia to nie bede na sile szukac w tym pozytywow, czy jest to oryginalne czy nowatorskie, czy jest *o-kurwa-jaka-zajebista-z-samego-faktu-ze-jest* dysharmonia, jakies \'niepopularne\' tempo itd.
 
A teraz taka mala dygresja do wszystkich, moze nie tylko na temat tego watku.
Mnie troche smieszy tez jezeli ktos mowi: ":jako jedyni w Polsce...":, ":nikt wczesniej jeszcze nie zrobil...":, ":ja jako pierwszy w Polsce/na swiecie...": itp.  
Ludzie...  Mamy koniec 2002 roku, scena istnieje kilkanascie lat, dlatego warto sie zastanowic zanim pisze sie tego typu pierdoly. Go learn
 
PS. Ten thread bedzie chyba zyl dlugo  Longhair, czekamy na Twoje przemyslenia

Jammer_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #70 dnia: 16 Lipca 2002, 00:15 »
Koniec tych jalowych dyskusji! Do roboty mi tu qrwa, zaki robic, a nie pierdolic od rzeczy, bo nic z tego nie bedzie. Kontrybucje na Role i North szykujcie, dziatwo.

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #71 dnia: 16 Lipca 2002, 00:45 »
>:Koniec tych jalowych dyskusji! Do roboty mi tu qrwa, zaki robic, a nie pierdolic od rzeczy, bo nic z tego nie bedzie. Kontrybucje na Role i North szykujcie, dziatwo.
 
 ile browarow wypiles dzisiaj ? :-P

Jammer_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #72 dnia: 16 Lipca 2002, 20:48 »
>: ile browarow wypiles dzisiaj ? :-P
 
Zero, hehe. Rzadko pije, jak juz to nie wiecej niz dwa. A po dwoch jakos trudno mi stwierdzic, ze jestem pijany, bo po prostu nie jestem. Czy to takie dziwne, jak reaguje sie w ten sposob na wymadrzanie sie jednego geniusza nad drugim? Tu nie chce sie nikomu narazac, ale to nie ma sensu, jak jeden zaczyna obrazac drugiego i vice versa. Dla mnie cos takiego jak C-64 FAMILY to motyw przewodni i powinnismy zyc w zgodzie. Po ilosci prac we wszystkich competitions ostatnich parties zgaduje, ze wszyscy (prawie - Ty na szczescie akurat cos zrobiles) zamiast cos tworzyc, to bawia sie w cwaniakowanie i dyskutowanie o niczym. Ja wole robic zaki, zeby zasluzyc sobie na miejsce w scenowej spolecznosci niz gadac bez sensu i czas na to tracic. Wiadomo, ze na forum czasami zajebiscie jest sobie pogadac, ale staram sie nie przeginac.

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #73 dnia: 16 Lipca 2002, 22:46 »
Widzisz Jammer, C64 FAMILY to moze i jest, ale nie na Scenie C64 - obecnie wiele osob, ktore moze kiedys cos robily,dzisiaj z nudow lubia powytykac, ponarzekac, popsocic i na tym konczy sie ich dzialalnosc.  
 
  Natomiast, z czego sie bardzo ciesze, zauwazam, ze stare legendy zaczynaja cos szykowac na najblizsze party (wizard, praiser, rabbi...) - udzielaja sie nawet na tym forum, widac wiec, ze posiadaja w sobie jakis zakorzeniony sentyment do c64. Ale zbaczam powoli z tematu.... chociaz moze w innym watku do niego powroce.

abby_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #74 dnia: 18 Lipca 2002, 11:14 »
Dla Rabbiego:
 
Chcesz przyklad prenoszenia instrumentow z jednego playera na drugi?
 
To posluchaj tego:
 
Kawalek autorstwa MHD (polaczek) pod tytulem ECP. Instrumenty dosc dokladnie skopiowane z Sosperac\'a/Grabowsky\'ego..
 
To tyle w temacie ":nie da sie":.. Od dzisiaj mow: ":nie umiem":.
 
Kawalek znajdziesz na hvsc.c64.org albo gdziekolwiek indziej.