V-12/Tropyx:
Co za bzdura (odnośnie decyzji sądu). Co to jest - wyzyskanie błędu? Imho za błąd trzeba zapłacić, a nie oskarżać jeszcze o próbę wyłudzenia. Skoro widzę aukcję za 32 zł, to dlaczego mam nie skorzystać z okazji? Tym bardziej, że w innych przypadkach sądy rozstrzygały sprawy na korzyść kupujących.
No ale w PL nie ma prawa precedensu.
Swoją drogą gdybym się pomylił w ten sposób też bym skorzystał z przysługującego mi prawa do zmiany oświadczenia woli uzasadniając oczywistą pomyłką. Kuriozalne jest to, że sąd kara kupującego. Choć z drugiej strony rozumiem też, że ów kupujący taki aniołek nie był i upierdliwie domagał się wydania towaru pomimo informowania go o pomyłce. Sprzedającego uratował chyba jednak opis.
Ale przykład z góry też dobry nie płynie, choć to trochę inna sprawa bo obaj kupujący się umówili na złotówkę to jednak też oszukani są. Pan AmberGold sprzedał przecież jakimś szwabom samoloty po złotówce wiedząc co się dzieje a klientom winien był już wówczas krocie. Wygląda na to, że sędziowie, prokuratorzy czy urzędnicy skarbowi nieźle kryli tą gdańską sitwę

Ale to tak obok tematu.