Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Usprawnianie forum  (Przeczytany 3223 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #45 dnia: 20 Września 2002, 21:32 »
To przespales najpiekniejsze 5 lat kiedy to czlowiek z C64 szukal drugiego czlowieka z C64 i kazdy z nich probowal zglebic wiedze tajemna gdyz nie bylo zadnej literatury a unikatowe kserokopiarki/powielacze pod scislym nadzorem komunistycznego rezimu.
 
Wowczas wylonily sie tylko pojedyncze osoby robiace cokolwiek. Niektorych nazwisk juz nie pamietam. Ale to byla druga polowa lat osiemdziesiatych i tacy ludzie jak: Silver Dream! (absolutny prekursor sceny, ktory nigdy sie do sceny nie pchal i  z nia nie utozsamial a o ktorym prawie nikt nic nie wie), Jemasoft czyli ja (ale wtedy nie bylem jeszcze Jemasoftem i nie mialem pojecia o zadnej scenie bo jej nie bylo), Gemsoft alias Gem (pierwsze polskie fajowe graficzki z jakimi mialem do czynienia) rysowane w prostym jak cep Koala Painterze, Polonus szalejacy na C64+4, Sambor (zaczynal na Spectrumnie ale dal sie nawrocic) i u schylku lat 80 powstanie QUARTET\'u. Produkcje? Wszystko zaczelo sie od crackow gierek, najpierw bez intra, potem z intrem. Najstarsze intro mial Silver Dream! ale go nie posiadam. Przy okazji pisanie softu edukacyjnego, ktory czesciowo jest na emu64. Potem pierwsze kompresory i w efekcie pierwsze demka QUARTET\'u.
Pytasz o produkcje? Pierwsze produkcje w sensie demka wydawal QUARTET i nieprawda jest jakoby robil wszystko sam jeden choc przyznam, ze nie sposob bylo go dogonic i stanowil filar naszej grupy.
Ze strony Warszawy natomiast w pierwszej fazie objawili sie tylko i wylacznie tacy ludkowie jak Maniac alias Fiction alias Easy Rider czyli po prostu Wojtek oraz KR, ktorzy kradli m.in. nasze demka wiec prosze mi nie pieprzyc, ze to nie byl poczatek sceny bo to nie Twoje programy kradziono.
Historyjke Maniaca/Fiction/Easy Rider oczywiscie znam (ta z TG JSL tez) od lat bo znalem goscia osobiscie a ostatni raz widzielismy sie na Intel Outside2.
Jesli znales KK to byl on juz u schylku QUARTET\'u a cala historia zaczela sie duzo wczesniej.
 
>:TGJSL ktory jak wiadomo wybil sie ponad to i zalazyl pierwsza na prawde dobra grupe scenowa Parados , o ktorej wiedzial tez zachod  
 
Pierwsza na prawde dobra grupa, o ktorej wiedzial zachod byl QUARETET i tego  nie zmienisz chocbys pekl.  Ustanowilismy rekordy swiata w najkrotszym depackerze oraz w depackerze rozpakowujacym najwiekszy obszar pamieci, z tego co wiem, do dzis nie pobite.
Voicetracker - do dzis jeden z najlepszych edytorow muzycznych i to z mozliwoscia uzycia nakladki do digitalizy.
 
Konkretnie bylo? Bo nie chce mi sie juz wiecej pisac.
 
Jesli masz takie czyste sumienie to nie roumiem czemu sie tak bulwersujesz bo okreslenie Warszawka widocznie nie dotyczy Ciebie.

MickeyKnox_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #46 dnia: 21 Września 2002, 14:26 »
>:Pierwsza na prawde dobra grupa, o ktorej wiedzial zachod byl QUARETET i tego  nie zmienisz chocbys pekl.  Ustanowilismy rekordy swiata w najkrotszym depackerze oraz w depackerze rozpakowujacym najwiekszy obszar pamieci, z tego co wiem, do dzis nie pobite.  
 
A mozesz napisac dokladniej o tych rekordach? Znaczy ile mial najkrotszy depaker oraz jaki byl ten najwiekszy obszar pamieci? Pytam z ciekawosci.

