Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Dyskuja: techno vs oldskool etc.  (Przeczytany 4075 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jammer_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #45 dnia: 14 Lipca 2002, 23:39 »
Apropos instrumentow - co sadzicie o Mexico Orcana? Jesli chodzi o brzmienie instrumentow w multispeedach to dla mnie rzadzi trojca: Jeff, Orcan i Praiser. Chyba ze jeszcze ktos takie fajne multispeedy robi(l), ale wylecialo mi z glowy. Qrna, oswieccieze Jammera-newcomera! (ale fajna zbitka: ":oswieccieze": + rym, hehe)

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #46 dnia: 15 Lipca 2002, 01:22 »
>: Chyba ze jeszcze ktos takie fajne multispeedy robi(l), ale
>: wylecialo mi z glowy.  
-
Hmmm - czy fajne to nie wiem, ale poszukaj zaka ktory zrobilismy razem z Praiserem na pierwszym North - ":Petrov Rullar": - ja dzisiaj posluchalem go pierwszy raz od paru lat i poplakalem sie ze smiechu...

Smalltown Boy_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Lipca 2002, 02:29 »
Petrov Rullar - probowalem to kiedys wyrznac i przerobic na format .sid, ale sie zatkalem na dluzej na zwielokrotnieniu predkosci. Pomijajac moje olbrzymie braki w umiejetnosciach, nie bylem w stanie za bardzo odcyfrowac jaki dac mnoznik To akurat chyba jeden z Twoich slabszych momentow Panie Adamie

Praiser_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Lipca 2002, 10:53 »
>:Petrov Rullar - probowalem to kiedys wyrznac i przerobic na format .sid, ale sie zatkalem na dluzej na zwielokrotnieniu predkosci. Pomijajac moje olbrzymie braki w umiejetnosciach, nie bylem w stanie za bardzo odcyfrowac jaki dac mnoznik To akurat chyba jeden z Twoich slabszych momentow Panie Adamie
 
O ile pamietam w tym zaku nie wszystkie kanaly sa ":przyspieszane":, pewnie dlatego:P
 
zreszta, rozwodzenie sie nad tematem tego utworu jest bezcelowe....

Praiser_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #49 dnia: 15 Lipca 2002, 10:49 »
>:>: Chyba ze jeszcze ktos takie fajne multispeedy robi(l), ale
>:>: wylecialo mi z glowy.  
>:-
>:Hmmm - czy fajne to nie wiem, ale poszukaj zaka ktory zrobilismy razem z Praiserem na pierwszym North - ":Petrov Rullar": - ja dzisiaj posluchalem go pierwszy raz od paru lat i poplakalem sie ze smiechu...
 
Mialem ":dokladnie taka sama reakcje":
Ale co tam, sama nazwa wskazuje w jakich okolicznosciach powstalo to ":cudenko":.

abby_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #50 dnia: 15 Lipca 2002, 11:12 »
Na poczatek dwa cytaty:
 
":Niestety ciezko jest zrozumiec to komus, kto mocno w takiej muzyce nie siedzi":.
 
":Piszesz, ze nie znajdujesz w \'techno\' zakach tresci - coz, jest to na pewno jakies tam ograniczenie Twojej percepcji a nie ulomnosc tych, ktorzy takowe zaki pisza .":
 
Tradycyjny, agresywny, a w dodatku obrazajacy innych Wacek.
 
Na liscie c64scene ten temat juz chyba trenowalismy do znudzenie.
 
SAMO ROBIENIE CZEGOS innego NIEZROZUMIALEGO DLA INNYCH NIE JEST WARTOSCIA SAMA W SOBIE.
 
Choc dla ciebie pewnie jest.
 
Prawodopodobnie tez koneser gowna nigdy nie bedzie zaakceptowany przez mainstream, ale czy PRZEZ SAM FAKT ZE GOWNO MA KONESERA musimy je postawic na piedestale i czcic jako sztuke?
 
I don\'t think so..
 
":Malo kto czai, o co chodzi Zyronowi czy Edowi - niestety.":.
 
