carrion:
Ja z Dafem chyba nigdy nie mialem okazji pogadać...

Jedyne co mogę powiedzieć to: tylko i wyłącznie Twoja strata.
Szanuję swój czas więc na 5 nie pojechałem
Jedyne co mogę powiedzieć to: tylko i wyłącznie Twoja strata.
poza tym ńie jestem chyba konieczną osobą która musi się pojaiwć na polskim party aby bylo udane?
Carrion, my się cały czas nie rozumiemy. Jeżeli o mnie chodzi to możesz nie jeździć w ogóle na party, w Polsce, Holandii czy nawet Zimbabwe. Bez Ciebie czy z Tobą - no fucking difference mate - najczęściej bawimy się świetnie. Nie wiem czemu w pewnym momencie zacząłeś odnosić wrażenie, że ktoś tu Ciebie gorąco namawia i nie może bez Twojej bytności żyć. To absolutnie mylna interpretacja

Moje jedyne marzenie to to, żebyś pisał o zupie że jest za słona jak jej już spróbujesz, a nie udowadniał wszem i wobec, że bez próbowania wiesz że zupa jest z dupy więc jej nawet nie będziesz wąchał (to nazywam ostentacyjnym unikaniem zupy)
Mam nadzieję że wyjaśniłem...