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Września 2002, 11:44 »
>:A mozesz napisac dokladniej o tych rekordach? Znaczy ile mial najkrotszy depaker oraz jaki byl ten najwiekszy obszar pamieci? Pytam z ciekawosci.
 
Rekord swiata w najkrotszym depackerze to Spoonwalker o procedurze depakowania dlugosci $51 z linia Basic\'a wlacznie.
 
Co do najwiekszego obszaru pamieci to sprawdzilem i musze sprostowac:
Polonus wydal ten produkt juz pod egida Science 451 wiec trudno traktowac to jako produkt Quaqrtet\'u ale prosze mi wybaczys skleroze po 12 latach.
Co do sensu technicznego jest to packer o nazwie:
KREJZI $005e-$FFFF  i to juz mowi samo za siebie.

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #48 dnia: 20 Września 2002, 22:01 »
>:Quartet z jedynym Polonusem ktory cos rzeczywiscie robil, THB (pozniej Parados, ale wy sie juz wtedy skonczyliscie), Slaves of Keyboard (1-2 intra, ":importy": gierek).  
 
Wszystko sie kiedys konczy nawet scena.
 
>:I pojedyncze osoby w kraju. Ot i scena. W momencie jak prawdziwa scena zaczela sie rodzic to Polonus byl w S451/Padua i tez juz raczej tylko pierdzial w stolek.  
 
Prawdziwa scena? Zawsze kiedys mozna o kims powiedziec, ze pierdzi w stolek tylko, ze jak powiesz Polonus to wszyscy wiedza o kogo chodzi a jak powiesz Abby to tak jakbys po chinsku zagadal do murzyna.
 
>:Wiec prosze, nie wypowiadaj sie o scenie po 1991 przez pryzmat HANDLARZY gieldowych ktorych znales bo ze scena nie maja nic wspolnego.
 
Po pierwsze nie wypowiadam sie o scenie po 1991 bo jej nie znam ale widze dobitnie, ze u niektorych odruchy HANDLARZY pozostaly i to jest wspolne.
 
 
>:Znalem tez twoich wszystkich cwaniaczkow z gieldy. Tylko ze my w Warszawie i okolicach mowilismy na nich ":handlarze": a wam sie wydawalo ze to scena. Wiec prosilbym o ":poniechanie": (pewnie wiesz do czego to aluzja) stosowania takiej terminologii. Mow cokolwiek - cwaniaczki z Grzybowskiej, handlarze, whatever, ale nie wrzucan sceny do tego worka.
 
Jako pierwsi znani, cwaniaczkowie zapracowali mocno na to okreslenie, ktore Cie tak drazni a wsrod obecnych ":scenowiczow": widze wiernych kontynuatorow cwaniaczkowej mysli, niestety.
 
Prosze zwrocic uwage jak cala reszta Polski okresla takie wredne zachowania. Mowia na to po prostu Warszawka albo Stolyca. To juz ogolnie przyjety standard i awanturowanie sie o okreslonaka nic tu nie pomoze a nawet pogorszy.
 
Dziwi mnie jedynie fakt, ze ludzie obecnej sceny nie kwapia sie z przelaniem swojej wiedzy na tzw. lamerow, ktorzy chca sie mocno podciagnac. Czy to nie niesie zadnej satysfakcji jesli wasz podopieczny zacznie osiagac calkiem niezle wyniki w podbijaniu C64?
 
Nie czarujmy sie.
C64 obecnie stanowi jedynie pewna ciekawostke techniczna i kazdy kto chce cos zrobic powinien byc wspierany przez doswiadczonych kolegow po fachu. Jesli tak sie nie stanie to prosze panow scenowiczow prosze miec swiadomosc, ze rzniecie galaz na ktorej siedzicie, bo scena zdechnie banalnie z braku surowca i nastanie przepowiadany przeze mnie KONIEC SWIATA.

