Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Newspaper #7 - scena zdycha  (Przeczytany 1080 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Corwin

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« dnia: 24 Kwietnia 2002, 16:16 »
Na poczatek Pastorku jak ma Ci zdychanie sceny utrudnic bawienie sie na niej to zamknij oczy podczas  
czytania . Przepraszam,.. scena nie zdycha,.. Scena nie istnieje, bo to co po niej zostalo to napewno  
nie da sie nazwac Scena. W sumie to lepiej pochowac mile wspomnienia niz rejestrowac takie porazki  
jak np. komentarze na temat NP 4. co jeszcze na czasie jest ? Podkowa Lesna ? Jakie byly  
konsekwencje w stosunku do Dejna ? A h... Cie to obchodzi ? Stare czasy,...  
 
pozdro - C.
 
ps. czekam na Newspapera z opisem jak to Cie wkurwiam, bo przezemnie sie nie mozesz bawic na  
Scenie,... dno, dno, dno.



Zawoo_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Kwietnia 2002, 17:33 »
Jesli moge cos dodac od siebie: przeczytalem czesciowo magazyn (glownie artykuly scenowe) i odczucia mam mieszane. Niby sie ukazal, ale wkurzaja mnie te biadolenia, jak to scena ma sie zle, ze powoli umiera. Po co o tym pisac ???  Czy to cos zmieni ???  
   Pozdrawiam Was - aturorzy tekstow - trzymajac kciuki za nastepny numer (oby lepszy) ale nie badzcie Radiem Maryja i nie narzekajcie na to i owo jak stare babcie

anty_lepper_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Kwietnia 2002, 14:40 »
czytalem troche, moze ze 4 artykuly i w sumie nic ciekawego, co mogloby zachecic do scenowania. Raczej mozna dolka psychicznego dostac.

Offline Sebaloz

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1520
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Kwietnia 2002, 18:33 »
>: Scena nie istnieje, bo to co po niej zostalo  
>: to napewno nie da sie nazwac Scena.  
Corwin, scena na c64 bedzie istniaja zawsze nawet jesli nie  
bedziesz juz o niej slyszal i nie bedziesz widzial zadnych  
prac. Do konca zycia bede robic produkty do covera i do  
szuflady. A dopoki bede to robic to bedzie istniala scena.  
Bo scena istnieje wtedy gdy zachodzi dzialalnosc artystyczna  
a nie wtedy gdy sa na niej tlumy. Odswiez sobie podstawowe  
pojecia czytajac nasz slownik scenowy.  
 
>: W sumie to lepiej pochowac mile wspomnienia niz  
>: rejestrowac takie porazki  
Zyj wspomnieniami z przeszlosci a ja wybralem lepsza  
przyszlosc tworzac tu i teraz.  
 
>: wkurzaja mnie te biadolenia, jak to scena ma sie zle, ze  
>: powoli umiera. Po co o tym pisac ??? Czy to cos zmieni ???  
Zawoo, przerzedzi sie atmosfera. Odejda ze sceny karierowicze  
ktorzy robili to dla slawy, bo nie zdobeda takiej slawy jaka  
mieliby tu wczesniej. Czym gorzej ma sie scena tym lepiej dla  
tych ktorzy chca tworzyc dla samej radosci tworzenia.
 
>: nic ciekawego, co mogloby zachecic do scenowania.  
>: Raczej mozna dolka psychicznego dostac.  
Anty_lepper, nie doluj sie tylko odpal jakis edytor gfx/msx czy  
assembler. Jestem zbyt zajety tworzeniem nowych prac i zabawa  
zeby cie specjalnie zachecac.

eXbee_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Kwietnia 2002, 19:08 »
>:Bo scena istnieje wtedy gdy zachodzi dzialalnosc artystyczna  
>:a nie wtedy gdy sa na niej tlumy. Odswiez sobie podstawowe  
>:pojecia czytajac nasz slownik scenowy.  
 