Cale szczescie ze maja jakiegos KONESERA...

abby_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #51 dnia: 15 Lipca 2002, 12:07 »
Poza tym, jak ktos chce posluchac dobrego techno na c64, to polecam:
 
Metal/Trip 2 Jupiter
Metal/Trip 2 Pluto
Metal/Teknolog
AMJ/Fading in and out
AMJ/Needledrop
GRG/GRG in Cyberspace
GRG/Hardcore
Jeff/8th frame
Jeff/Analogue
Jeff/Cave of Rave
Jeff/Ishmael
 
Wszystkie na swoj sposob zarowno ciekawe muzyczne i nowatorskie (w swoich czasach) brzmieniowo
 
I o dziwo dla Wacka, double speedowe oldchoole:
 
JTEL/Invest_intro - ojciec wszystkich odlschooli
AMJ/Shaped up intro
AMJ/Who sucks now?
DJB/Casie
DJB&:GRG/Cracking Fingers
GRG/Braveheart
GRG/Electronic Transfer
Jeff/12 speed tune
Jeff/Cut\'n\'Remove
Jeff/Dick Lotion
Jeff/Donal Dick-Duck
PRI/Coma Chase
PRI/Hit\'n\'Run
PRI/Slap chill out
 
 
I powiem tyle... DOBRYCH kawalkos oldschoolowych jest co najmniej tyle samo co dobrych kawalkow techno, wiec nie opowiadaj wacku bzdur (techno=szukanie brzmien=x spped != oldschool != tworczosc).
 
A taj z zupelnie innej beczki - posluchajcie kawalkow pri tych norlmalnych a potem tych paru techniakow jego autorstwa.
Jeden po drugim. Prymitywne sie wydaja?
 
Moze cos w tym jest?

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #52 dnia: 15 Lipca 2002, 12:57 »
>:I powiem tyle... DOBRYCH kawalkos oldschoolowych jest  
>: co najmniej tyle samo co dobrych kawalkow techno, wiec
>: nie opowiadaj wacku bzdur (techno=szukanie brzmien=x spped  
>: != oldschool != tworczosc).
 
Ja nie opowiadam bzdur, blagam - zastanow sie obiektywnie, jaki procent na scenie stanowia \'chujowe techna\' a jaki \'nic nie wnoszace oldchoole\', i autorzy ktorych (hint: mitch&:dane, fanta) sa \'uznani i cenieni\', a ktorych (hint: ed/wrath) uznawani za kaszaniarzy! Fajnie, ze jestes jazzmanem, masz skrzywienie zawodowe to zdaj sobie z tego sprawe i nie naginaj faktow Ja nie mowie ze nie mozna eksperymentowac w oldschoolach, ja tylko twierdze ze NIKOMU SIE NIE CHCE BO I PO CO.
 
>: A taj z zupelnie innej beczki - posluchajcie kawalkow pri  
>: tych norlmalnych a potem tych paru techniakow jego  
>: autorstwa.Jeden po drugim. Prymitywne sie wydaja?
>: Moze cos w tym jest?
 
Ja proponuje odwrotnie: posluchac najpierw techniakow Jeffa a potem jego oldschooli. Jeden po drugim. Nuda i sztampa? Moze cos w tym jest?
Btw. dla mnie mocniejsze kawalki PRI maja zajebisty wygar i jak ulal pasuja do co bardziej dynamicznych dem, ale na pewno nie mam racji, LOL.

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #53 dnia: 15 Lipca 2002, 12:44 »
Wszyscy: prosze posluchac nastepujacych zakow:
\'Caebrut Interlude\' - Ed/Wrath
\'What The\' - Zyron/Antic
Czekam na wasze wrazenia/oceny.
 
>: >:  a b b y  <: <:
 
Zdaje sie, ze postem na c64scene strzelilem sobie niezlego samoboja Po pierwsze, gdzie Ty tu masz agresje i obrazanie innych? Z dwoch zdan, ktore zacytowales, pierwsze to TRUIZM (niestety, nie jest to muzyka latwa i przyjemna, naturalna dla ludzkiego ucha, trzeba sie do niej przyzwyczaic, wsluchac, przestawic zwoje i percepcje - podobnie jak z jazzem), a w drugim jest wyrazny smiley, podkreslajacy zart, poza tym nie widze zeby sie na mnie Wizard obrazil jak na razie, wiec adwokatom z urojenia DZIEKUJEMY Poza tym to Ty ciagle mnie obrazasz, nazywajac muzyke ktora cenie/robie na c64 GOWNEM, a mnie koneserem gowna. Hmm?? Niedobor sturlanej gruchy do Tanii Russof czy jak?
Sparafrazuje Twoja wypowiedz: fakt ze cos jest NIEZROZUMIALE DLA GAWIEDZI nie CZYNI Z TEGO GOWNA. Choc dla Ciebie pewnie czyni. Wiesz, wiekszosc ludzi nie trawi jazzu - czy jazz to gowno?
 
>: >:  t e r e s a  <: <:
 
Petrov jest smieszny, ale trzeba by to kiedys powtorzyc - nie sadzisz? Nie beda nam chuje spac po nocy na party...
 