MickeyKnox_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #49 dnia: 21 Września 2002, 14:24 »
>:Dziwi mnie jedynie fakt, ze ludzie obecnej sceny nie kwapia sie z przelaniem swojej wiedzy na tzw. lamerow, ktorzy chca sie mocno podciagnac. Czy to nie niesie zadnej satysfakcji jesli wasz podopieczny zacznie osiagac calkiem niezle wyniki w podbijaniu C64?
 
Chyba nie wiesz, o czym piszesz. Lamerow sie nie wspiera. Co innego newcomerow. Lamer to jest lamer, a nie newcomer. Bycie newcomerem nie oznacza, ze sie jest lamerem. Moze za Twoich czasow tak bylo.

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Września 2002, 11:18 »
>:Chyba nie wiesz, o czym piszesz. Lamerow sie nie wspiera. Co innego newcomerow. Lamer to jest lamer, a nie newcomer. Bycie newcomerem nie oznacza, ze sie jest lamerem. Moze za Twoich czasow tak bylo.
 
Pardonsik ale za moich czasow nie istnial termin Newcomer i wszystko co nie bylo zaawansowane technologicznie nazywalo sie Lamer. Z mojej wypowiedzi wynika wszakze, ze wspierac nalezy tych co faktycznie chca cos robic i osiagnac. Nie jestem zwolennikiem mowienia do betonu ale kazdemu paktycznie zainteresowanemu staram sie pomoc.

elban/arise_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Września 2002, 13:21 »
>: Jako pierwsi znani, cwaniaczkowie zapracowali mocno na to okreslenie, ktore Cie  
>: tak drazni a wsrod obecnych ":scenowiczow": widze wiernych kontynuatorow  
>: cwaniaczkowej mysli, niestety.  
 
bo byc cwaniakiem to zaszczyt.
 
 
ps. Bzyk, czy ten post byl chamski?

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #52 dnia: 22 Września 2002, 13:52 »
>:bo byc cwaniakiem to zaszczyt.  
 
A cwaniaczkiem drobnym jeszcze wiekszy?

abby_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #53 dnia: 22 Września 2002, 19:27 »
Nie emocjonuj sie tak bardzo przeszloscia - to ze byliscie prekursorami, wie kazdy. Ale to, ze scena przed 1990 liczyla w Polsce >: Po pierwsze nie wypowiadam sie o scenie po 1991 bo jej nie znam ale widze dobitnie, ze u >:>: niektorych odruchy HANDLARZY pozostaly i to jest wspolne.  
>:>:Jako pierwsi znani, cwaniaczkowie zapracowali mocno na to okreslenie, ktore Cie tak  
>:>:drazni a wsrod obecnych ":scenowiczow": widze wiernych kontynuatorow cwaniaczkowej  
>:>: mysli, niestety.  
 
Kogo masz konkretnie na mysli? Postarajmy sie nie stosowac metdo bzykowych i tekstow typu ":WIADOMI LUDZIE":..
 
 
>:>:Prosze zwrocic uwage jak cala reszta Polski okresla takie wredne zachowania. Mowia  
>:>:na to po prostu Warszawka albo Stolyca. To juz ogolnie przyjety standard i  
>:>:awanturowanie sie o okreslonaka nic tu nie pomoze a nawet pogorszy.  
 
Domyslam sie tez ze w Szczecinie jak mowia CZARNUCH to ":tez wiadomo o co chodzi": i ze czarni powinni stulidz dziob? Panie kolego, powyzszy argument to chyba najgorsze mozliwe wytlumaczeni tego, dlaczego pogardliwie odnosisz sie do kolegow ze stolicy.
 
>:>:Pierwsza na prawde dobra grupa, o ktorej wiedzial zachod byl QUARETET  
>:>:i tego nie zmienisz chocbys pekl.  Ustanowilismy rekordy swiata w najkrotszym  
>:>:depackerze oraz w depackerze rozpakowujacym najwiekszy obszar pamieci,
>:>: z tego co wiem, do dzis nie pobite.  
 
