Nie uczestniczę w licytacji na plny czy menałersy. Pokazałem tylko, że waśnie na lutoscenie zmobilizowały mnie do pracy własnej.
A wiesz, że i na mnie to zadziałało. Tylko, że w tematach zupełnie nie związanych z "retro gratami".
BTW liniowych PSU, w atarowym światku kolega duddie nosi się z zamiarem produkcji transformatorowych zasilaczy retro
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=14896
Ciekaw jestem efektów, kupiłbym z samej ciekawości.
Wspomniane tam 3A z liniowego to imho albo radiator zewn. na ściankach zasilacza albo wewn z wentylatorem.
Jakby do tego jeszcze toroidy... fetyszowo
Żeby jeszcze wyglądał w stylu 

Ciekawe czy ktoś "uprzejmie nie doniesie" do odpowiednich urzędów (sam się ten osobnik z tym tutaj obnosił) na Duddiego, za to że śmiał mu wejść w biznes. Wprawdzie Atari, a nie C=, ale tak prewencyjnie.
No szkoda, że się z tym McIntoshem wcześniej nie objawiłeś, miałem komplet PCB i trochę jeszcze elementów (tranzystory mocy, ciężko je wtedy było dostać - załatwialiśmy je jako próbki z Motoroli) do tego ustrojstwa:

Trafo robił Toral, bodajże z pięć odczepów na uzwojeniu wtórnym. Bez soft-startu ta kobyła wywala wszystkie bezpieczniki. Chyba drugi komplet radiatorów też miałem, ale nie wiem gdzie w tej chwil jest.
Ale najlepsza jest rączka - prawie jak takie rączki od przenośnych urządzeń pomiarowych (jak w HP-ekach czy starych Tek-ach). "Prawie" - bo wypatrzyłem w Leroy Merlin klamkę do drzwi w postaci elastycznego paska silikonowego. LOL
