BagoZonde:
Postanowiłem po latach

złożyć/kupić programator i budować samodzielnie carty.
... ok! fajnie, że jeszcze komuś chce się w to bawić!

BagoZonde:
I tu bym właśnie prosił o doradzenie i cierpliwość, nie zamierzam wypytywać w kółko, bo temat w miarę obczajam

. Ale... Czy z programatorów na przykład: Willem czy coś innego. Patrząc na ceny: drogo trochę - ściska cztery litery. Przydałoby się "ekskluzywnie" na USB bo LPT już dawno nie mam.
Taki bardzo drogi to on chyba w sumie nie jest (biorąc pod uwagę jego możliwości i fakt, że sama podstawka testowa ZIF32 potrafi kosztować do 50 zyli). W GOTRONIKu Willema mają chyba po 260, a o 100 zeta taniej masz na alledrogo (gościu: sordan_rad robi wyprzedaż - jest tam chyba ze 20 szt, wystawionych obecnie po 159,99

). Programator do pamięci równoległych, na dodatek uniwersalny (różne napięcia programujące i wiele podstawek róznych typów) z natury musi być bardziej złożony niż programator szeregowy 5V. Pewnie taniej dałoby się zmontować amatorskiego WILLEMa na płytce uniwersalnej (ale zabawy z tym trochę, bo krosowania sporo, no i ciut więcej trzeba kumać z elektroniki) i bez podstawki ZIF (w to miejsce zwykła DIP32). USB (??) do równoległego programatora, to dodatkowa konwersja sygnałów (jeszcze większe koszty bo specjalizowany scalak dochodzi). Dla tego nie warto pozbywać się starych PCtów z COMami i LPT (oczywiście jak mamy gdzie je przechowywać

rzecz jasna). Ja np. mam między innymi blaszaka z 486 i DOSem, w którym siedzi karta ISA ze staruśkim, profesjonalnym programatorem do EPROMów (niedawno zreanimowałem, bo walał mi się uszkodzony w gratach) i w zasadzie "daję mu po garach" tylko jak mnie najdzie ochota, żeby coś tam zaprogramować (mam tam też stary programator DELTA na COMie oraz "coś" do procków MOTOROLI , bo mi sąsiedzi czasem stare radyjka samochodowe do odkodowania przynoszą - profesjonalnie elektroniką już się nie zajmuję - stary grzyb ze mnie i nie chce mi się

po prostu).
BagoZonde:
UCart nie powiem, zainteresował mnie 100%. Nastawiam się na to, by wykonać wersję light w PCB.
... rób jednak wersję pełną (to tylko jeden popularny i tani układ cyfrowy więcej: 74LS02, 74HCT02), bo z tym upraszczaniem to chyba za mocno wyrwałem się do przodu

(jak znajdę czas to się jeszcze pobawię w LIGHT, ale bez synchronizacji sygnałem FI2 toto raczej nie pójdzie, więc wygląda na to, że w wersji LIGHT jest póki co poważny błąd do poprawienia, co wyszło przy próbie uruchamiania LIGHTa przez
czeci'ego)
BagoZonde:
Dziś rozmawiając z rafvte, polecił mi np: kupić płytkę uniwersalną do kart na ISA 8bit lub nawet 16 i przyciąć to PCB tak aby wchodziło do portu carta.
Nie jestem dobrym elektronikiem - po prostu się na tym nie znam, ale ręka mi się nie trzęsie i trochę już zmajstrowałem rzeczy za tego żywota więc czuję, że podołam spokojnie.
Podołasz na pewno - żadna to filozofia (masz tam dokładny opis w zapodanych przeze mnie linkach). Tak sobie przypomniałem (przy okazji), że kilka maszyn Arcade w salonie chodziło całkiem dobrze z UCart'em w postaci prawdziwego pająka (to jak już nie mieliśmy weny, żeby bawić się w płytki - UCart nie doczekał sie produkcji seryjnej

). Ot w dociętym na wymiar kawałku dwustronnego laminatu wyżynało się (nożem, a jakże) złącze do expansiona (trzeba było tylko dokładnie zmierzyć gdzie rżnąć), potem lutowało się do tak zaimprowizowanego złacza kabelki i z drugiej strony wtykało w płytkę testową (złączową), gdzie już siedziały, wciśnięte scalaki i chodziło toto jak ta lala (przynajmniej oszczędność na cynie i laminacie była

).