Ok. zle sie wyrazilem. Z pierwszenstwem masz racje, zagalopowalem sie . Reszte jednak podtrzymuje - wasze pokolenie bylo pierwsze ale nie przeszlo plynnie scene , ktora eksplodowala w 1990. Nowi ludzie pojawili sie de facto praktycznie z nikad i stworzyli to , co pozneij nazywano polska scena. Zaczeli robic copy-party etc. Zauwaz ze zadna grupa z twoich czasow (a byly 2-3) nie dzialal juz po 1990, polonus przeszedl do zachodu i nie utrzymywal kontaktow ze scena, na ktores tam z kolei party, ktore sie odbywalo w szczecine, sam go musialem zapraszac  
 
Miedzy pokolenim 1990-93 a tym drugim nastapila plynna wymiana pokoleniowa, wiec mam prawo uwazac ze do dzisiaj panuje ciaglosc sceny.  
 
>:>:Voicetracker - do dzis jeden z najlepszych edytorow muzycznych i to z mozliwoscia
>:>: uzycia nakladki do digitalizy.  
 
Obecni na tym forum muzycy moga ci cos na ten temat powiedziec. O ile do kodu samego edytora nie ma zastrzezen, to sama procedura grajaca jest raczej marna (zreszta polo jej nie napisal).
 
Wiem co mowie, tez napisalem edytor muzyczny i byl to drugi i zarazem ostatni po Voicetrackerze hit wydawniczy w Polsce, jesli chodzi o narzedziowki
 
a-ha - ten rekord z depackerem ktos tam potem pobil. Ale dosc dlugo po polonusie.
 
>:>: jak powiesz Polonus to wszyscy wiedza o kogo chodzi a jak powiesz  
>:>: Abby to tak jakbys po chinsku zagadal do murzyna
 
Jak powiesz Elysium, albo Brush to tez wyszscy wiedza (lacznie z Polonusem) - no moze oprocz ciebie. Ostatnio nawet zmienilem ikonke na formu, liczac ze zgadniesz. Ale detektyw-inwektyw bzyko-log juz mnie i tak wyreczyl.
 
>:>: Dziwi mnie jedynie fakt, ze ludzie obecnej sceny nie kwapia sie z przelaniem  
>:>:swojej wiedzy na tzw. lamerow, ktorzy chca sie mocno podciagnac. Czy to nie  
>:>: niesie zadnej satysfakcji jesli wasz podopieczny zacznie osiagac calkiem  
>:>: niezle wyniki w podbijaniu C64?  
 
Nigdy nie odmowilem nikomu pomocy w sprawach koderskich, chyba ze byl glabem
totalnym jak Cactus. Ale Knox juz zreszta napisal - mylisz lamerow z newcomerami.
Paru juz ludzi wchodzilo na scene w ciagu ostatnich paru lat, zadawalo nawet pytania
na naszej liscie dyskusyjnej i jesli nie byly cwokam jak w.w. Cactus, dostawaly odpowiedzi na ich pytania i to nawet szczegolowe.
 
 
Tak to generalnie wygladada.  
 
Ponawiam zaproszenie na North Party, by przy piwie i pokazie demek oduczyc cie uzywania slowa warszawiaczek

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #54 dnia: 22 Września 2002, 23:49 »
>:Domyslam sie tez ze w Szczecinie jak mowia CZARNUCH to ":tez wiadomo o co chodzi": i ze czarni powinni stulidz dziob? Panie kolego, powyzszy argument to chyba najgorsze mozliwe wytlumaczeni tego, dlaczego pogardliwie odnosisz sie do kolegow ze stolicy.  
 
A w Warszawie jak na kogos mowia CZARNUCH to nie wiadomo o co chodzi? W tym ukladzie jestem dumny z tego, ze stolica nie jest rasistowska.
 
NIE ODNOSZE SIE POGARDLIWIE DO KOLEGOW ZE STOLICY. Jesli nie czytales poprzednich moich wypowiedzi to sobie je przeczytaj jescze raz a jesli nie zrozumiales sensu to juz wiecej nie czytaj bo szkoda czasu. Probujesz tylko wywolac sztuczny dym w stylu Pogon kontra Legia na smierc i zycie. Poniewaz nie jestem kibicem pilkarskim to w rzyci mam wszelkie zbiorowe animozje.
 
