Witam
Po moim wczorajszym "falstarcie", czas coś wyskorobać

Wśród paru cartów znalazłem jeden, którego nie umiem uruchomić :/
Niestety nie ma obudowy i nawet nie wiem, co sobą reprezentował w latach świetności...
Po oględzinach zauważyłem brakujące parę mm ścieżki (tak wywnioskowałem) i połączyłem ją.
Jest to zaznaczone na jednej fotce pomiędzy czerwonymi kreskami.
Cart skłąda się z dwóch mikrostyków, paru diód, oporników, kondensatorów i pięciu scalaków (opiszę dokładnie to, co na nich pisze):
Epromu Japan MBM27128-25 8516 V66
Układu 7408 CEMI
Układu 74163PC T 844311
Układu SN 74LS00N AA.73 17
Układu El Salvador 8411D SN 74LS00N
Niestety nie posiadam aparatu i fotki zrobione są moim poczciwym K800i.

Widok polutowanej ścieżki - między kreskami9 jej nie było

Po załączeniu C64 obraz jest czarny, ale czasami po chwili, lub po kilkukrotnym naciskaniu na mikrostyki pokazuje się taki obraz

Przyciskając na lewy przycisk słychać w głośniku pyk, pyk, przyciskając prawy przycisk w głośnikach jest cisza.
Na jednej fotce widać wytrawioną literkę M, więc wnioskuję, że to cart firmy MicroLuc
No i teraz sedno sprawy

Czy ktoś umie zidentyfikować, co to za cartridge ?
Jak domowym sposobem można by coś jeszcze sprawdzić, w kierunku uruchomienia carta ?
Przyznam, że elektronik ze mnie żaden - cos tam kiedyś w życiu polutowałem - ogólnie nie wiem, czy można mnie nazwać nawet amatorem hehe, ale...
... miernik (co prawda chiński, ale) mam, ostatnio nawet zainwestowałem w stację lutowniczą, więc małymi kroczkami

Pozdrawiam