Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Czy warto jeszcze kupować C64?  (Przeczytany 991 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline BagoZonde

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1056
    • http://www.commocore.com
Czy warto jeszcze kupować C64?
« Odpowiedź #15 dnia: 15 Czerwca 2007, 13:31 »
 hej  Dolin,  fanx  :).  No  na  razie  nie  mam  czasu  na  to,  jest  sobie  tylko  stronka  Meonlawel  (gdzieś  tu  na  forum  jest  link),  czyli  gierka,  którą  robię  na  c64  (nie  ma  jeszcze  pliku  z  grą  na  stronie).  THXów  na  razie  nie  umieszczam,  bo  są  na  specjalną  okazję.  A  tak  poza  tym  jestem  pochłonięty  projektem  Diamenty  Princessy.  No  i  zapomniałem  już  o  Ondorr  Drakmo,  czyli  grze  internetowej,  też  jest  gdzieś  link  na  tym  forum.  Niedawno  tylko  trochi  w  niej  dłubałem,  bo  projekt  jest  imho  dobry.  Jak  widać,  robię  wszystko  naraz  i  nic  z  tego  nie  wychodzi  :).  Jeszcze  mam  stronkę  z  c64kopikiem  na  Amigę  i  Slaine  -  niedokończona  solucja  do  tej  gry  na  c64  :).  Po  różnych  stronach  są  linki  do  różnych  moich  innych  projekcików.  
   

Daniel J.

  • Gość
Czy warto jeszcze kupować C64?
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:43 »
 No,  ja  C64  na  emulatorze  już  dawno  pogryzłem...  (a  nawet  zjadłem  :D)  
  Kasa  na  pewno  się  znajdzie.  :P

Andrus.64

  • Gość
Czy warto jeszcze kupować C64?
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Czerwca 2007, 22:02 »
 KUPUJ!!!  Ja    mam  15  lat,  i  z  komciem  poznałem  się  w  wieku  11  lat,  gdy  znalazłem  go  w  szafie  walającego  się,  i  w  papierach  ojca  oryginalną  instrukcję  z  kursem  basic  po  niemiecku.(i  obok  to  samo  po  polsku).  Tyle,że  ja  nie  musiałem  kupować.  ojciec  zrobił  to  zamnie  w  1987(znalazłem  w  garażu  oryginalne  pudełko  z  zerwaną  plombą  z  tą  datą)  tyle,  że  nie  miałem  kabelka  łączącego  commodore  ze  stacją    dyskietek(którą  tez  znalazłem  w  szafie,  ale  bez  wspomnianego  kabelka)  tak  więc  uczyłem  się  pisać  programiki  w  basicu.  głupio  było,  bo  nie  mogłem  zapisywać  programów,  więc  nie  udało  mi  się  zrobić  czegoś  rozbudowanego(miałem    jeszcze  kasetowca,  lecz,  albo  nie  działa,  albo  nie  umiem  go  obsłużyć.  dopiero  niedawno  dowiedziałem  się  o  czymś  takim  jak  ustawianie  głowicy  :P)  i  nawet  mając  tylko  basica    do  dyspozycji  spędzałem  przed  komodą  godziny.  strasznie  chciałem  odnaleźć  inne  rzeczy  jakie  tata  miał  do  komody.  
  grzebałem  starym  domu,  w  papierach  ojca  .  w  starym  domu  znalazłem  kilka  dyskietek(były  to  geo  whriter,  i  chyba  geo  paint,  ale  nie  miałem  z  tego  pożytku  ponieważ  były  podzielone  na  kilka  dyskietek  i  były  tylko  niektóre  +  10  czystych)i  cardriga  z  grami  wydawnictwa  \'biedroka\'.I  dopiero  dwa  lata  po  tym  jak  znalazłem  komcia  w  szafie  zlazłem  kabeel  do  discsette.  i  jeszcze  gdzieś  w  śmieciach  byłą  \'demo  discsette  commodore  64\'  z  4  gierkami  w  basicu  i  jakimiś  pokazówkami.  i  mi  się  podobało(  zwłaszcza  jak  wiedziałem  jak  zrobić  by  żabie  dorobić  penisa  w  skoku,  w  wieku  13  lat  takie  rzeczy  uważało  się  za  super  extra  zajebioza  i  i  wtedy  myślałem,że  jestem  fajny)  ale  wszystko  się  nudzi(po  tych  znaleziskach  moja  częśc  mózgu  odpowiedzialna  za  basic  obleciała  kurzem).  dzięki  C  64  power  kupiłem  50  dyskietek  z  gierkami  i  programami.  potem  zacząłem  chodzić  do  gimnazjum  i  na  Commodore  zaczą  zalegać  kurz.  Po  dwóch  latach  przupomniałem  sobie  o  jego  istnieniu  wraz  z  tym  jak  przypomniałem  sobie  kapelę  \'Krzyż  Kross\'  i  to  też  zainspirowało  mnie  do  wykorzystania  mojej  komody  do  mojej  kapeli.

