Ogolnie przymykam oko, gdy ktos do wygrzebanego zestawu z piwnicy dolacza zwietrzale tasmy z grami nieswiadomy calego procederu nt. legalnosci. To, co jednak odstawil Olus, przechodzi wszelkie oczekiwania - nie dosc, ze na bezczelnego piraci soft (i patrzac po wersjach BB, tylko te proste jak dla cepa - BB9 juz sie nie podjal), to jeszcze fabrykuje wyglad cartow w taki sposob, by zasugerowac odbiorcy, ze oferuje przedmiot historyczny zachowany w swietnym stanie. Podroba w podrobie do kwadratu. Raport, oczywiscie, polecial, sprawa opisana dokladnie w formularzu - Bomberlanda 64, widze, juz zdjeli.