BagoZonde:
To Robert King istnieje

? Zawsze mnie wk... wpieniały te introsy w crackach z melodią gorszą niż dzwonek w Ericssonach (nawet boję się sprawdzić w HVSC co to za kawałek)

.
Nie wiem, czy mam to uznać za ironię?

a zak w intrze jest autorstwa Jeroena Tela.
BagoZonde:
No wiesz, nie zgodzę się z jedną rzeczą: piszesz, że ktoś tworzy swój magazyn. Jeżeli Twój tekst odpowiednio podpisany z odpowiednim hyperlinkiem i zachętą znajduje się w takim magazynie, to automatycznie wchodzisz w skład redakcji, reklamujesz swoją stronę a zyskuje na tym społeczność, dla której robi się taki magazyn a nie po to, żeby sobie druknąć i na półce postawić koło Bajtków. Czasy się zmieniły i to wszystko jest niszowe.
No tak, ale dyskusja dotyczyła tej kwestii, że papermag CFM jest zgodnie z deklaracją "autora" drukowany i dostarczany dziadkom, którzy nie mają Internetu, tak więc nie jest to reklama strony, bo te osoby na nią nie wejdą. Równie dobrze gdyby człowiekowi tak bardzo zależało na popularyzacji wywiadu, wydrukowałby go i zrobił xero i rozdał dziadkom - efekt ten sam. Wiesz, mój znajomy przez 2 lata był odcięty od netu, siedział na jakimś miejscu odciętym od świata. Podsyłałem mu systematycznie wydruki różnorodnych artykułów, oczywiście czysty tekst bez żadnych linków - dla chcącego nic trudnego. Aha, nie wiedziałem, że jak się zgodzę na publikację mojego tekstu w magazynie, to automatycznie wchodzę w skład redakcji

Coś nowego dla mnie

BagoZonde:
Nie bierz tego osobiście ale nie wchodzę na Twoją stronę, nie mam jej w bookmarkach, które co pewien czas "przelatuję" od A-Z żeby sprawdzić co w trawie piszczy. Dlaczego? Dlatego, że interesują mnie strony "czyste" tematycznie. Takie coś jest najlepsze. Chcę poczytać o komodzie: mam stronę o komodzie. Chcę poczytać o koncertach: mam od tego stronę. Taka wygodna ze mnie bestia

.
Absolutnie nie biorę tego osobiście, ponieważ to, co odróżnia moją stronkę od innych, jest hobbystyczny, niekomercyjny charakter działalności, jednakże działalności opartej na zasadach rzetelnej publicystyki. Stąd też odpowiednie działy - zakładka Commodore, w które gwarantuję, że się będzie jeszcze sporo działo, a także zakładka z relacjami z koncertów. Dla każdego (prawie) coś się znajdzie.

Rozumiem Ciebie doskonale

niestety na stronach stricte tematycznych często nie znajdziesz tego, co byś chciał, przez co zmuszony jesteś googlować itp. Aha, dzięki za cynk odnośnie styli

BagoZonde:
Kisiel wyprzedził swoje czasy

.
I pewnie jeszcze nie raz to zrobi.
