Nie ma sprawy, ale ja ze swojej strony proszę o unikanie prowokacji. To, że na ppa różnie bywało (emocjonalnie i przyznaję, że nieraz przeginałem) nie znaczy, że należy tu przenosić dawne personalne obiekcje. Wypowiedziałem się na temat tego wątku, a zaraz ktoś na mnie naskoczył próbując wywołać flejma.
Ok, rozumiem, że komuś mogłem nadepnąć na odcisk, ale "przygoda" z ppa jest już historią i nie wracam do tego. Podejrzewam, że nawet gdybym każdego z osobna przeprosił za niektóre moje wypowiedzi, to i tak byłoby mało. Proponuję nie wchodzić sobie w drogę i skoncentrować się na najlepszym ośmiobitowcu.
pozdrawiam