Od pewnego czasu mam problem z moim c64c. Chłop wstaje i pracuje, ale rozleniwił się jakby, bo po kilku minutach pracy zawiesza się i reset nie pomaga. Musi poleżeć, odpocząć, ochłonąć parę minut i rusza do boju.... znowu na kilka minut. Jakby coś się przegrzewało w nim. Wiadomo - emeryt, chociaż młodszy .... mimo wszystko ode mnie rzekłbym. Na zasilaczu do niego podpinałem innych kolegów. Działają. Co należałoby sprawdzić w tym przypadku? Jakieś pomysły? Mam odczucia, że coś się przegrzewa i dostaje zadyszki. Wziąłbym innego kompa na stałe do używania, ale w tym mam JD i dorobiony reset. Jakoś ten egz. jest najdłużej ze mną spośród wszystkich wojowników i mam do niego największy sentyment.