>: >:  s m a l l t o w n b o y  <: <:
 
Akurat z Petrovem to chodzi o to, iz mimo swojej niskiej jakosci jako takiej mial podczas tworzenia wysoki tzw. fun factor polecam komponowanie w duetach na zywca na party - doswiadczenie niepowtarzalne (zwlaszcza z Praiserem, ktorego ":metoda": rozwala). Pierwszy i jedyny multispeed zreszta, do ktorego przylozylem reke... Jezeli chodzi o Eda, to nic Ci nie udowodnie, zreszta nie mam zamiaru, z nim jest podobnie jak z Zyronem, ktorego najlepsze IMO kawalki sa w/g ogolu cytuje ":chujowe na maksa": koniec cytatu. W niektorych kregach do dobrego tonu nalezy nie lubic Zyrona i Eda
 
>: >:  w i z a r d  <: <:
 
Odnosnie Jeffa i mulltispeedow to prosze bardzo: \'Anal\'ogue\' i \'Ishmael\' (zreszta w ogole jego najlepsze kawalki to te nie-oldschoolowe, vide cala muza do Tower Power).
Oczywiscie ze wychodzenie poza schemat moze stac sie schematem samym w sobie, mozna te mysl ciagnac dalej, ale w pewnym momencie dochodzimy do granicy paranoi - i po co?
Poza tym to dlaczego z gory zakladasz, ze wszelkie udziwnienia sa na sile? Dla mnie udziwnianie kawalkow to rzecz najzupelniej normalna. Nie odpowiedziales mi na pytanie - czy muzyka Glovera to produkcyjniaki, czy tez zajebiste oldschoole?
Jezeli chodzi o historie z Center Party - pisze jak bylo. Akurat wtedy z DrSoftem prowadzilismy kompa, wiec pamietam co i jak dosyc szczegolowo, moge Ci nawet podeslac oba pliki wykonywalne z Twoimi zakami. Powsciagnac wyobraznie? Ale pierwszy cytat to jest dokladnie to, co pokazalo sie na ekranie, kiedy wlaczylem pierwszego zaka (z tym ze po polsku), natomiast drugi to dokladnie to, co sobie pomyslalem jak wlaczylem drugiego...
Dalej - Mitch &: Dane. Sam twierdzisz, ze oryginalna ich tworczosc nie jest, to teraz mi wytlumacz dlaczego ich zaki wygrywaly kompa a oni stali tak wysoko w chartsach - jak jeszcze bylo cos takiego jak chartsy?
Fanta? Jezu. Nastepny po M&:D ktory wciaz robi to samo i tak samo. Nie wspomne juz o tym, ze nie mam do kolesia grama szacunku za to, ze wypekal stanac ze mna w szranki na ktoryms tam North - no, jakby nie daj Bog przegral z Wackiem, to by byl dopiero wstyd na caly swiat - co za palant.
Znajomosc SIDa - juz od jakiegos czasu sie jej nie czepiam ale tak w ogole to chodzi mi o \'znajomosc\' analogiczna do znajomosci innych bebechow w komie, ktora powoduje iz twierdzi sie, ze \'tego i tego\' nie da sie zrobic. Tak jak kiedys twierdzono, ze nie da sie na c64 umiescic grafy na ramce. Lapiesz analogie?

Praiser_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #54 dnia: 15 Lipca 2002, 13:27 »
Moim zdaniem taki sam wysilek trzeba wlozyc w napisanie warjacji w oldschoolu co zdziwiale instrumenty, zmiany tempa i rytmu, w techno na c64. Roznica polega na tym ze robia to rozni ludzie i sluchaja rozni. I nie jest prawda ze kazdy mozna napisac dobre techn0.
 
Adam, jasne ze trzeba powtorzyc Super Fun

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #55 dnia: 15 Lipca 2002, 18:32 »
>:trzeba powtorzyc Super Fun
 
  moze najblizsze North ?

wizard_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #56 dnia: 15 Lipca 2002, 14:32 »
>:Wszyscy: prosze posluchac nastepujacych zakow:
>:\'Caebrut Interlude\' - Ed/Wrath
>:\'What The\' - Zyron/Antic
>:Czekam na wasze wrazenia/oceny.
 
Przeslucham to sie wypowiem.
 
>:Odnosnie Jeffa i mulltispeedow to prosze bardzo: \'Anal\'ogue\' i \'Ishmael\' (zreszta w ogole jego najlepsze kawalki to te nie-oldschoolowe, vide cala muza do Tower Power).
 
