.... i dokładać w nieskończoność. Atari nigdy nie było w niczym mocne. Nie wiem jak jest w chwili obecnej, ale przypominając sobie czasem naście lat wstecz to... odstraszało mnie od razu. Jakieś dwa klawisze równocześnie, power on, play i kurde SELF TEST. porażka, C64 to była potęga i nawet bez carta ładując Turbo Tape ROM i słynna strzałka i L... Ech...
Chyba odświeżę wiedzę i stracę tydzień na poznanie nowego Atari - takiego jakie jest teraz by poznać \'dawnego wroga\'

W końcu najlepszą strategią zawsze było wkupić się w w szeregi nieprzyjaciela. Ale w tym momencie - lepiej jest na początek poznać broń przeciwnika...
Z dotychczasowej wiedzy - w latach 80-tych chwaliłem sobie Atari zanim dostałem C64. Miałem wtedy ZX Spectrum+ (mam go sprawnego do teraz) i powalała mnie Montezuma Revenge. Całą rodziną nocami graliśmy, mama rysowała mapy, kombinowaliśmy itd. A teraz? Siadam, Ileś tam czasu tracąc jedno, może dwa \'życia\' i koniec gry

Ale ogólnie - pamiętając przeszłość gdy nie znałem C64 (na ZX królował Knight Lore - CZEMU NIE WYSZEDŁ NA C64?



? - firma Ultimate się nie postarała), Montezuma Revenge na Atari rządziła. Bynajmniej u mnie...