    Podpisuje sie pod tekstem Sebaloza obiema rekoma. Swieta prawda. Scena to nie ludzie narzekajacy na jej aktualny stan ktory mozna juz tylko okreslic mianem ":marazmu doskonalego": (Polska scena), lecz Scene tworza artysci-fascynaci, ktorzy potrafia znalezc chwile czasu w i tak ":zabieganej": juz codziennosci, by stworzyc cos od siebie: muzyke, grafike, demko etc. - ":sztuka dla sztuki": >: i to jest wlasnie najpiekniejsze.
    Nawet, jesli na Scenie pozostanie kilka osob, to bedzie ona nadal istniec i na pewno bedzie miec grono odbiorcow, chociazby internautow odwiedzajacych emu64 i podobne tematycznie serwisy.
 
    Paradoksalnie, Scena to rowniez rzesze \'oldboyow\' przesiadujacych m.in. Liste C64, majacych w wiekszosci przypadkow wlasne rodziny, problemy wieku doroslego,  ale z wielkim sentymentem  wspominajacych ":tamte": czasy
 
 
             pozdrawiam, i glowa do gory!!!

Corwin

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Kwietnia 2002, 22:43 »
>:Corwin, scena na c64 bedzie istniaja zawsze nawet jesli nie  
>:bedziesz juz o niej slyszal i nie bedziesz widzial zadnych  
>:prac. Do konca zycia bede robic produkty do covera i do  
>:szuflady. A dopoki bede to robic to bedzie istniala scena.  
 
nie,... dopuki to Sebastian bedziesz robic dopukty nie odstawisz c64 na bok, ale Scena wtedy juz dawno bedzie ":spac":.
 
>:Bo scena istnieje wtedy gdy zachodzi dzialalnosc artystyczna  
>:a nie wtedy gdy sa na niej tlumy.  
>:Odswierz sobie podstawowe  
>:pojecia czytajac nasz slownik scenowy.  
 
He, tu poszedles na latwizne, skoro dla ciebie tak latwo zdefiniowac Scene, to faktycznie, bedzie ona istniala w nieskonczonosc. Ja nie widze jakiejs definicji ktora mogla by objac caloksztalt, bo czy scena bez swaperow to nadal scena ? Ile jeszcze rzeczy mozna odrzucic od calosci i nadal bedzie to Scena ? a jak nikt nie bedzie mial c64 tylko wszystko bedzie robione na emulatorze to tez bedzie scena ? Co decyduje o tym, ze to jest Scena ? Produkcje ? Ludzie ? Przyjaznie ? Uzywanie c64 ? A moze TY ? Pomysl nad tym,... Dawno temu powstal komputer,... c64, atari,... teraz tak mowimy na PC, nie wydaje Ci sie, ze to nie to samo ?
 
>:>: W sumie to lepiej pochowac mile wspomnienia niz  
>:>: rejestrowac takie porazki  
>:Zyj wspomnieniami z przeszlosci a ja wybralem lepsza  
>:przyszlosc tworzac tu i teraz.  
 
Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami,... ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie. Ty bawisz sie czyms co jest tylko przeszloscia , wartosciowa na swoj sposob, ale przeszloscia. Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia.
 
 
>:Zawoo, przerzedzi sie atmosfera. Odejda ze sceny karierowicze  
>:ktorzy robili to dla slawy, bo nie zdobeda takiej slawy jaka  
>:mieliby tu wczesniej.  
 
Osobiscie wydaje mi sie, ze takich ludzi bylo naprawde nie wielu, chyba ze masz na mysli chwilowych pasjonatow, co tylko krotka chwile chcieli blysnac.
 
>:Czym gorzej ma sie scena tym lepiej dla  
>:tych ktorzy chca tworzyc dla samej radosci tworzenia.
 
W tym aspekcie masz 100% racji.
 
>:Anty_lepper, nie doluj sie tylko odpal jakis edytor gfx/msx czy  
>:assembler. Jestem zbyt zajety tworzeniem nowych prac i zabawa  
>:zeby cie specjalnie zachecac.
 
No wlasnie,... ale uwazaj bo alternatywa: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
 
pozdrawiam - Piotr/Corwin

eXbee_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Kwietnia 2002, 12:59 »
>:Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami,... ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie. Ty bawisz sie czyms co jest tylko przeszloscia , wartosciowa na swoj sposob, ale przeszloscia. Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia.
 
