Po części zgadzam się z Tomaazem. Faktycznie, mordobicia czy gry sportowe się zestarzały (chociaż Microprose Soccer nigdy nie starało się odzwierciedlać rzeczywistości, więc wciąż można w to z radością pograć). Nie mówiąc o symulatorach. Natomiast w strzelanki moim zdaniem wciąż dobrze się gra - ostatecznie jakiekolwiek FPP nie są w stanie zastąpić tradycyjnej rozwalanki a la Commando. Podobnie ma się sprawa z wszelakimi strzelankami kosmicznymi.
Ale faktycznie, najlepiej zagrać w tego typu gry, które obecnie nie są w ogóle rozwijane.Nawet w tekstówki, które oferują specyficzny, książkowy klimat.
Z mojej strony polecam np. Maniac Mansion czy Zak Mackraken. Oprócz tego Last Ninja 2. A poza tym...wszelakie komnatówki, zręcznościowe przygodówki toczące się w rozmaitych labiryntach, platformówki - np. seria o Dizzy, Pyjamarama, Montezuma`s Revenge, Flimbo`s Quest.
Ale tak naprawdę zależy wszystko od tego, co lubisz...