Jeszcze raz podkreslam, ze mianem Warszawki oreslam pewien wredny typ zachowania a termin stad sie m.in. wywodzi, ze zapoczatkowali to bardzo okresleni koledzy z Warszawy tacy jak chocby wspominany Maniac.
 
Jeszcze raz podkreslam, ze do kolegow ze stolicy odnosze sie z szacunkiem jak zreszta do wiekszosci ludzi w ogole ale jesli widze zwyklych zadymiarzy szukajacych szukajacych zaczepki i to na dodatek ze stolicy, to nie dziw sie, ze nazywam ich Warszawka bo moglbym na ten przyklad nazwac ich duzo gorzej a tak mamy jedno krotkie slowo ale jakze wymowne w tresci.
 
>:Ok. zle sie wyrazilem. Z pierwszenstwem masz racje, zagalopowalem sie . Reszte jednak podtrzymuje - wasze pokolenie bylo pierwsze ale nie przeszlo plynnie scene , ktora eksplodowala w 1990.
 
Errare humanum est. To pokolenie nie mialo specjalnie szansy przejsc plynnie sceny gdyz wlasnie rozpoczelismy studia a nasza uwage zaabsorbowala Amiga, ktora patrzac z punktu widzenia programisty C64 nie powinna byla w ogole dzialac a chodzila tak, ze szczeny opadaly i galy same skakaly po stole. Tylko Polonus z roznych wzgledow pozostal przy C64 ale zmienil grupe, zeby jeszcze troche sobie pokodowac pod innymi sztandarami.
Jednakze pozostawilismy po sobie osoby, ktorym przekazalismy troche wiedzy tajemnej. Dla przyklady byl kiedys taki koder ze Szczecina o ksywie Gandalf. To nikt inny jak koles z klasy, bardzo ambitny.
 
>:polonus przeszedl do zachodu i nie utrzymywal kontaktow ze scena
 
Polonus nigdy specjalnie za zadna scena nie ganial a byl jej filarem. Scene stanowi wbrew pozorom wszystko co sie wokol C64 dzieje a nie jest tak, ze pan X stwierdza, iz pan Y jest lub nie jest scenowiczem. Istnieje cos takiego jak Wielka Ksiega Scenowiczow i Wielka Rada Scenowa, ktora orzeka o mozliwosci wpisania/wykreslenia kogokolwiek? Nie!!!   I na tym polega caly urok. To tak jakbys chcial powiedziec, ze Crossbow jest scenowiczem a Brush to nie. Bzdura.
 
>:Obecni na tym forum muzycy moga ci cos na ten temat powiedziec. O ile do kodu samego edytora nie ma zastrzezen, to sama procedura grajaca jest raczej marna (zreszta polo jej nie napisal).  
 
Oczywiscie, ze player nie byl Polonusa i nigdy nikt nie twierdzil inaczej. Historia byla taka, ze Polonus wycial z jakiejs muzyczki player, ktory na oko wygladal calkiem niezle i dorobil do tego caly edytor zeby bylo na czy pracowac. Wez jednak pod uwage lata w ktorych Polonus to napisal. Wtedy to byl World\'s First.
Nawet Lanos jest lepszy od mercedesa rocznik 1945 a przeciez ten Merc stanowil klase nie do pobicia.
 
>:Jak powiesz Elysium, albo Brush to tez wyszscy wiedza (lacznie z Polonusem) - no moze oprocz ciebie.  
 
Oczywiscie, ze wiem o kogo chodzi. Majac takie dobre referencje nie moge zrozumiec manii urywania sie za jakimis durnymi ksywkami na forum. Moge sobie to tylko wytlumaczyc tym, ze kryjac sie za innym pseudo mozna bezkarnie pieprzyc od rzeczy nie szargajac swojego dobrego imienia i wizerunku. A moze odzywanie sie na forum jest wstydliwe? O Elysium zawsze mialem dobre zdanie bo, o ile dobrze pamietam, kiedys na studiach Gandalf mi pokazywal jakies wasze produkty.
 