   Corwin, masz racje ale nie do konca. Nie moge sie z Toba zgodzic, ze zabawa w Scenowanie na C64 to przeszlosc. Przeszlosc to wspomnienia czasow, w ktorych bylo sie aktywnym. Jesli obecnie nic nie tworzysz, zyjesz wspomnieniami. Jesli znajdujesz czas na \'aktywne scenowanie\' - to nie jest zadna przeszlosc!!!  To tak, jak zloty samochodow typu VW Garbus Czy taka pasja to strata czasu ? Niekoniecznie, chyba ze naprawde jestes zabiegany codziennoscia.
 
>:No wlasnie,... ale uwazaj bo alternatywa: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
 
  dokladnie, ale NIE WIERZE, ze nie znajdzie sie w moim doroslym zyciu kilka godzin w miesiacu na stworzenie czegos... chociazby jednej pracy na copy-party. Z czystego sentymentu chociazby, ale rowniez z poczucia obowiazku - jestem na Scenie, potrafie sie jej w jakims stopniu poswiecic.
 
     bzyk.
 
 
>:
>:pozdrawiam - Piotr/Corwin

Zawoo_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Kwietnia 2002, 12:56 »
Webmasterze, dobrze mowisz, ale co do ostatniej kwestii to sie mozesz grubo pomylic : zycie ma swoje zasady i gdy bedziesz miec rodzine - nie daj Boze! - milosc do C64 moze ulec calkowitemu wygasnieciu... emu64 tez bedzie stac pod duzym znakiem zapytania.  
 
  Ja to ujme tak: prowadz ten mega-super serwis (nie przesadzam, bo to FAKTY!) jak najdluzej, nawet jesli aktualizajce bedziesz robic w nocy, gdy zonka bedzie smacznie spac

jetan_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Maja 2002, 08:10 »
ble ble ble....

eXbee_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Maja 2002, 17:56 »
Jetan >:>: domyslam sie, ze skomentowales cukierkowy post Zawoo. Tez sie dziwnie poczulem.. czytaj: zarumienilem
 
  A tak serio: prawie kazdy mowi glosno, ze Scena C64 w Polsce umiera (jesli juz nie umarla)... staram sie nie dopuszczac do siebie tej mysli - jednak martwi mnie fakt, ze lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64  (jedynie wywiad z Wegim wzbudzil emocje... na krotko) - podobnie na forum... zarejestrowali sie Scenowcy, a o Scenie prawie ani slowa    
  Mam nadzieje, ze to sie zmieni.
 
             pozdrawiam.

Offline Sebaloz

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1520
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Maja 2002, 20:27 »
>: bedziesz robic dopukty nie odstawisz c64 na bok
Corwin, dlaczego mialbym odstawiac cos czym zyje od kilkunastu lat?
 
>: He, tu poszedles na latwizne, skoro dla ciebie tak latwo  
>: zdefiniowac Scene, to faktycznie, bedzie ona istniala w  
>: nieskonczonosc
Nie bylo latwo. Na najprostrze rzeczy natrudniej jest wpasc.
Scena nie bedzie istniaja w nieskonczonosc tylko dopoki bedzie
zachodzila dzialalnosc artystyczna. Proste i latwe do zapamietania.
 
>: Ja nie widze jakiejs definicji ktora mogla by objac caloksztalt,
>: bo czy scena bez swaperow to nadal scena ?
Heh, moze jestes ograniczony? Bez swapperow to nadal scena.
W dobie internetu. Swapper tylko zywi sie owocami dzialalnosci
artystycznej, ale nie jest pasozytem bo dzieli sie tymi owocami
z innymi beneficjentami tego raju jakim jest scena c64.  
 
>: Ile jeszcze rzeczy mozna odrzucic od calosci i nadal bedzie  
>: to Scena ?
Mozna jeszcze odrzucic kodowanie, muzykowanie i krakowanie.
Moge tylko rysowac i nadal to bedzie dzialalnosc artystyczna
prowadzona na scenie c64. Wystarczy akcja w jednej dziedzinie.
 
>: a jak nikt nie bedzie mial c64 tylko wszystko bedzie  
>: robione na emulatorze to tez bedzie scena ?  
Zalezy jakie masz podejscie do samej dzialanosci artystycznej.  
Jak robie performance, innych nie interesuje performance tylko  
koncowy efekt w postaci produktu, chca zrobic wrazenie tym  
efektem. Scenowanie jest jak sex, i oto w nim chodzi a nie o
robienie dzieci. Na emulatorze z pomoca pc, latwiej i szybciej
zrobisz produkt, ktory bedzie zapisany i tak w formacie c64.  
Klony i bankowcy z banku spermy. A ja lubie pieszczotliwie  
dotykac komode, lubie jak jej zasilacz robi sie goracy, wkladam  
wtedy joya do portu i naciskam ogien, naciskam tak dlugo az.
To jest performance. Czysty sex. A jak nie masz panienki,  
a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
CCS czy Vice? [smiech]
 
>: Co decyduje o tym, ze to jest Scena ? Produkcje ? Ludzie ?
>: Przyjaznie ? Uzywanie c64 ? A moze TY ? Pomysl nad tym,...  
Nie ma nad czym myslec. O istnieniu sceny decyduje czlowiek  
uzywajacy c64 do dzialalnosci artystycznej.
 
>: Dawno temu powstal komputer,... c64, atari,...  
>: teraz tak mowimy na PC, nie wydaje Ci sie, ze to nie to samo ?
Kim jestescie? Moja wypasiona Nokia tez jest komputerem, co nie  
pozbawia c64 miana komputera. Nie zyj na defaultach, nie daj
niczego sobie narzucac.
 
>: Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami
Dla ciebie c64 to wspomnienie, dla mnie to jest co mnie
dalej jara i podtrzymuje przy zyciu jak kroplowka.  
 
>: ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie.  
>: Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia
Z tego co przeczytalem to zyjesz TYM CO TERAZ JEST, a wiec  
terazniejszoscia. Zauwaz ze np nauka ktora teraz zyjesz jest dla
magistrow juz przeszloscia. Czyz wiec nie zyjesz tym co dla nich
jest tylko przeszloscia? [smiech]
Dla mnie scena to przeszlosc, terazniejszosc i przyszlosc.
Bo tworzylem, tworze i bede tworzyl. A jaki jest sens twojego  
zycia, czy masz w ogole jakis cel w zyciu? Piszesz pomysl,
a zastanow sie czy kiedy bedziesz max stary, za soba kilkadziesiat
lat zycia rodzinnego i jakies dzieciaki, czy naprawde bedziesz  
szczesliwy wiedzac ze uczyles sie, pracowales i zyles nie dla  
siebie lecz dla nich? E? Zapamietaj, albo lepiej zapisz Sebale.
 
>: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
Widzisz zycie przez pryzmat forsy i imprezowania. Zdrowie wasze,  
w gardla nasze. Picie maci zycie. Tekst ci sie rozmywa? [smiech]
 
 
 
>: na pewno bedzie miec grono odbiorcow
Bzyk, ci ktorzy robili na scenie dla odbiorcow dawno poszli to  
robic gdzie indziej. Teraz moneta jest ich motywatorem.  
 
>: Scena to rowniez rzesze \'oldboyow\' przesiadujacych m.in.
>: Liste C64, majacych w wiekszosci przypadkow wlasne rodziny,
>: problemy wieku doroslego, ale z wielkim sentymentem
>: wspominajacych ":tamte": czasy
To nie jest scena. Nie prowadza juz przeciez dzialalnosci  
artystycznej na c64. Ale mozliwe ze po cichu cos robia i  
potem zaskocza produkcja.
 
>: Czy taka pasja to strata czasu ? Niekoniecznie, chyba ze
>: naprawde jestes zabiegany codziennoscia.  
Jesli cos jest dla ciebie pasja, ktora jest ograniczana przez  
czas poswiecany na codzienne czynnosci to wtedy codziennosc  
jest strata czasu. Zamiast biec, zwolnij.
 
>: jestem na Scenie, potrafie  
>: sie jej w jakims stopniu poswiecic
Kiedy scenowanie przechodzi w obowiazek, poswiecenie, to wtedy
konczy sie przyjemnosc. Chyba ze jest z tego s/m przyjemnosc
 
>: A tak serio: prawie kazdy mowi glosno, ze Scena C64
>: w Polsce umiera (jesli juz nie umarla)
Kto mowi i na jakiej podstawie? W porownaniu z tym co bylo  
chociazby rok temu to wyszlo wiecej produkcji i wiecej ludzi  
jezdzi na party. Jeszcze scena nie zginela, poki my zyjemy.
 
