Raporty pisze tylko i wylacznie dla siebie, uprzedzalem ze czytanie ich grozi peknieciem. Ten raport byl napisany kilka dni po party, ale czekalem na publikacje linkow do filmikow i zdjec z party zeby raport byl kompletny.
Kisiel to lamer celebryta, a nie demoscenowiec. Mysli ze jest scenowcem jak robi kolejnego CART-a. Nie widze problemu jesli Carrion uznaje go za scenowca, przeciez na scenie sa tez goscie od Ultimate i Chameleona. A jak ktos Gideona nie uznaje za scenowca to moze z c64 przejsc na +4. 121 kolorow podobnie jak na Atari

Popatrzcie na innych hardwerowcow, ktorzy przyszli tu w goscine, Suchy, starymarabut, Jacek31, doceniaja to co zrobilismy na c64 i odnosza sie do nas z szacunkiem. Nie wpadli jeszcze na pomysl, zeby zalozyc sobie profil na csdb i lansowac sie na party jak Paris Hilton.
Albo ekipa z Krakowa, ktora jezdzi na Silesie i Forever, dwoch chlopakow i dziewczyna, na ostatnim Forever siedzieli w drugim rzedzie podczas kompotow. Jezdza na party, interesuja sie tym co robimy, przegladaja fora, ale nie mienia siebie scenowcami. Jesli ktos ich zobaczyl na party i wzial za scenowcow to pewnie mieli z tego kupe smiechu.
Lamerzy sa potrzebni, zeby ktos ogladal nasze produkcje i je komentowal, placa za wejsciowki na party i robia ruch na serwerze c64scene.pl. Dla mnie najwazniejsze zeby Kisiel i inni lamerzy ogladali moje produkcje. Niewazne co sadza o tych produkcjach, czy mnie lubia czy nienawidza, na party ich zdanie ma tyle samo punktow co zdanie scenowca, ale na scenie glos lamerow w ogole sie nie liczy.