Zabawnie, zazwyczaj to Kisiel, gasił takie zapędy i młode pomysły, a tu proszę
Oczywiście jest za Kisielem, nie bójcie się moi drodzy, że nagle wszyscy będą pisać dema i gierki tylko na nowego vic-a, zwłaszcza że historia okrutnie weryfikuje wszelkie prototypy. Ale... ciągle ktoś próbuje i to jest właśnie ten duch o którym mówicie w klasyce i nieśmiertelności commodore 64.
Kto się nie rozwija ten nie stoi, a COFA się.
Wejdźcie sobie na forum atarowców, tam takie myślenie jest nawet niedozwolone.