>: bedziesz robic dopukty nie odstawisz c64 na bok
Corwin, dlaczego mialbym odstawiac cos czym zyje od kilkunastu lat?
>: He, tu poszedles na latwizne, skoro dla ciebie tak latwo
>: zdefiniowac Scene, to faktycznie, bedzie ona istniala w
>: nieskonczonosc
Nie bylo latwo. Na najprostrze rzeczy natrudniej jest wpasc.
Scena nie bedzie istniaja w nieskonczonosc tylko dopoki bedzie
zachodzila dzialalnosc artystyczna. Proste i latwe do zapamietania.
>: Ja nie widze jakiejs definicji ktora mogla by objac caloksztalt,
>: bo czy scena bez swaperow to nadal scena ?
Heh, moze jestes ograniczony? Bez swapperow to nadal scena.
W dobie internetu. Swapper tylko zywi sie owocami dzialalnosci
artystycznej, ale nie jest pasozytem bo dzieli sie tymi owocami
z innymi beneficjentami tego raju jakim jest scena c64.
>: Ile jeszcze rzeczy mozna odrzucic od calosci i nadal bedzie
>: to Scena ?
Mozna jeszcze odrzucic kodowanie, muzykowanie i krakowanie.
Moge tylko rysowac i nadal to bedzie dzialalnosc artystyczna
prowadzona na scenie c64. Wystarczy akcja w jednej dziedzinie.
>: a jak nikt nie bedzie mial c64 tylko wszystko bedzie
>: robione na emulatorze to tez bedzie scena ?
Zalezy jakie masz podejscie do samej dzialanosci artystycznej.
Jak robie performance, innych nie interesuje performance tylko
koncowy efekt w postaci produktu, chca zrobic wrazenie tym
efektem. Scenowanie jest jak sex, i oto w nim chodzi a nie o
robienie dzieci. Na emulatorze z pomoca pc, latwiej i szybciej
zrobisz produkt, ktory bedzie zapisany i tak w formacie c64.
Klony i bankowcy z banku spermy. A ja lubie pieszczotliwie
dotykac komode, lubie jak jej zasilacz robi sie goracy, wkladam
wtedy joya do portu i naciskam ogien, naciskam tak dlugo az.
To jest performance. Czysty sex. A jak nie masz panienki,
a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
CCS czy Vice? [smiech]
>: Co decyduje o tym, ze to jest Scena ? Produkcje ? Ludzie ?
>: Przyjaznie ? Uzywanie c64 ? A moze TY ? Pomysl nad tym,...
Nie ma nad czym myslec. O istnieniu sceny decyduje czlowiek
uzywajacy c64 do dzialalnosci artystycznej.
>: Dawno temu

powstal komputer,... c64, atari,...
>: teraz tak mowimy na PC, nie wydaje Ci sie, ze to nie to samo ?
Kim jestescie? Moja wypasiona Nokia tez jest komputerem, co nie
pozbawia c64 miana komputera. Nie zyj na defaultach, nie daj
niczego sobie narzucac.
>: Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami
Dla ciebie c64 to wspomnienie, dla mnie to jest co mnie
dalej jara i podtrzymuje przy zyciu jak kroplowka.
>: ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie.
>: Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia
Z tego co przeczytalem to zyjesz TYM CO TERAZ JEST, a wiec
terazniejszoscia. Zauwaz ze np nauka ktora teraz zyjesz jest dla
magistrow juz przeszloscia. Czyz wiec nie zyjesz tym co dla nich
jest tylko przeszloscia? [smiech]
Dla mnie scena to przeszlosc, terazniejszosc i przyszlosc.
Bo tworzylem, tworze i bede tworzyl. A jaki jest sens twojego
zycia, czy masz w ogole jakis cel w zyciu? Piszesz pomysl,
a zastanow sie czy kiedy bedziesz max stary, za soba kilkadziesiat
lat zycia rodzinnego i jakies dzieciaki, czy naprawde bedziesz
szczesliwy wiedzac ze uczyles sie, pracowales i zyles nie dla
siebie lecz dla nich? E? Zapamietaj, albo lepiej zapisz Sebale.
>: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
Widzisz zycie przez pryzmat forsy i imprezowania. Zdrowie wasze,
w gardla nasze. Picie maci zycie. Tekst ci sie rozmywa? [smiech]
>: na pewno bedzie miec grono odbiorcow
Bzyk, ci ktorzy robili na scenie dla odbiorcow dawno poszli to
robic gdzie indziej. Teraz moneta jest ich motywatorem.
>: Scena to rowniez rzesze \'oldboyow\' przesiadujacych m.in.
>: Liste C64, majacych w wiekszosci przypadkow wlasne rodziny,
>: problemy wieku doroslego, ale z wielkim sentymentem
>: wspominajacych ":tamte": czasy
To nie jest scena. Nie prowadza juz przeciez dzialalnosci
artystycznej na c64. Ale mozliwe ze po cichu cos robia i
potem zaskocza produkcja.
>: Czy taka pasja to strata czasu ? Niekoniecznie, chyba ze
>: naprawde jestes zabiegany codziennoscia.
Jesli cos jest dla ciebie pasja, ktora jest ograniczana przez
czas poswiecany na codzienne czynnosci to wtedy codziennosc
jest strata czasu. Zamiast biec, zwolnij.
>: jestem na Scenie, potrafie
>: sie jej w jakims stopniu poswiecic
Kiedy scenowanie przechodzi w obowiazek, poswiecenie, to wtedy
konczy sie przyjemnosc. Chyba ze jest z tego s/m przyjemnosc
>: A tak serio: prawie kazdy mowi glosno, ze Scena C64
>: w Polsce umiera (jesli juz nie umarla)
Kto mowi i na jakiej podstawie? W porownaniu z tym co bylo
chociazby rok temu to wyszlo wiecej produkcji i wiecej ludzi
jezdzi na party. Jeszcze scena nie zginela, poki my zyjemy.
>: lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie
>: jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64
Bo zapisani tam kolesie maja coraz mniej do powiedzienia na
temat c64. Swoje zrobila tez cenzura moderatora i brzek monet.
>: podobnie na forum...
>: zarejestrowali sie Scenowcy, a o Scenie prawie ani slowa
Scenowcy stanowia mniejszosc na forum. Paradoksem jest to ze
ci ktorzy uchodza tutaj za scenowcow i kiedys mieli pojecie o
scenie, dzis nie pamietaja juz czym tak naprawde jest scena.
A to jest podstawa zeby wypowiadac sie na temat sceny.
Trzeba wiedziec o czym sie mowi. Ewentualnie warto.
>: aktualizajce bedziesz robic w nocy,
>: gdy zonka bedzie smacznie spac
Zawoo, przez polska scene przewinelo sie wiele ladnych i
utalentowanych artystycznie dziewczyn jak Kheela czy Remedy.
Przy nich na pewno nie bedzie trzeba korzystac z tej opcji
