Podsumowując: paty uznaje za odbyto, poziom dem był zróżnicowany przespałem jedno i dotrwałem do końca kompo. Organizacja lokum w gospodarstwie agroturystycznym przygotowanym do przyjęcia spokoloko ponad 300 niegrzecznych chłopców to dobry pomysł, żarcie poza Sebastianowym Kebapem ("duuużo mięsa" "marchefka, sałata") było nie do przejedzenia, krokiet z wiorów, kluski polane nutellą ... i wiele innych atrakcji, dobrze, że dali chociaż frytki z ziemniaków. Po piwie (nonstop) zło wstąpiło w C i przytulił dupę do ... było jeszcze parę smaczków na koncercie ale poziom "Polaków" można uznać za 99% mana. Grill na którym mnie nie było, rozmowa z pilotem helikoptera z czasu wojny w Wietnamie, Grahamki, wódka z Tellem, G.S. Fanty, 3D porno itp podobne atrakcje.
Dodatkowo miałem okazję przedyskutować z Elbanem epizod z SP4 nt. sraj taśmy i obrażania germańców, ponieważ solennie zarzekał się, że to nie on, więc nie mam podstaw mu nie wierzyć.
PS. Przy okazji to chciałbym jeszcze raz podziękować chłopakom za reklamę C64Power na party, organizacja wlepek z logo forum oraz z tekstem "FORUM PARASCENY" było tak samo zrozumiałe dla partyzantów jak "gdzie jest najbliższy całodobowy sklep monopolowy".... a efekt wlepkowy na każdym murku, plakacie ścianie murowany.... mamy POWER
PPS: