Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki  (Przeczytany 939 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline MikeCios

  • Level 1
  • *
  • Wiadomości: 48
C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki
« dnia: 07 Września 2017, 12:08 »
Witajcie ;)
Proponuje taki oto watek bo ostatnio wzielo mnie na wspominki ;)
Jak tylko macie ochote opiszcie swoj pierwszy kontakt z c64 albo jakies ciekawe historyjki zwiazane z commodorkiem.
Moj pierwszy kontakt z c64 byl w 80ktoryms roku u kuzyna, c64 chlebak z magnetofonem.
Mialem chyba z 8 lat i kuzyn odpalil Giana Sisters.
Pamietam moj zachwyt nad ta gra ;))) Bylem wtedy strasznie przeziebiony i po calym dniu przy Gianie przeziebienie samo przeszło, sam bylem tym faktem zaskoczony i mozna powiedziec ze c64 zadzialalo pro zdrowotnie ;)
Pozniej nastapilo wiercenie dziury w brzuchu co zaowocowalo zakupem mojego pięknego c64c ;)
Moj komputerek na poczatek byl podlaczony do 12 calowego czarno białego ruskiego telewizorka z uchwytem przez co mozna bylo latwo go przenosic pomimo ze wazyl chyba tone ;)
Pierwszy joy byl na stykach i nie dalo sie grac po nocach bo styki bylo slychac w pokoju rodzicow i od razu byl OPR i koniec grania.....
Ominieciem problemu okazalo sie  ulokowanie po ciemku c64 z telewizorem pod biurkiem i nakrycie biurka od blatu do podlogi wielkim grubym kocem ktory tlumil i dzwiek i refleksy swiatla , duszno bylo i goraco ale warto ;)
C64 podrozowalo ze mna wszedzie , szczegolnie na wies do pradziadkow gdzie stanowisko dla c64 stacji 1541II  bylo na swiezym powietrzu pod drzewkiem z podpietym polskim pieknym radiem WANDA (mam je do dzis na chodzie) ktore robilo za glosnik i katowalo wszystkich dookola setkami sidow odtwarzanymi w DMC ;)
Przez te wakacyjne sesje na powietrzu 1541 strasznie zmienila kolor ale zyje dalej do dzis ;)

I co najwazniejsze po tylu latach caly zestaw c64 zyje i ma sie dobrze i jest dosc czesto uzywane z wielka przyjnoscia przez moja 5 letnia corke ktorej jedna z ulubionych gier jest  wlasnie Giana Sisters ;)



Offline zijacek

  • Level 2
  • **
  • Wiadomości: 52
Re: C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Września 2017, 12:44 »
Ja co prawda z tej drugiej strony frontu (tak, tak, Atarowiec, i nie boję się tego tu powiedzieć :) ), ale pierwszy kontakt z C64 też pamiętam. To był komp u kumpla mojego brata. Jego ojciec spędzał przy nim sporo czasu (przynajmniej z mojej perspektywy), więc trudno było się dobić do pogrania. Jedna rzecz mi utkwiła bardzo w pamięci. To było już po tym, jak grałem w Super Mario na Pegasusie, i jestem niemal przekonany, że właśnie w Mario (nie Gianę) graliśmy u niego. Mogła to być Giana ze zmienionym sprite'm, o ile wtedy taka już była, albo po prostu tego szczegółu już dobrze nie pamiętam.

Offline retrozbych

  • Level 2
  • **
  • Wiadomości: 55
    • my Facebook profile
Re: C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Września 2017, 07:15 »
Ciekawy wątek i ja już gdzieś widziałem podobny na C64scene.pl, tylko tam było o scenie komputerowej. Wracają wspomnienia i próbuję sobie przypomnieć, jak to było, zanim już kodowałem i tworzyłem muzykę na C64 ? :) Na pewno jedno mi utkwiło w pamięci, że pierwsza gra w jaką grałem na C64, to było Montezumas Revenge, w którą graliśmy u kolegi po kilka godzin dziennie. Ja już wtedy wiedziałem, że Commodore 64, to komputer, który zesłali nam bogowie z nieba na ziemię ;) Później pierwsze demo grupy "Quartet", które również zobaczyłem u tego samego kolegi, to już po prostu spać nie mogłem po nocach i myślałem, już chyba w sposób matematyczny (mając 13 lat), jak namówić rodziców, aby mi kupili Commodore 64, wtedy jeszcze tylko z magnetofonem . Hmmm być może ty były początki mojego kodowania na C64, bo udało mi się to zrobić tak, że po prostu moi rodzice już nie mieli wyjścia i musieli mi kupić Commodore 64 !!! :)

Offline Kagaster

  • Level 3
  • ***
  • Wiadomości: 138
Re: C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Września 2017, 05:37 »
Super wątek, ale ludzie nie lubia sie dzielic tego typu rzeczami...
Ja tam problemu nie mam.
Mój pierwszy kontakt z c64 byl u mojego stryjka. Stryjek miał syna jedynaka, i ten gnojek miał wszystko, z racji zamożnosci stryjka. Miał akwarium (dla mnie wtedy cos nie wyobrazalnego!), mial motorynkę (najwiekszy szpan wtedy), wieżę w pokoju, sterowany model samolotu (na naftę, to juz byl czad) no i swój telewizor z commodorkiem. Uwielbiałem do nich przyjeżdżać, a nawet zostawac na kilka dni w wakacje. Jakos rok póżniej miałem pierwsza komunię, tato był w Stanach Zjednoczonych i było wiadomo co dostanę. C64 chlebak, magnetofon i czarnobiały monitor! Na Mikołaja tamtego roku była stacja. Problem byl tylko z zasilaniem, poniewaz wszytko podłaczone było do olbrzymiego transformatora.
Wycieczki rowerem po kasety do miasta, wgrywanie nieznanych tytułów, obczajanie o co w grze chodzi, trainery i napisy końcowe w grze...
Wszytko to trwało tak moze z trzy lata, az koledzy zaczeli miewac lepsze sprzety. Pegasus z 100ma grami, najlepszy kumpel Amige 500, czy sasiad (syn lekarzy) 486SX.

Offline MikeCios

  • Level 1
  • *
  • Wiadomości: 48
Re: C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Września 2017, 11:28 »
Z tego co zauważyłem to na tym forum ludzie ogólnie mało co się odzywają....

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Re: C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Września 2017, 12:07 »
bo temat już nie raz był poruszany

Z tego co zauważyłem to na tym forum ludzie ogólnie mało co się odzywają....

ale za to czytają

Offline MikeCios

  • Level 1
  • *
  • Wiadomości: 48
Re: C64 pierwszy kontakt i Wasze historyjki - wspominki
« Odpowiedź #6 dnia: 13 Września 2017, 12:30 »
Dlatego napisałem "ogólnie" a nie akurat w tym wątku.