Dwa programy

[ruter]

Szukam dwóch programów, jeden służyłby do kopiowania dysku, drugi do naprawiania bad sektorów na dyskietce, bo w zestawie, który kupiłem jest kilka takich.

[wegi]

Do kopiowania dysku jak masz dwie stacje to polecam nieskromnie mój eksa dual copier hehe dobry copier jest też w Actionie, najlepszy dla mnie plikowy kopier to Magic copy V1.2 by Thomas Edners modowany nazywany Suck copy. Cure disk - to polecam Disk demmon'a. Nigdy nie przekonałem się do burstowych kopierów - nieraz znajdywałem po nich błędy mimo, że twierdziły że jest OK...
Jak masz Ram Carta 128KB (tudzież Geo Action) to też nieskromnie polecam RC V2.5 backup
Jeżeli chodzi o bad sectory - po latach może dysk stracić swoją zawartość tudzież jak położysz na niej na kilka sekund zwykły magnes... - niepewne dyskietki formatować jest najlepiej nie w turbo mode ale w czystym poleceniu dosu CBM i jeżeli wywala po tym bad sectory to po prostu ja bym ją wyrzucił...

[ruter]

Skorzystam z Twojego kopiera, dobre, bo polskiechociaż w języku nie polskim.
>niepewne dyskietki formatować jest najlepiej nie w turbo mode
A w finalu 3 w trakcie formatu w basicu przez DOS"N:aaa,bb to jest turbo, czy nie?

> jak położysz na niej na kilka sekund zwykły magnes...
Położyłem na jednej, najpierw przy formatowaniu wywaliło chyba read error, a później poszło bez problemu.
A zapytam jeszcze z czystej ciekawości: bad sektory to uszkodzenie dyskietki mechaniczne (tak jak np. rysy na płycie cd) czy coś źle zapisane?

[Psychik]

a jest soft, ktory porowna dyskietki w dwoch napedach czy sa identyczne?

[Kisiel]

możesz też przeczyścić głowicę w stacji.

[ruter]

@Kisiel, Próbowałem...
Ostatnio podczas formatowania często stacja kilka ścieżek formatuje (słychać silnik krokowy) i przestaje, ale pali się zielona dioda(drive)i silnik pracuje. czasem po chwili jeszcze zaczyna mrugać drive silnik się zatrzymuje i po wydaniu polecenia dos w finalu wywala read error.

[V-12/Tropyx]

wegi:

Magic copy V1.2

Również polecam Magic Copy V1.2, ponieważ pozwala kopiować do pełnych 664 bloków (Action pozwala do 663).

[wegi]

Po czasie formatowania widzisz czy formatuje w turbo czy nie...

Bad sectory:

Błędy w zapisanych domenach to najmniejszy problem np (po położeniu magnesu) sformatujesz od nowa i po kłopocie.

Błędy w śladzie magnetycznym z powodu "słabego" nośnika (nie utrzymuje danych ale cały czas mówimy o "magnetyku")  to już raczej klopsowy temat i takie dyskietki do kosza wywalam, bo nie wiesz co na niej możesz zapisać i co z niej odzyskasz więc są niepewne i tyle

Błędy związane z zarysowaniem - jak najbardziej dysk do kosza z 2ch powodów - ta rysa to odkształcenie, które może "pukać" w głowicę, bo przy 300 rpm nie wiem nawet czy wytwarza się poduszka powietrzna a jeżeli tak to jaka ona jest "wysoka" - oczywiście metodą "Polaczka" z lat 80tych można formatować dyski zaczynając od miejsca "zaraz za rysą" i liczyć z dużym prawdopodobieństwem na właściwy wynik, natomiast trzeba by to robić przy każdym formatowaniu tej dyskieki - analizować błędy w śladzie magnetycznym i przy pojedynczej rysie jest to wykonalne natomiast cały czas to "pracuje" się zmienia - oczywiście nie na lepsze - wniosek - j.w.

Read Error po formacie - jeżeli nie jest to uwalona stacja to logiczne - jest to uwalona dyskietka - czyli ad kosz.

Dwa zdania jeszcze - fast formaty są dobre bo są szybkie - około 10s bez weryfikacji i x2 z weryfikacją natomiast przyznam szczerze, że bardziej wyrafinowanie robi to DOS i aby sprawdzić przydatność dyskietki - warto zrobić format dosem

Zależy co rozumiesz pod pojęciem identyczne - jak domyślam się chodzi tylko o dane w sektorach - to z pomocą przychodzi opcja verify czy compare w R.C. V2.5 Backup

Dość dokładnie kopiuje dane exa dual copier - oczywiście mówimy o standardzie - kopiuje ztcp i dane z sektora i ID z nagłówków. Więc kopiowanie z opcją verify jest czymś w ten mod...

