Nie zamierzam bić piany, bo i nie ma o co.
Faktem jest, że kazałeś czekać i miałeś się odezwać, na co wskazuje post zamieszczony w kwietniu.
poszlo juz do tych pierwszych szcześliwców, do reszty sam sie odezwe, cierpliwosci troszku ;]
A teraz nagle czytam:
Wiesz Ci co sie odezwali juz dawno dostali, efekt sprzatania i z szafy wypadlo na mnie to i owo, z tego wzgledu podnosze.
Czyli każdy miał co tydzień pisać do Ciebie by się dowiedzieć co się dzieje? Czy pamiętasz o zamówieniach o ludziach, którzy u Ciebie składali chęć zakupu?
Wyglądało to tak, jakbyś wszystkich olał, a na pytania w poście nie odpowiadał.
Nagle po pół roku od ostatniej wypowiedzi
(June 17, 2017) nagle przypomniałeś sobie i jeszcze piszesz o słomianych zapałach.
Piszesz o szacunku? A gdzie był Twój szacunek dla tych co pisali w poście? Na PW?
Może wypadało by cokolwiek skrobnąć w poście, który sam stworzyłeś?
Fakt nie działasz jak kickstarter, gdyż tam relacje z projektu są na bieżąco.