>: lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie  
>: jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64
Bo zapisani tam kolesie maja coraz mniej do powiedzienia na
temat c64. Swoje zrobila tez cenzura moderatora i brzek monet.
 
>: podobnie na forum...  
>: zarejestrowali sie Scenowcy, a o Scenie prawie ani slowa  
Scenowcy stanowia mniejszosc na forum. Paradoksem jest to ze
ci ktorzy uchodza tutaj za scenowcow i kiedys mieli pojecie o  
scenie, dzis nie pamietaja juz czym tak naprawde jest scena.
A to jest podstawa zeby wypowiadac sie na temat sceny.
Trzeba wiedziec o czym sie mowi. Ewentualnie warto.
 
 
 
>: aktualizajce bedziesz robic w nocy,
>: gdy zonka bedzie smacznie spac
Zawoo, przez polska scene przewinelo sie wiele ladnych i  
utalentowanych artystycznie dziewczyn jak Kheela czy Remedy.
Przy nich na pewno nie bedzie trzeba korzystac z tej opcji

Zawoo_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Maja 2002, 22:54 »
>: A ja lubie pieszczotliwie  
>:dotykac komode, lubie jak jej zasilacz robi sie goracy, wkladam  
>:wtedy joya do portu i naciskam ogien, naciskam tak dlugo az.
>:To jest performance. Czysty sex. A jak nie masz panienki,  
>:a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
>:CCS czy Vice? [smiech]
 
  jeeeeeejku, ale masz Sebalozie natchnienie... dawno nie widzialem tak nasaczonego poetyzmem tekstu o c64 :->:
 
>:Zawoo, przez polska scene przewinelo sie wiele ladnych i  
>:utalentowanych artystycznie dziewczyn jak Kheela czy Remedy.
>:Przy nich na pewno nie bedzie trzeba korzystac z tej opcji
 
  Kheele widzialem na fotce, Remedy nie widzialem. Ale ja zastanowilbym sie dobrze, czy brac sobie za zonke jakas maniaczke c64... hehehe.......... faceci - ok, kobiety - cos nie tak? Sorry, jesli kogos urazilem.

eXbee_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Maja 2002, 21:43 »
>: A ja lubie pieszczotliwie  
>:dotykac komode, lubie jak jej zasilacz robi sie goracy, wkladam  
>:wtedy joya do portu i naciskam ogien, naciskam tak dlugo az.
>:To jest performance. Czysty sex. A jak nie masz panienki,  
>:a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
>:CCS czy Vice? [smiech]
 
hehehe... dobrze powiedziane. A tak serio: coraz wiecej osob zaczyna tworzyc calkowicie lub chociazby czesciowo na emulatorach. Kodowanie, rysowanie - ok. Z muzyka jest gorzej, nad czym osobiscie ubolewam, bo naprawde trudno mi znalezc czas na prace przy C64, gdyz zazwyczaj jak juz usiade przy PeCecie (praca, nauka, czasami rozrywka), to mija kilka godzin i na nic innego nie mam juz ochoty.
 
Czy Scena C64 to rowniez emulatory ? Mysle, ze tak. Coz, trzeba sie do tego przyzwyczaic, tymbardziej jesli jest sie konserwatysta i ma sie niechec do emulowania czegokolwiek.  
 
>:>: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
>:Widzisz zycie przez pryzmat forsy i imprezowania. Zdrowie wasze,  
>:w gardla nasze. Picie maci zycie. Tekst ci sie rozmywa? [smiech]
 
 Sebaloz, nie poznaje Ciebie Mile zaskoczenie. C64 ponad imprezowanie ? Ponad forse ? Chyba jednak nie. Sztuka natomiast jest polaczenie codziennej pracy z pasja, jaka jest zabawa w Scenowanie. Nie wiem, czy temu sprostam za lat kilka. Nikt nie moze byc tego pewien.
 
>:Bzyk, ci ktorzy robili na scenie dla odbiorcow dawno poszli to  
>:robic gdzie indziej. Teraz moneta jest ich motywatorem.  
 
