@Skull - tak interesuje się trochę prawem, prawnikiem nie jestem aby było jasne.
Pewnie moje zainteresowanie wynika z tego, że w sumie kilku moich bliskich znajomych to prawnicy i podobni.
Co do zakupu samochodu to nie tak do końca jesteś na przegranej pozycji - jest ciężko, to prawda, ale idzie wyegzekwować swoje.
Odkąd sam "oberwałem" kiedyś parę razy to z każdym kolejnym przypadkiem oszustwa walczę do końca, przeczytałem pare "paragarafów", poradziłem się właśnie znajomych oni podrzucili kolejne rzeczy i tak sobie od tamtego czasu sam analizuje i jak mam większe wątpliwości to przy piwie się z reguły dopytuje reszty.
Większość sprzedawców żeruje na tym, że mało kto wie, że ma jakieś prawa lub się nie chce walczyć bo za małe pieniądze. Ten drugi przypadek pozwala często oszukiwać długi czas, aż ktoś się natknie na kogoś komu się zachce.