comankh:
och, ile emocji. ciekawe skąd.
Odpowiedź jest banalnie prosta (choć nie dla wszystkich). Każdego normalnego faceta szlag trafia jak mu się przypina homo-łatki!
Świat chyli się ku upadkowi, mniejszość dyktuje większości co jest moralne i dobre. Jeżeli ktoś ma swoje zdanie, to jest nazywany gejem lub homofobem. Tak jak akurat jest wygodnie interlokutorowi. Tolerancja wśród mniejszości jest jak dla mnie mitem.
Uprzedzając kolejne wypowiedzi nt. mojego braku tolerancji informuję, że toleruję, ale nie akceptuję społeczności homoseksualnej.
Na tym uważam, że można skończyć dysputę o moich preferencjach seksualnych.