Coraz częściej się temat nie akceptowania PayU pojawia ze strony sprzedających, więc pozwolę się wtrącić co by mieć szerszą perspektywę zanim się skrytykuje to postępowanie. 
Sam będąc baaaaaardzo przykro doświadczony nie akceptuję żadnych PayPali, PayU czy inszych takich finansowych cwaniactw i mydlenia oczu ze strony portali aukcyjnych. Znam też multum podobnych przypadków. Słowa "cwaniactw" używam celowo bo nie wątpię, że te narzędzia są mega wygodne, ale NIE SĄ dobrowolne i tu jest pies pogrzebany. Utnę od razu chybione argumenty, że nie muszę korzystać z danego portalu bo to żadna dobrowolność w sytuacji monopolistycznej pozycji (poza tym sam portal bardzo fajny i pożyteczny). A ponieważ nie można w zgodzie z regulaminem pisać, że nie akceptuję PayU to piszę/ostrzegam zgodnie z prawdą, że wysyłam po otrzymaniu pieniędzy przekazem co może potrwać bo Alledrogo sobie wysyła (jak się konta nie chce podać) raz na 2tyg bodajże. Ewentualnie zwracam kasę kupującemu z mojego PayU, on sobie wypłaca i proszę o normalny przelew. Nie ma z tym problemów jak ktuś się rozpędzi bo kupowanie tak jest skonstruowane by tak się właśnie stało. Co ważne, z formalnego pkt. widzenia kasa która jest widoczna na moim koncie PayU należy i procentuje Alledrogo, i wcale nie należy do mnie. 
To tak dla jasności bo wiem, że fanatycznych obrońców, którzy słowa złego o nim powiedzieć nie dadzą ten portal ma wielu i potrafią zaszczekać na śmierć każdego kto się ośmieli mieć inne zdanie

. Uderzyć w stół a nożyce się zaraz..... Przerobiłem to już nie raz 

.