  No co Ty! Wszystkie produkcje wydane np. w tym roku na C64 nie sa robione dla pieniedzy. Nikt tego nie kupi. Gdziezby. Docelowa grupa sa w tym przypadku odbiorcy - pasjonaci.
 
>:>: lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie  
>:>: jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64
>:Bo zapisani tam kolesie maja coraz mniej do powiedzienia na
>:temat c64. Swoje zrobila tez cenzura moderatora i brzek monet.
 
  taaak, niestety Co do cenzury... nic mi o rtm nie wiadomo (?).
 
>:Zawoo, przez polska scene przewinelo sie wiele ladnych i  
>:utalentowanych artystycznie dziewczyn jak Kheela czy Remedy.
>:Przy nich na pewno nie bedzie trzeba korzystac z tej opcji
 
    Tak, Kheela Mam do dnia dzisiejszego listy od niej (na papierze) i w ogole mile ja wspominam. Niestety, Remedy nie mialem okazji poznac. North 7 ? Czemu nie :-}
 
 
              pozdrawiam.

Smalltown Boy_

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #13 dnia: 30 Lipca 2002, 00:20 »
>: A tak serio: coraz wiecej osob zaczyna tworzyc calkowicie lub  
>: chociazby czesciowo na emulatorach. Kodowanie, rysowanie -  
>: ok. Z muzyka jest gorzej
 
No... A z emulacja muzyki nie jest tak zle, skoro podobaja Ci sie muzyczki Jammera - on robi na Goat Trackerze. Ja zreszta takze. I nie tylko - z zagranicznych TMR/Cosine nawet juz nie dotyka oryginalnej maszynki, wszystko crossdevelopment

Corwin

  • Gość
Newspaper #7 - scena zdycha
« Odpowiedź #14 dnia: 20 Maja 2002, 17:59 »
>:>: bedziesz robic dopukty nie odstawisz c64 na bok
>:Corwin, dlaczego mialbym odstawiac cos czym zyje od kilkunastu lat?
 
niewiem,... a gdzie napisalem, ze to zrobisz/powinienes zrobic ?
Dlatego tez nie mam pojecia czemu mnie o to pytasz.
 
>:>: Ja nie widze jakiejs definicji ktora mogla by objac caloksztalt,
>:>: bo czy scena bez swaperow to nadal scena ?
>:Heh, moze jestes ograniczony?  
 
moze,.. ale nie wydaje mi sie.
Znam mase takich, ktorzy tak twierdza o Tobie, tyle, ze nie dodaja slowka ":moze":.
 
>:Mozna jeszcze odrzucic kodowanie, muzykowanie i krakowanie.
>:Moge tylko rysowac i nadal to bedzie dzialalnosc artystyczna
>:prowadzona na scenie c64. Wystarczy akcja w jednej dziedzinie.
 
aha, jak zostaniesz sam ze swoimi pracami to nadal zyje scena,... gratuluje
 
>:A jak nie masz panienki,  
>:a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
>:CCS czy Vice? [smiech]
 
brzi juz jak zboczenie, a nie fascynacja czy hobby,...
 
>:>: Co decyduje o tym, ze to jest Scena ? Produkcje i Ludzie ?
>:>: Przyjaznie ? Uzywanie c64 ? A moze TY ? Pomysl nad tym,...  
>:Nie ma nad czym myslec. O istnieniu sceny decyduje czlowiek  
>:uzywajacy c64 do dzialalnosci artystycznej.
 
Istnieniu tak, ale w tym co cytujesz chodzi o to jak, kto i co definiuje scene. Czytaj uwaznie,... nie odwalaj fuszery !
 
>:>: Dawno temu powstal komputer,... c64, atari,...  
>:>: teraz tak mowimy na PC, nie wydaje Ci sie, ze to nie to samo ?
>:Kim jestescie? Moja wypasiona Nokia tez jest komputerem, co nie  
>:pozbawia c64 miana komputera. Nie zyj na defaultach, nie daj
>:niczego sobie narzucac.
 
szkoda, ze brak odpowiedzi z tematu,... wyciales czesc o tym, ze scena sie zmienia, i czasem poprostu staje sie czyms innym, w zamian napisales o swojej noki i prawi c64 do nazywania go komputerem. Jesli masz zamiar wracac do swoich metod duskusji stosowanych w przeszlosci, to nie odpisuj na tego posta. Bo on i poprzednie zostaly napisane po tym jak zauwazylem, ze poziom dyskusyjny u Ciebie istotnie skoczyl w gore. A tak co wychodzi ? wyrwane porownanie z kontekstu.
 
