Recap w C64 jest toalnie zbędny. Co innego, gdybyś miał na biurku A1200. Widzę "modę" na robienie recapu w Commodorkach, szczególnie na zachodzie. Niektórzy wręcz nawet się lansują recapem, a tymczasem jest on niepotrzebny.
Ułamaną nóżkę w scalaku rekonstruuje się inną nóżką z uszkodzonego scalaka.
Recap tej plyty akurat jest potrzebny, mam pare spuchnietych kondziołków na niej. Zresztą wymieniam tylko te które muszą być wymienione.
W a600 wymieniłem wszystkie na tantale z wyjątkiem toru audio, ale to akurat inna historia bo 600 nadal tylko na pół żywa - membrana klawiatury jest skorodowana i ogolnie wykazuje brak chęci do współpracy a zamienniki sttrasznie drogie i chwilowo musi czekać na jakiś zastrzyk gotowizny.
Co do naprawy scalaków to jak już wspominałem zrobiłem po swojemu i metoda kanapki działa, wystarczy użyć podstawki precyzyjnej. Zaletą tego rozwiązania jest wytrzymałość. Proteza mogla by nieodwracalnie uszkodzić układ przy częstym wyjmowaniu i wkladaniu w podstawke na płycie. Stosowałem kanapkowanie kilkukrotnie i zawsze sie sprawdzalo, jedyny minus to wysokość tej konstrukcji, ale akurat w c64c miejsca pod klawiaturą nie brakuje