Offline KB777

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2430
  • -profil nieaktywny-
Czy warto jeszcze kupować C64?
« Odpowiedź #18 dnia: 18 Czerwca 2007, 09:10 »
 Andrus:  właśnie  dlatego  nie  pozbywałem  się  moich  C64  (a  wręcz  przeciwnie  -  trochę  dokupiłem).  Wrzucę  do  szafy  i  zobaczę  co  moje  (przyszłe)  dzieciaki  z  nimi  zrobią  jak  je  odnajdą  ;)
-profil nieaktywny-

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Czy warto jeszcze kupować C64?
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Czerwca 2007, 13:26 »
 Ja  zaczynałem  przygodę  z  c64  jak  miałem  12  lat  (ale  to  już  daaawno  było  ;-)  ).  
  Wtedy  ojciec  przywióźł  mi  jeszcze  z  RFN-u  mydelniczkę  -  niestety  z  uszkodzonym  układem  CIA  -  w  pierwszym  rzędzie  nie  działał  mi  co  drugi  klawisz,  naprawa  okazała  się  wogóle  nie  opłacalna  (albo  wtedy  jeszcze  nie  znali  się  na  takich  sprzętach).  Na  domiar  \'złego\'  wszyscy  koledzy  mieli  Atari,  żadnej  literatury.  Nawet  nie  było  się  z  kim  powymieniać  na  gry...  
    Ale  \'obraz  z  monitora  ciągle  przyciągał  i  prowokował\'  :),  i  kombinowałem  tak  aby  móc  napisać  jakieś  proste  programy  w  basicu  i  się  udawało  -  każdą  graficzkę    (np  sprite`ów)  pikslowałem  w  zeszyciku  w  kratkę  (albo  na  papierze  milimetrowym),  a  potem  obliczałem  wartości  w  bajtach  -  hehe  wtedy  nawet  nie  wiedziałem  że  są  do  tego  gotowe  programy.  
  Na  szczęście  wkrótce  czasy  się  poprawiły  i  komodorowców  przybywało  lawinowo,  gazetki,  oprogramowanie,  piękne  to  były  czasy...  :)  
  Czy  warto  kupić  c64  ?  -  pewnie  (tylko  ze  sprawnymi  układami  CIA  ;-)  )

Offline BagoZonde

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1056
    • http://www.commocore.com
Czy warto jeszcze kupować C64?
« Odpowiedź #20 dnia: 19 Czerwca 2007, 01:07 »
 No  a  ja  sobie  spaliłem  w  komodorku  port  CIA  próbując  własnej  hybrydy  ->  połączenia  kabla  do  mojej  Amigi,  którzy  korzystałby  z  transferu  przez  dwa  programy  (schematy  interfejsów  obu  programów  nieco  się  różniły  a  chciałem  mieć  dwa  w  jednym).  Eksperyment  się  nie  udał  i  tak  spaliłem  moje  pierwsze  CIA  w  życiu  :D.  
   
  No  ja  nie  liczyłem  kratek  bo..  miałem  xiążkę,  był  tam  program  do  liczenia  bitów  to  sobie  przepisałem  wtedy  jeszcze  nie  rozumiejąc  jak  to  to  działa  :D.  
   
  c64  to  bardzo  ciekawy  świat..  nie  boję  się  użyć  tego  stwierdzenia  :D.  Z  tego  się  nie  wychodzi,  wciąga  jak  bagno!!