Rozszerzając temat zmieńmy podejście - nie istnieją dwa identyczne dyski... Pytanie brzmi - co chcesz sprawdzić czy jest "identyczne" tudzież "podobne" - chociażby każda mini rysa czyni dysk innym no i efekt formatowania się może zmieniać wówczas - możesz porównywać dane w sektorach, dane w nagłówkach, ale już np policzenie bitów w obszarze GAP nagłówka czy sektora mogłoby być niemożliwe bądź utrudnione jak i bezużyteczne. Tak samo nie policzysz ile bitów zużyto na długość znaku synchronizacji... Dalej biorąc pod uwagę możliwość inwencji programisty w tworzenie śladu magnetycznego (np. zmienna ilość bloków, zmienna gęstość zapisu, dodatkowe informacje w obszarze GAP, zmiana kodowania nagłówka, rezygnacja z nagłówka... ... ...) Możliwości jest tyle, że nie sposób stworzyć skutecznego oprogramowania - trzeba się ukierunkować na to czego szukasz...

Podstawowe ("głębsze") informacje takie np jak zawartość nagłówka podejrzysz Disk Demmonem - reasumując - pytanie zbyt ogólne

[V-12/Tropyx]

wegi:

Read Error po formacie - jeżeli nie jest to uwalona stacja to logiczne - jest to uwalona dyskietka - czyli ad kosz.

Jaki kosz, takie dyski traktuje się Sen...Testerem, który izoluje uszkodzone sektory, a potem nagrywa się stuff na party albo przechowuje plikówki. Wiadomo, że jest zawsze prawdopodobieństwo, że bugi mogą się rozprzestrzeniać, ale z braku laku lepsze to niż nic

[wegi]

Izoluje do pierwszego Validate - niepewnym dyskom nie ufam i tyle tym bardziej wiedządz, że im się nie polepszy oraz patrz też na takie rzeczy jak eksploatacja głowicy - o czym powyżej (rysy) tudzież potłuszczona dyskietka zabrudza głowicę i ciągłe jej czyszczenie tą dyskietką "czyszczącą"wcale nie jest takie dla niej takie "lecznicze"...

Kwestia polityki

Zauważ także, że nie kończy mu formatu a więc nie nanosi DIRECTORY - musiałby to więc najpierw pociągnąć fastformatem noverify - of cozzz odradzam

Mało tego - Izoluje logicznie a nie fizycznie - więc jak jest tam tłuszcz czy rysa - to "daje" na głowicę

- To odpowiedź - dlaczego nie zrobiłem takiego testera btw

[ruter]

>Błędy w zapisanych domenach to najmniejszy problem np (po położeniu magnesu) sformatujesz od nowa i po kłopocie.
No właśnie dziś położyłem magnes z obu stron na dyskietce i wg mnie, pomimo reanimacji formatem i różnorakimi finalowymi funkcjami to ona już zmarła...

>takie dyskietki do kosza wywalam
ja sobie na pamiątkę zostawiam

>oczywiście metodą "Polaczka" z lat 80tych można formatować dyski zaczynając od miejsca "zaraz za rysą"
To dla tego przy formatowaniu wcześniej zepsutej dyskietki, po drugim formacie wszystko pozło ok.

>Read Error po formacie - jeżeli nie jest to uwalona stacja to logiczne - jest to uwalona dyskietka
Stacja na 100% jest sprawna, bo część dyskietek poprawnie obsługuje.

>takie dyski traktuje się Sen...Testerem
O, i o to  mi chodziło, szukałem właśnie  takiego programu.

[wegi]

>To dla tego przy formatowaniu wcześniej zepsutej dyskietki, po drugim formacie wszystko pozło ok.
Niekoniecznie - "przebiło ferromagnetyk" raczej

A na dyskietke nie kładłeś chyba neodymowego magnesu? - spróbowałbym formatować kilka razy może po kilku dniach

>>takie dyski traktuje się Sen...Testerem
>O, i o to mi chodziło, szukałem właśnie takiego programu.

Takie postępowanie prowadzi do odwiecznego pytania na forum:

"Cóż się stało? Do wczoraj wszystko było dobrze... od dziś driv nie czyta mi dyskietek"

Kisiel wymyśl coś - bo nie wspomni przy tym "do stacji wkładam wszystko włącznie z chlebem z dżemem :P:P

[Kisiel]

no ja to tylko mogę powiedzieć że nie wiem jakich magnesów używacie ale dyskietki 5,25 nie udało mi się skasować magnesem ale z łatwością kasowałem dyskietki 3,5 do amisi.

A i jeszcze jedna rzecz, przesmaruj sanki może głowica drga trochę dłużej.

[wegi]

Ja miałem magnes z dużego głośnika - 2-3 sekundy na dyskietce i połowa bloków w testerze z 3kami - po formatowaniu wracało do normy - ale nie męczyłem dyskietek długo.

[ruter]

>A na dyskietke nie kładłeś chyba neodymowego magnesu?
Kładłem, a to źle?