>:Wiem co mowie, tez napisalem edytor muzyczny i byl to drugi i zarazem ostatni po Voicetrackerze hit wydawniczy w Polsce, jesli chodzi o narzedziowki  
 
Zawsze cieszy mnie jak ktos cos napisze a jesli jest na dodatek hit to ciesze sie podwojnie. Gratuluje znakomitego produktu bo slysza lem o nim bardzo dobre opinie. Sam nie jestem muzykiem wiec ciezko mi jest dokonac wlasnej oceny ale BRAWO.
 
>:a-ha - ten rekord z depackerem ktos tam potem pobil. Ale dosc dlugo po polonusie.  
 
Tak pobil dwukrotnie Polonus wystepujac pod innymi sztandarami. Najpierw zrobil $50 a potem zrobil $4F i wtedy wlasnie umarlem.
 
>: Ale Knox juz zreszta napisal - mylisz lamerow z newcomerami.  
 
Oczywiscie, ze myle. Za mich czasow nie bylo Newcomerow i dlatego byli oni automatycznie Lamerami. Prosze mi zatem wybaczyc archaiczna terminologie jesli kogos urazilem ale ja jestem naprawde modelem wyjetym niedawno z formaliny po kilkunastu latach lezakowania.
 
>:Ponawiam zaproszenie na North Party, by przy piwie i pokazie demek oduczyc cie uzywania slowa warszawiaczek  
 
Z dzika rozkosza spotkalbym sie z Kolega po fachu ale niestety obowiazki sluzbowe uniemozliwiaja mi przybycie na wspomniana impreze. Zywie jednak nadzieje, ze kiedys bedzie okazja popiwkowac i pogadac na tematy dowolnie wybrane ze Stolyca wlacznie. Szkoda zesmy sie na Syfie nie spotkali, probowalem tam tez przywiezc Polonusa ale wlasnie remontowal chalupe i musial trzymac kafelki do wyschniecia kleju.
 
Pozdrawiam.

abby_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #55 dnia: 23 Września 2002, 11:22 »
>:A w Warszawie jak na kogos mowia CZARNUCH to nie wiadomo o co chodzi? W tym ukladzie jestem dumny z tego, ze stolica nie jest rasistowska.  
 
Wiadomo o co chodzi. Ale nikt nie mowi, ze nazywanie kogos ":czarnuchem": to normalka i oczywistosc i nie ma o co sie czepiac.
 
 
>: Poniewaz nie jestem kibicem pilkarskim to w rzyci mam wszelkie zbiorowe animozje.  
 
Samemu je kultywujac?
 
>:Jeszcze raz podkreslam, ze mianem Warszawki oreslam pewien wredny typ zachowania a termin stad sie m.in. wywodzi, ze zapoczatkowali to bardzo okresleni koledzy z Warszawy tacy jak chocby wspominany Maniac.  
 
Skonczylo sie w\'90 , pora uaktualnic slownictwo
 
>:>:edytor zeby bylo na czy pracowac. Wez jednak pod uwage lata w ktorych Polonus to napisal. >:>:Wtedy to byl World\'s First.  
 
World first to byl w Polsce. Edytorow wiele bylo w tamtych czasach, tylko nikt ich ":nie puszczal":. Przeciez juz wtedy byl JCH , ktory na prawde byl dobrym kawalkeim kodu. Nawet edytor Duch USA team istnial (music assembler sie nazywal) tylko nie dotarl do polski
 
>:Oczywiscie, ze wiem o kogo chodzi. Majac takie dobre referencje nie moge zrozumiec manii urywania sie za jakimis durnymi ksywkami na forum.
 
To taki maly zarcik, zeby bzyk mial okazje kultywowac teorie spiskowa. Poza tym - skoro to serwis nie scenowy - to po co uzywac tu ksywek scenowych.
 
Ale tak na serio - wole postowac jako abby bo wtedy jest lepsza dyskusja - zauwaz ze dopoki nie zostalem do tego zmuszony , nie musialem sie podpierac swoja ksywa i dorobkiem. Jesli moje argumenty nic nie znacza jak pisze je abby, to zaczna cos znaczyc jak napisze je brush?
 
