Przeglądanie CV, rozmowy, umowy... ogólnie czas leci i w końcu jest:
nowy pracownik, jakieś 25 lat synek... wszystko spoko, wdrażamy:
serwery, bazy, dostępy, informacje, użytkownicy, uprawnienia, poczta, telefon... no i nareszcie może pracować

Pierwsze pytanie: "czy ten kubek to tak dla beki, że C64 na nim masz?"

Już miałem uśmiech na ryju, że młody i ogarnia takie smaczki.
Jak się okazało user C64 (grywa w gry z kaset), nie miał pojęcia o tym że to żyje, nie miał pojęcia o nowych rozwiązaniach

Ale fajnie

Mam na dziale nareszcie kogoś kto też lubi retro

huehehehe!
Pozdrówka!