Instrumenty rzeczywiscie kixx. Co do \'tresci\' to tez jest ok, ale nie rzuca mnie to wcale na kolana. Chociaz slychac ze koles chcial
zrobic cos co sie wyroznia i wlozyl w to sporo pracy. Ale wymyslac \'technowate\' patterny to jest inna bajka niz, dajmy na to, lead w \'oldschoolach\', gdzie trzeba dokladnie przemyslec strukture solowki, dobrac \'podklad\' , ktory by do tego wszystkiego harmonicznie \'pasowal\'. W tym trzeba szukac, moze jesli nie wykraczania poza schematy czy nowatorstwa, ale jakiegos \'pierwiastka osobowosci \' tego, ktory zaka stworzyl. Bo juz to, ze sluchajac zaka od razu wiem przez kogo zostal napisany, jest osiagnieciem tego muzyka, tym ze sie wyroznia i jest oryginalny.
Powiedz mi, nie lubisz dobrych melodii?
 
>:Oczywiscie ze wychodzenie poza schemat moze stac sie schematem samym w sobie, mozna te mysl ciagnac dalej, ale w pewnym momencie dochodzimy do granicy paranoi - i po co?
>:Poza tym to dlaczego z gory zakladasz, ze wszelkie udziwnienia sa na sile? Dla mnie udziwnianie kawalkow to rzecz najzupelniej normalna.
 
Ja tez tak uwazam, jesli ktos rzeczywiscie poszukuje nowych rozwiazan to jest to jak najbardziej ok i nic nie mam przeciwko.  Nie mowie ze wszyscy to robia na sile, ale teraz \'w modzie\' jest bycie oryginalnym za wszelka cene, wiec moze cos w tym jest. Ja osobiscie cenie nowatorstwo, ale takie ktore mnie rzeczywiscie zaciekawi, ale uwielbiam tez klasyke i tej muzycznej stylistyki chce sie trzymac, bo taki jest moj wybor. Nawet czerpiac garsciami z klasyki mozna pozostac oryginalnym.
 
>: Nie odpowiedziales mi na pytanie - czy muzyka Glovera to produkcyjniaki, czy tez zajebiste oldschoole?
 
Nie chce sie po prostu wypowiadac  
 
>:Jezeli chodzi o historie z Center Party - pisze jak bylo. Akurat wtedy z DrSoftem prowadzilismy kompa, wiec pamietam co i jak dosyc szczegolowo, moge Ci nawet podeslac oba pliki wykonywalne z Twoimi zakami. Powsciagnac wyobraznie? Ale pierwszy cytat to jest dokladnie to, co pokazalo sie na ekranie, kiedy wlaczylem pierwszego zaka (z tym ze po polsku), natomiast drugi to dokladnie to, co sobie pomyslalem jak wlaczylem drugiego...
 
OK, podeslij te pliki na moj email, to ja dojde jak to bylo Faktycznie chusteczkowo to wyszlo, ale sam sobie mialbym strzelac samoboja?
 
>:Dalej - Mitch &: Dane. Sam twierdzisz, ze oryginalna ich tworczosc nie jest, to teraz mi wytlumacz dlaczego ich zaki wygrywaly kompa a oni stali tak wysoko w chartsach - jak jeszcze bylo cos takiego jak chartsy?
 
Nie twierdze ze nie jest oryginalna, jak mowilem dla mnie to byl powiew nowosci i swiezosci, ale po pewnym czasie zaczeli produkowac bardzo podobne do siebie kompozycje (np. ten zak ktory puscili niedawno chyba na Solskogen party, czy jak tam sie to nazywalo, to nawet instrumenty byly takie same jak bodajze w zaku z Illmatic). Ale ja i tak ich cenie za swietne funkowate brzmienie.
 
>:Fanta? Jezu. Nastepny po M&:D ktory wciaz robi to samo i tak samo. Nie wspomne juz o tym, ze nie mam do kolesia grama szacunku za to, ze wypekal stanac ze mna w szranki na ktoryms tam North - no, jakby nie daj Bog przegral z Wackiem, to by byl dopiero wstyd na caly swiat - co za palant.
 
Nie znam go, nie bede sie wypowiadal. Jego zaki slyszalem, niektore z nich byly OK. Moze nie byly nowatorskie, ale to jeszcze nie powod zeby mieszac goscia z blotem
A to mialy byc \'szranki\' w postaci music-compo?
 
>:Znajomosc SIDa - juz od jakiegos czasu sie jej nie czepiam ale tak w ogole to chodzi mi o \'znajomosc\' analogiczna do znajomosci innych bebechow w komie, ktora powoduje iz twierdzi sie, ze \'tego i tego\' nie da sie zrobic. Tak jak kiedys twierdzono, ze nie da sie na c64 umiescic grafy na ramce. Lapiesz analogie?
 
