Naszlo mnie na przemyslenia w temacie party w PL na przyszly rok, napedzily mnie wypowiedzi z innego forum ktore pozwolilem sobie zacytowac i odpowiedziec na nie tutaj (nie bede tam zebrac o konto)
kordee:
Nie wiem jak Raf to potraktowal ale mu powiedzialem ze jak zrobi Silesie to daje mu 1000zl startowego.. Sebaloz z tego co pamietam tez chce dac 1000...pilka po stronie Rafa jak sadze...
Fajna inicjatywa, to sie ceni bo pieniazki posiadane przed impreza zawsze byly istotne (przed SP7 wylozylem 2000zl z wlasnej kieszeni, z nadzieja ze je odzyskam

), ale kasa nie zalatwia wszystkich spraw zwiazanych z organizacja imprezy.
leming:
prosta pilka kurwa, ustalic jakies terminy z grubsza, rzucic zapytanie do ludziów, i zalatwione. potrzebna tylko melina. ile to roboty?
najwyrazniej dosc duzo, gdyz nie ma inicjatywy w srodowisku, jedynie deklaracje pomocy w sprawach... powiedzmy sobie to szczerze: blahych.
sebaloz:
A co z tym party, ktore Volcano mial organizowac juz bez udzialu Rafa?
Volcano party nie zorganizuje, jestem tego pewien.
noise:
No to do dzieła.
Panowie sprawa wyglada tak:
Potrzebuje:
1. Człowieka od video - (rzutnik, big-screen, kable video-svideo, koncept jak to wszystko podpiac co by ruszylo na party-place - tu uwaga, instalacja ma byc Kisieloodporna). Koncept na 'tani' rzutnik jakis jest, kontakty sa, pomysl na big-screen tani takze jest, trzeba tylko ruszyc dupe i wykonac bez zrzędzenia, dodatkowy atut to pomysl na wpiecie w caly system bezbolesnie PCta, zeby dalo sie plansze z tytułami prac wyswietlic, ale to juz szczegoly.
2. Czlowieka od audio - tutaj duzo nie ma do roboty ale zawsze cos. Potrzeba przygotowanych dobrych kabli, mikser audio, mikrofon. Wpinamy sie we wzmacniacz ktory jest na miejscu.
3. Dwoch ludzi do przygotowywania stuffu na party. Nie przesadzam, jeden bedzie stuff zbieral i odbywal niekonczace sie dyskusje z ludzmi znoszacymi stuff na 'wszystkim co mozliwe', drugi bedzie siedzial i przygotowywal stuff do odpalenia na kompotach.
4. Jeden czlowiek od kontrolowania tlumu (mikrofon i gadka).
5.Jeden czlowiek [to taki gosc juz mozna powiedziec ekstra] ktory zadba o to, aby party nie zaczynalo sie i konczylo na kompotach tylko zorganizuje kilku scenowcow z koncertami, wykladami, konkursami gier, etc.
6. Jeden czlowiek od sieci, znaczy strona www oraz organizacja glowosania na party w sposob elektroniczny.
7. Co zrobie ja? Smile No tak, ja zalatwie lokal, ochrone, przywioze potrzebne komodorki (c64+stacje) na party, zadbam o koordynacje wszystkich dzialan. Bede trzymal lape na kasie. Reszta spraw, wypywajacych w trakcie.
pierwszy konkretny i rozsadny glos w tej dyskusji, niestety przeszedl gdzies obok, niepodjety, niezrozumiany?

przeciez to jest kawe na lawe wylozone do czego i ile potrzeba osob, z uzasadnieniem ktore trudno podwazyc, podpisuje sie pod tym!
elban:
moge postawic strone na wordpressie i zapewnic hosting za free.
z Odynem takie rzeczy robilismy w 2-3 dni (podczas gdy Volcano nie dawal rady w dwa miesiace), sa ciekawsze rzeczy ktorymi mozna sie zaopiekowac, patrz pkt 5 u Noise.
cobra:
SuperNoise: może podaj dwa-trzy terminy, które wchodzą w grę. Wiadomo, że wszystkim nie dopasujesz, ale będą jakieś konkrety, i niech każdy zainteresowany imprezką napisze który jest dla niego najdogodniejszy. A potem do dzieła. Do tej pory szwankowały szczególnie informacje na temat terminu.
Robiąc dużą imprezę z bajerami,a nie nasiadówkę przy piwku powinno się go znać z większym wyprzedzeniem (dla mnie pół roku to min.)
no coz, nie ma ludzi do organizacji przydzielonych zadan, nie ma miejscowki... a tlum chce juz "konkrety" w postaci terminu i
www... rece opadaja