To troche tak jak z Bzykiem, kiedy Cactus byl w Samar to wiedzial ze to moron, a jak go RRR przyjal do oxyronu to teraz ":bzyk nie wie co o nim myslec":. A czym sie rozni cactus/samar od cactusa/oxyron?
 
>:Zawsze cieszy mnie jak ktos cos napisze a jesli jest na dodatek hit to ciesze sie podwojnie. Gratuluje znakomitego produktu bo slysza lem o nim bardzo dobre opinie. Sam nie jestem muzykiem wiec ciezko mi jest dokonac wlasnej oceny ale BRAWO.  
 
sam edytor to poziom m.w. voicetracekra (latwiej sie tylko patterny robi), natomiast player to swiatowa klasa (chyba ze przyjmiemy ze edytor voicetrackera to tez poziom swiatowy).
W kazdym razie nie ma sie czego wstydzic a mozliwosci player to m.w. to samo co JCH20g4 albo dmc 5.0 (z dokladnoscia do paru detali).
 
Zapraszam do zapoznania sie ze zrodlami
 
\\>:Tak pobil dwukrotnie Polonus wystepujac pod innymi sztandarami. Najpierw zrobil $50 a potem zrobil $4F i wtedy wlasnie umarlem.  
 
wlasnie nie, bo ktos potem to zrobil, jakies tam 3-4 lata po polonusie, ale trzeba by poszukac. Byli koledzy co siedzieli w temacie, moze sie odezwa. Ja tylko zarejestrowalem ze cos bylo, ale nie pamietam, bo nie uzywalem tych packerow (oprocz krotkiego depacka charakteryzowaly sie slabym pakowaniem ).
 
>:Oczywiscie, ze myle. Za mich czasow nie bylo Newcomerow i dlatego byli oni automatycznie Lamerami. Prosze mi zatem wybaczyc archaiczna terminologie jesli kogos urazilem ale ja jestem naprawde modelem wyjetym niedawno z formaliny po kilkunastu latach lezakowania.  
 
za twoich czasow (powiedzmy \'89) ja bylem newcomerem a fiction lamerem
 
Ja po prostu przyjechalem na gielde to tgjsl\'a (ktory nota bene jako jedyny handlarz, w wolnych chwilach jak nie mial klientow - nagrywal ludziom ZA DARMO dema, tak sie poznalismy, nagral mi ALOOS/Horizon NA TASME ), pokazalem mu swoje pierwsze demo na c64 i tak wstapilem do wlasnie powstalego Parados\'u.
 
>:Z dzika rozkosza spotkalbym sie z Kolega po fachu ale niestety obowiazki sluzbowe uniemozliwiaja mi przybycie na wspomniana impreze. Zywie jednak nadzieje, ze kiedys bedzie okazja popiwkowac i pogadac na tematy dowolnie wybrane ze Stolyca wlacznie.  
 
Moze chociaz na weekend? W koncu nie masz az tak dalego. A bartoszycach to predzie Stolicznaja kupisz
 
>:>:Szkoda zesmy sie na Syfie nie spotkali, probowalem tam tez przywiezc Polonusa ale  
>:>:wlasnie remontowal chalupe i musial trzymac kafelki do wyschniecia kleju.  
 
Przekaz mu ze jest gej i ze nikt go nie lubi. I ze ma sie okazje zrechabilitowac w Bartoszycach.
 
K.

MickeyKnox_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #56 dnia: 23 Września 2002, 11:41 »
>:\\>:Tak pobil dwukrotnie Polonus wystepujac pod innymi sztandarami. Najpierw zrobil $50 a potem zrobil $4F i wtedy wlasnie umarlem.  
 
$50 to mial Charblaster II (ZTCP pisany dla papierowego Kebaba)
$4F nie widzialem
 
>:  
>:wlasnie nie, bo ktos potem to zrobil, jakies tam 3-4 lata po polonusie, ale trzeba by poszukac. Byli koledzy co siedzieli w temacie, moze sie odezwa. Ja tylko zarejestrowalem ze cos bylo, ale nie pamietam, bo nie uzywalem tych packerow (oprocz krotkiego depacka charakteryzowaly sie slabym pakowaniem ).  
 