Wcale nie mowilem ze na SIDzie sie czegos nie da, ja uwazam ze znajomosc bebechow bardzo sie moze przydac w szukaniu brzmienia. I wcale nie traktuje robienia soundow w kategoriach mechaniki precyzyjnej, jak przedtem napisales. Tylko nie traktuje tego jako wielkiej filozofii. Przeciez to nie wymaga miesiecy zmudnej pracy

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #57 dnia: 15 Lipca 2002, 18:38 »
>:Ale wymyslac \'technowate\' patterny to jest inna bajka niz, dajmy na to, lead w \'oldschoolach\', gdzie trzeba dokladnie przemyslec strukture solowki, dobrac \'podklad\' , ktory by do tego wszystkiego harmonicznie \'pasowal\'. W tym trzeba szukac, moze jesli nie wykraczania poza schematy czy nowatorstwa, ale jakiegos \'pierwiastka osobowosci \' tego, ktory zaka stworzyl. Bo juz to, ze sluchajac zaka od razu wiem przez kogo zostal napisany, jest osiagnieciem tego muzyka, tym ze sie wyroznia i jest oryginalny.
 
 Zgadzam sie w 100% - wciaz obstaje przy zdaniu, ze zaka techno osobie nie majacej nic wspolnego z muzyka jest prosciej, niz jakiegos oldskoola.
 
>:>:Fanta? Jezu. Nastepny po M&:D ktory wciaz robi to samo i tak samo. Nie wspomne juz o tym, ze nie mam do kolesia grama szacunku za to, ze wypekal stanac ze mna w szranki na ktoryms tam North - no, jakby nie daj Bog przegral z Wackiem, to by byl dopiero wstyd na caly swiat - co za palant.
 
  odnosnie Fanty: nigdy nie byl dla mnie kims na miare najlepszych Panow od Oldskoola, natomiast odnosnie M&:D - co WY od niego chcecie????? Jak dla mnie: swiatowa czolowka!
 
   Jesli juz oceniamy zaki, to prosze o ocene mojego ":NEGATIVE": - ale szczerze! W sumie, z tego utworu jestem najbardziej zadowolony i chce dalej isc w tym kierunku.
 
 pozdrawiam.

eXbee_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #58 dnia: 15 Lipca 2002, 18:29 »
>:Wszyscy: prosze posluchac nastepujacych zakow:
>:\'Caebrut Interlude\' - Ed/Wrath
 
  przecietny...
     
>:\'What The\' - Zyron/Antic
 
 hmmmm...... dla mnie nic specjalnego.
 
 I pewnie zaraz mnie lekko opierdzielisz ? .... ok, czekam na konstruktywna krytyke moich wypowiedzi i naprowadzenie na ":jedynie sluszna": droge.

wizard_

  • Gość
Dyskuja: techno vs oldskool etc.
« Odpowiedź #59 dnia: 15 Lipca 2002, 21:53 »
>:Wszyscy: prosze posluchac nastepujacych zakow:
>:\'Caebrut Interlude\' - Ed/Wrath
 
Totalna kaszanka, jak dla mnie to wlasnie jest potwierdzenie tego jak takie \'eksperymenty\' z instrumentami nie maja zadnego sensu. Robimy jakies kaszaniaste brzmienia, wlaczamy na jednym kanale synchronizacje i jedziemy w gore i w dol!  Niech sie publika zachwyca nad extra instrumentami. To tyle o formie, a co do tresci... No coz, nawet jesli dysharmonie uzyte sa swiadomie to dla mnie wielkiej artystycznej wartosci ten zak nie ma.  Juz fajniej sie slucha \'nightmare before christmas\', tu bym sie zgodzil ze jest jakas oryginalna tresc.
 
>:\'What The\' - Zyron/Antic
 
Tutaj juz jest zawarta jakas glebsza mysl (co nie znaczy ze jest gleboka :-D )  Zyron umial tworzyc cos z sensem, instrumenty sa oryginalne, szczegolnie ten snare ktory brzmi troche tak jakby gosciu wydzieral pape przez jakis przetwornik  (przynajmniej tak to dla mnie brzmi )  Ale zastanawiam sie czy on doszedl do tego brzmienia bo tak chcial czy moze raczej jest to dzielo przypadku po godzinie \'eksperymentow\'  Jak mowilem, w szukanie dziwnych instrumentow to sie zawsze mozna pobawic ale czy to jest taki wielki artyzm - nie jestem przekonany. Same dziwne instrumenty nie sprawia, ze bede sie zachwycal.
Tresc - co jest takiego super w powtarzanych patternach, prostych jak konstrukcja mlotka?