jok:
ja mogę (odnosząc się do tego co napisał Supernoise) zająć się oprawą graficzną i "promocją":
identyfikacja, logo i wszelakie projekty – plakaty, identy, bannery do netu grafika do invitek na różne platformy.
też mogę postawić stronkę i zapewnić host jeśli nie znajdzie się ktoś lepszy
face the truth: jest to impreza zamknieta dla kilkudzieiseciu osob, nawet gdyby nie bylo w ogole poligrafii, jedynie proste wydruki na domowej monochromatycznej laserowce, to i tak nikogo o to serce bolec nie powinno, sa istotniejsze rzeczy z punktu widzenia organizatora...
noise:
Jak narazie, to do pomocy w party zadeklarowal sie Jok oraz Elban. Czyli na 7 osob pomocy uzbieralismy 2x 0,5 osoby.
Nie jest to sytuacja kiedy wszyscy wala drzwiami i oknami. Z tego powodu mozemy zapomniec o prawdziwym komodorowskim party. Chyba ze ktos sobie sam chce dac w dupe i w 2-3 osoby zorganizuje taka impreze, ja sie nie pisze bo wiem jak sie czuje czlowiek ktoremu cieknie pot po dupie, dokladniej po rowku.
Dlatego zostaje Riverwash i moje wsparcie dla komodziarzy na tym party.
Otoz to, na SP7 mialem totalny zajob, po party chorowalem tydzien (przemeczenie na pewno dalo sie we znaki). W organizacji - oficjalnie - byl Odyn, Volcano i ja. Dodatkowo pomagal rowniez Noise, ale z duzym dystansem (po akcji w wykonaniu Volcano - nie bede wchodzil w szczegoly). Na Volcano niestety nie mozna bylo podczas tego party liczyc, skutkiem czego przez wiekszosc imprezy zdrowo zapierdalalem wraz z Odynem (w niedziele nawet sam

).
Reasumujac: bez grona osob, ktore ma przydzielone zadania, nie ma party. 2-3 osoby nie obrobia imprezy dla 50+ ludzi, chyba ze bez zadnych atrakcji poza competitions.
sebaloz:
Skoro sa sponsorzy i bedzie kasa a nie ma ludzi do organizacji to moze wynajac odpowiednich gosci i im zaplacic np po 500 zl za weekend pracy podczas party? Nie musza to byc komodorowcy..
to jest zabawme, Kisiel w prywatnej rozmowie stwierdzil ze gdzie ten Sebaloz znajdzie takich frajerow, ktorzy 3 dni beda smigac za 500zl...
powiem krotko: tacy frajerzy do tej pory organizowali silesia party. mogli by byc frajerami nawet jeszcze raz, ale nie chca zapierdalac we 2-3 za 10.
jok:
Poza tym nie ma marki - trochę kupujemy kota w worku. Trudno, żeby ludzie "walili drzwiami i oknami" kiedy nie wiadomo czego się spodziewać. Zbierz ze 2 ogólnie znane z takiej działalności osoby (to już będzie hmm..."4"), poczekaj trochę i pójdzie łatwiej.
Na pewno stronka z planem, datą imprezy i prośbą o wsparcie zespołu pomoże.
jok:
Marka - najwyraźniej oczu nie mam bo jaj sobie nie robię. Markę to dla mnie PARTY które odbyło się ze 3 razy - ma nazwę którą ludzie kojarzą i wiadomo czego się spodziewać - jaki program imprezy, data, poziom produkcji, miejsce, klimat, ilość osób. Wszystko oczywiście z grubsza.
moim zdaniem marka w tym wypadku sa ludzie, ktorzy udowodnili ze sa w stanie poprowadzic party, a nie label.
sek w tym, ze "zbierz" w tym konteksie brzmi zle, to jest community driven event, tutaj osoby same wykazuja inicjatywe, przynajmniej powinny.
poza pomoca ze strona, hostingiem i pieniedzmi na blizej nieokreslony jeszcze cel inicjatywy nie stwierdzono. zonk.
jesli impreza miala by wymiar komercyjny, to wtedy organizator faktycznie "zbiera" ludzi do pomocy... za pieniadze.
co do programu imprezy, poziomu produkcji, ilosci osob - to sa czynniki zmienne jak i roznie postrzegane przez partycypujacych. Przykladowo: wiele osob zarzuca na imprezach brak atrakcji poobcznych ale np na X-2014 nie slyszalem zeby ktos utyskiwal, ze przez wiekszosc czasu na party place byla po prostu cisza, podczas gdy na polskich parties czesto sa pokazy dem przez niemal caly czas trwania imprezy.
cobra:
...zamiast wziąć się do roboty i zacząć pisać o konkretach: np. o miejscówce, terminie (przynajmniej który miesiąc), jakie kompoty czy crazy, czego można oczekiwać na miejscu: czy sami mamy się zabawić, czy coś konkretnego w planach (patrz SV)).
Może trzeba ruszyć ze sponsoringiem, nie wiem, ale pamiętam, że zbieranie kasy idzie na naszej scenie opornie

. A po nowym roku ruszcie z reklamą.
oczekiwanie od organizatorow, ze zapewnia atrakcje, nie majac budzetu... no tak.. jak co roku *sigh*.
booker:
Raf wspominal o Silesji na X'ie - teraz Rafa nie ma, ocb?. Sponsoring chyba tez naturalnie...upadł?
Tak, wspominalem o silesii, ze sa pewne ruchy w toku, ale nie rzucalem konkretami ani nic nikomu nie obiecywalem. Po tym co czytam szanse, ze zorganizuje impreze podobna do dotychczasowych SP sa jednak nikle, jesli ktos z uwaga przestudiuje caly ten post - nie powinien miec watpliwosci ze zrozumieniem w czym problem(y).
noise:
Cobra, jakie Ty konkrety chcesz odnosnie party, jak nie ma ich nawet kto przygotowac bo nie ma ludzi do organizacji.
Pomysl troche, kobieto.
To jest wlasnie jeden z tych problemow organizacyjnych

splatter:
Ale z tego co widzę większość (włączając w to mnie) woli po prostu
swoją własną imprezę. Stać nas na to.
To jest mis na miare naszych mozliwosci. Nie pytaj co mozemy zrobic dla ciebie, powiedz co zrobisz dla nas.