Wiem, ze Kulfon/Medium w ktoryms swoim VIP-ie zrobil depacker ponizej $40, ale:
1. nie mial linii BASIC-owej
2. ladowal sie od $07costam (czyli przed $0801)
3. uzywal niepublikowanych rozkazow procesora

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #57 dnia: 23 Września 2002, 18:30 »
>:Wiem, ze Kulfon/Medium w ktoryms swoim VIP-ie zrobil depacker ponizej $40, ale:  
1. nie mial linii BASIC-owej  
2. ladowal sie od $07costam (czyli przed $0801)  
3. uzywal niepublikowanych rozkazow procesora
 
Caly dowcip tamtej konkurencji polegal na tym zeby linia basica byla a najlepszym numerem bylo to koncowka SYS costam byla juz rozkazami kodu maszynowego. Ot taki fajny bajer. Bez basica mozna to jeszcze przyciac lub zastosowac inny algorytm dajacy prostszy depacker ale zabawa polegala na tym zeby to byl czysty packer znacznikowy (charpacker).
 
Kiedys poswiecilismy  z Polonusem caly dzionek opracowujac dokladna liste tych rozkazow niepublikowanych a potem uzywalismy tego do protekcji kodu przed wscibskimi lamerami.
Szybko jednak sie z tego czesciowo wyleczylismy gdyz na rynku pojawil sie C128, ktory mial inny procesor i na wiekszosci tych rozkazow sie uwalal nawet w trybie GO64. Z tego co pamietam poprawnie dzialaly tylko NOP dwu i troj bajtowy.
 
Ale zabawa w kazdym razie byla przednia.
 
100 lat temu zaczalem nawet pisanie crunchera sekwencyjnego ale jak zaimportowalismy c5runcher co sie zwal Matcham to kompletnie skrzydla mi opadly a kolejne Cruele mnie rozlozyly na lopatki. To byl czad.

abby_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #58 dnia: 23 Września 2002, 20:42 »
Ciesz sie, ze nie doczekales ByteBoildera a potem The Cruncher AB (tej samej bandy co Cruel)

Jemasoft_

  • Gość
Usprawnianie forum
« Odpowiedź #59 dnia: 23 Września 2002, 18:42 »
>:Samemu je kultywujac?  
 
Nic nie kultywuje, nie jestem kultywatorem.
 
>:World first to byl w Polsce. Edytorow wiele bylo w tamtych czasach, tylko nikt ich ":nie puszczal":. Przeciez juz wtedy byl JCH , ktory na prawde byl dobrym kawalkeim kodu. Nawet edytor Duch USA team istnial (music assembler sie nazywal) tylko nie dotarl do polski  
 
Fucktycznie. Wtedy kazdy trzymal swoj edytor w sejfie bo jak wiadomo konkurencja nie spi. Aczkolwiek nie rozumialem tej polityki.
 
>:Ale tak na serio - wole postowac jako abby bo wtedy jest lepsza dyskusja - zauwaz ze dopoki nie zostalem do tego zmuszony , nie musialem sie podpierac swoja ksywa i dorobkiem. Jesli moje argumenty nic nie znacza jak pisze je abby, to zaczna cos znaczyc jak napisze je brush?  
 
Smerferere.
 
>:za twoich czasow (powiedzmy \'89) ja bylem newcomerem a fiction lamerem  
 
Kazdy to kiedys przechodzil tylko nie Bill Gates.
 
>:Moze chociaz na weekend? W koncu nie masz az tak dalego. A bartoszycach to predzie Stolicznaja kupisz  
 
Niestety obowiazki sluzbowe czesto marnotrawia moj wolny czas narazajac przy tym na rozklad pozycia. Zobaczymy co da sie wykombinowac ale niczego niestety nie moge obiecac.
 
>:Przekaz mu ze jest gej i ze nikt go nie lubi. I ze ma sie okazje zrechabilitowac w Bartoszycach.  
 
Zaraz wysle mu SMS\'a. Sam jestem ciekaw jak zareaguje.