Nie wiem po co te dogaduszki i propozycje, żeby kolega Kisiel jeździł koło domu jakiegoś Niemca,
w dodatku samochodem z przyczepką i pewnie jeszcze na polskich numerach?
Jak można tak uwłaczać człowiekowi tfu, przepraszam, chciałem napisać
Człowiekowi, który tak wiele
wniósł dla sprawy polskiej? Dzięki takim ludziom zaczynają o nas mówić w świecie i nie ukrywam, to przyjemne,
w końcu zaczęli się nas bać
Pisze do mnie kolega z Londynu: Kimże jest ten polski Kishel, że nałożył embargo na swój produkt dla tak sporego kraju
jakim jest Wielka Brytania. Zbanował UK ponieważ zdarzyło się, że Royal Mail zawalił sprawę i produkt zaginął.
Czy nie prościej po prostu oświadczyć, że od tej pory wysyłka do UK wyłącznie kurierem ? Przecież traci spory rynek...
Nie! - odpowiem na to mojemu brytyjskiemu koledze. - Nigdy nie zrozumiesz Polaka. My jesteśmy pamiętliwi i sprawiedliwi.
Tu nie chodzi o biznes ale o idee. Od czasu upadku komuny w Polsce minęło już tyle lat, ale żaden polski premier,
prezydent czy też jakikolwiek polityk nie wypomniał oficjalnie Brytyjczykom, że sprzedali Polskę Sowietom po II Wojnie
Światowej. Nikt się nie odważył tego zrobić. Nikt, oprócz naszego BOHATERA..
Bohaterski Kishel nie będzie się bawił w rzucanie oskarżeń. Po co?
On już osądził i ukarał. Pokazał im gdzie jest ich miejsce.
Ktoś na to powie: Ależ to jest odpowiedzialność zbiorowa! Misia Kisia udziabała pszczoła w zadek to poszedł i spalił całą
pasiekę.
Nie dajcie się koledzy agitować takim ktosiom. To jest paskudna socjotechnika do niczego nie prowadząca.
Zastanówmy się po w ogóle co ta cholerna pszczoła latała koło Misio-Kisiowego zadka ?
Osobiście jestem dumny mając takiego Kolegę na forum. Wiem, że kiedyś będę miał wiele do opowiadania wnukom przy kominku
ale to będzie za jakąś chwilę, a teraz jestem po prostu podniecony kiedy czytam jego wypowiedzi, zakręca mnie sposób
w jaki buduje zdania, zaś sformułowania, których używa są jak miód spadziowy na przepite gardło. Żeby jeszcze dogłębniej rozumieć
naszego Bohatera, zapragnąłem się dokształcić i szukałem w sieci słownika Kishlo - Polskiego ale z tym jest podobnie jak z UK1541
- biały kruk, embargo na cały internet.
Kolejna tragedia. Panie jak z tym żyć?