Tak wygląda mój zestaw - nie ma akurat tutaj przykrywek ale to akurat każdy chyba wie jak wygląda.

Co do płynnego perhydrolu to właśnie się zastanawiam nad zakupem i testem. Dużo sprzętu do wybielenia nie mam jednak teraz są to duże elementy - 2 obudowy C64, obudowa Atari 810 (trochę się boje tutaj zabrać za to by nie zrobić przebarwień - duża powierzchnia to trochę trudniej to wykonać i zastanawiam się właśnie nad maczaniem całości w perhydrolu całości), obudowa Atari 65XE, klawiatura A1200 i jeszcze coś tam było. Część sprzętu jest fabrycznie innego koloru niż biały także ten sprzęt na szczęście ten problem nie dotyka.
Dużo tego nie jest ale niestety czas jest wymagany do wybielania.
A dzisiaj jeszcze zabrałem się rozebranie Amigi 500 w wersji szrot (taką otrzymałem) i nie wiem czy obudowę zostawić czy wywalić - jest tylko spód i to lekko uszkodzony, ale nie do naprawy - może się przyda na części do wypełniania (ostatnio było chyba o jakimś ładnym odcisku tak by fakture odtworzyć po naprawie ubytków). Płyta główna sprawna, flopa brak niestety.
A teraz takie pytanie do tych co używają zasilacza od PC. Czy są jakieś rzeczy, którą byłyby przeciwne takiemu rozwiązaniu? Wiem, że trzeba by jeszcze 9VAC wyprodukować ale to w sumie gdzieś tutaj chyba był schemat na NE555 ewentualnie ma ktoś inne pomysły?
Akurat zasilacz od PC ma prawie wszystko co trzeba także odrazu mógłbym zasilać i komputer i stacje dysków + pewnie coś jeszcze (w końcu zapas mocy jest).
Jak wpłynie na żywotność takie zasilanie? W końcu zasilacz od PC jest impulsowy a oryginał nie.
Do tego generalnie mam pomysł aby wpakować cały zasilacz do obudowy od zasilacza Amigi (akurat mam 2 sztuki bez wnętrza) i wyprowadzić na zewnątrz konektorki/złącza (trzeba by pomyśleć jakie) tak by można odłączać zbędne okablowanie i aby to estetycznie wyglądało (lubię jak coś ładnie wygląda i teraz już mnie średnio cieszy widok zasilacza od PC z masą kabli). Coś jak takie złącza stosuje np TAGAN w zasilaczach od PC, zbędne kable się odpina i mniej bałaganu jest.
Zasilacz od PC wejdzie spokojnie do obudowy (sprawdzone - są też zasilacze Small Form Factor gdzie jeszcze trochę przestrzeni zostaje).
Z miesiąc temu rozpocząłem ładowanie zasilacza od PC do obudowy Amigi tak by właśnie Amige 1200 zasilać lekko dopaloną + dysk + CD (chociaż teraz to będzie karta CF, kiedyś niestety CF było za drogie) i właśnie zatrzymałem się z powodu jakiś ładnych złącz - w przypadku Amigi to mniejszy problem ponieważ teraz mniej rzeczy podłączam albo są mniej prądożerne i wbudowane już do środka to ilość kabli nie musi być taka duża.
Co do zasilacza właśnie do Commodore w obudowie od zasilacza do Amigi to przy złączach z odpinanymi kablami szło by zrobić nawet złącze dla Atari lub innych firm - w końcu większość korzysta z 12V/5V.
Googlując znalazłem gdzieś jakieś fotki takiej przeróbki tylko gość pomalował zasilacz na czerwono (masakra jak olo wg mnie) oraz że do REU był zasilacz jak do Amigi z wtykiem do Commodore.
Oczywiście można zamiast zasilacza od PC zbudować by własny zasilacz tylko to już troszkę zabawy by było.
Tak na marginesie, gdyby ktoś potrzebował jakiegoś trafa czy zasilacza to może napisać i sprawdzę co mam - z demontażu ze starych drukarek igłowych (oj cegły niezłe z traf są) i jeszcze jakiś innych rzeczy.