Gratulacje i podziękowania za numer trzy.
Przeczytałem ten wywiad z Rafem, niektóre pytania są ogólne, to i odpowiedzi się są ogólne. Ostrości w polityce nie zauważyłem, raczej zdawkową odpowiedź z nutą zawiedzenia i tyle. Co do dostępu do materiałów "szkoleniowych" w latach osiemdziesiątych Qurtetu, to mam podobne zdanie, co prawda w tamtym czasach ciężko było i siermiężnie (sam miałem zeszycik do liczb data i papier milimetrowy na kształty dla spritesów), ale samemu wszystkiego wymyślić się nie da. Nawet zrozumieć kod binarny, i jego użycie, bez jakiegoś chociaż krótkiego wytłumaczenia jest dla mnie nie pojęte (w Basicu niepotrzebne). Np. wielką sztuką było dla mnie zgłębianie stacji dysków (jak np. robił to Wegi), ale monitorowanie kernala, a napisanie (nie przepisanie) monitora i programu transmisji, poprzez "strzelanie" poke-ami jest dla mnie nie doogarnięcia . No a instrukcje niepublikowane się łatwo w monitorze rzucają w oczy
Może zabrakło taktu w styku z ikonami polskiej sceny, ale Raf jest jednak trochę młodszy i znał już tylko ikony:)
Nie będę ukrywał, że jednak postać Ramosa, odcisnęła na nim piętno - zresztą nie jednokrotnie o tym wcześniej wspominał. W sumie nie wiem dlaczego tak do końca - może "zmarnował" mu najlepsze lata, a może coś innego.
...czytam dalej