>:>: Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami
>:Dla ciebie c64 to wspomnienie, dla mnie to jest co mnie
>:dalej jara i podtrzymuje przy zyciu jak kroplowka.  
 
Z tego co robisz, piszesz wynika wyraznie ze jest jak napisales powyzej.  
 
>:>: ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie.  
>:>: Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia
>:Z tego co przeczytalem to zyjesz TYM CO TERAZ JEST, a wiec  
>:terazniejszoscia. Zauwaz ze np nauka ktora teraz zyjesz jest dla
>:magistrow juz przeszloscia.  
 
No na poczatek to definicje slowa nauka mialem Ci zaaplikowac, bo skrociles slowo do magisterium,... znowu patrzysz plasko, plytko i krotko ! Ale nie ma sensu,...
 
>:Czyz wiec nie zyjesz tym co dla nich jest tylko przeszloscia?
 
chyba nie,...  
 
>:A jaki jest sens twojego  
>:zycia, czy masz w ogole jakis cel w zyciu?
 
czasem musle, ze go stracilem, wydaje mi sie, zazwyczaj ze mam cel jeden przezyc dobrze chwile jakie dostalem. Aby tego dokonac, zawsze pojawiaja sie w moim zyciu cele, dazenia,... Probuje zyc tak, by niczego nie zalowac i byc szczesliwym, brac i dawac.
 
>:Piszesz pomysl,
>:a zastanow sie czy kiedy bedziesz max stary, za soba kilkadziesiat
>:lat zycia rodzinnego i jakies dzieciaki, czy naprawde bedziesz  
>:szczesliwy wiedzac ze uczyles sie, pracowales i zyles nie dla  
>:siebie lecz dla nich? E? Zapamietaj, albo lepiej zapisz Sebale.
 
Nawet gdyby to byl cel mojego zycia,... zauwaz jedno. Ja dopuszczam, ze ty mozesz miec cel - tworzenie na c64. Ty odrazu potempiles cel ktory zaproponowales. Zenujace i waskie spojrzenie.
 
>:>: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
>:Widzisz zycie przez pryzmat forsy i imprezowania. Zdrowie wasze,  
>:w gardla nasze. Picie maci zycie. Tekst ci sie rozmywa? [smiech]
 
1. odpisalbym: Jako narkoman rozmazuje Ci sie moja osoba. Ale swoje dziwne aluzje mozesz sobie wsadzic w dupcie, bo sa calkowicie chybione. Przykro mi ze upadasz tak nisko.
 
2. widze, ze wiesz lepiej czym ja zyje,... wypisalem tu tylko to co moze odciagnac ludzi od sceny,.. ale co tam,... wkleiles to od razu we mnie, oczywiscie wyrywajac z kontekstu :
 
<:moj post>:
>:Anty_lepper, nie doluj sie tylko odpal jakis edytor gfx/msx czy  
>:assembler. Jestem zbyt zajety tworzeniem nowych prac i zabawa  
>:zeby cie specjalnie zachecac.  
 
No wlasnie,... ale uwazaj bo alternatywa: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca  
<:/moj post>:
 
I na koniec takie cos:
 
>:>: lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie  
>:>: jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64
>:Bo zapisani tam kolesie maja coraz mniej do powiedzienia na
>:temat c64. Swoje zrobila tez cenzura moderatora i brzek monet.
 
Jesli chcesz blysnac stylem ":na Leppera": to dobrze trafiasz
 
Pozdrawiam Cie i po krotkim namysle, zaoszczedze Ci czasu traconego na odpisywanie mi, koncze ta polemike. Przeznaczysz ten czas na rysowanie wtedy zyskaja wszyscy.
Z mojej strony EOT.
Oczywiscie chetnie przeczytam Twoja odpowiedz, ale prosze, bez tej wrogosci, zlosci, i zbaczania z tematu i wyrwan z kontekstu, bo nie tedy droga.
 
Corwin