Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Pożegnanie  (Przeczytany 1302 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

~#*#Aju

  • Gość
Pożegnanie
« dnia: 28 Marca 2003, 21:37 »
 Nie wiem jak zacząć....wiemy doskonale,że strona C64 POWER wkrótce przestanie istnieć , podobnie jak scena C64....no cóż , nadszedł już czas aby zapomnieć o naszym poczciwym Commodorku i nie wygrzabywać w nieskończoność wspomnień.
 Dziękuję więc autorom tej strony za wspaniałą działalność , żegnam również wszystkich fanów C64 - przesiądzmy się na Atari ST - ono przynajmniej nigdy nie straci swych zwolenników.



pvg

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Marca 2003, 22:44 »
 wroclaw.dialog.net no kurwa znowu

~#*#Aju

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Marca 2003, 23:09 »
 Nie bądz taki mądry

Reiter

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Marca 2003, 14:28 »
 To chyba jakieś żarty ?

~#*#Aju

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Marca 2003, 23:55 »

Napisał: Reiter

To chyba jakieś żarty ?
Niestety nie  
 Sprzęt zaczyna sypać się na dobre i coraz trudniej jest znalezc w pelni sprawnego Komodorka.
 Pozostaną nam wyłącznie emulatory a to podważa sens istnienia Sceny.
 Przykro mi to pisac,ale cóż...wszystko ma kiedyś swój koniec...
 

Eagle

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Kwietnia 2003, 03:11 »
 O Jezusiczku... Pan Bucku z Niemiec, znowu jakiś czarek ;[ Sluchaj - znajdz sobie serwis dla (k)ataryniarzek i tam wysuwaj swoje poezje na temat wyższości tego drugiego. Jesteś co prawda w błędzie, ale to już Twoja sprawa...

Luc (webmaster)

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Kwietnia 2003, 18:32 »
 Dementuje plotki. Mature mam i tyle.
 
 Pozdrawiam, trzymajcie się!
 
 Luc

maniac64

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Kwietnia 2003, 21:54 »
 Ja też nie mam za dużo czasu, ale wkrótce się to zmieni :)
 
 A co teraz porabiam?
 Wpadnijcie na www:
 
 http://www.chip.pl/arts/n/article_56065.html\'>http://www.chip.pl/arts/n/article_56065.html
 
 maniac64

~#*#Aju

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Kwietnia 2003, 00:09 »

Napisał: Luc (webmaster)

Dementuje plotki. Mature mam i tyle.
 
 Pozdrawiam, trzymajcie się!
 
 Luc
Atari i tak górą,ale za Luc\'a trzymam kciuki - połamania pióra na maturze!

Eagle

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Kwietnia 2003, 06:54 »
 No, nie wiedziałem Luc   To zupełnie tak, jak mój brachol! Dostałbyś ode mnie kopa w d... pupe - niestety nie mam takiej możliwości! Tak, jak Aju mogę Ci tylko życzyć połamania pióra  

BoBeR

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Maja 2003, 19:05 »
  Tak to se mozesz o atarynce pisac, bo C=64 to sprzet nie do zajechania. A poza tym w dzisiejszych czasach mozna jeszcze w niemczech kupis wszystko do c64, lacznie z konkretnymi czesciami do np.1541 (nowka). pozdro dla all comodziarzy

LOGAN

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Maja 2003, 15:58 »
 Nie róbcie sobie jaj... C-64 nie zgnie... zawsze można będzie zdobyć C-64... jak kotś chce to i tak go zdobędzie!
 
 Atarowskie Psy - atari to badziewie.
 
 Pozdrowienia dla wszystkich komodorowców..
 
 

Offline anonymous

  • Level 2
  • **
  • Wiadomości: 97
Pożegnanie
« Odpowiedź #12 dnia: 23 Października 2005, 14:51 »
 Jak  zabraknie  starych  komodorów  to  jeszcze  jest  C64  Web  it.  Na  szczęście  ciągle  go  produkują.  
   
 

Offline Flooder

  • Administrator
  • Level 4
  • **********
  • Wiadomości: 348
Pożegnanie
« Odpowiedź #13 dnia: 23 Października 2005, 15:46 »
 skoro  temat  wrocil...  to  C64  Power  nigdy  nie  upadnie  :):)

shogun

  • Gość
Pożegnanie
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Października 2005, 16:40 »
[quote Flooder] skoro  temat  wrocil...  to  C64  Power  nigdy  nie  upadnie  :):)
Tyle  domniemanych  zgonów  serwisu  C64  Power  oraz  samego  C64,  że  (ujmując  to  obrazowo)  można  powiedzieć  o  jednym  i  o  drugim:  umarło,  ale  zostało  wskrzeszone  -  a  zombich,  jak  uczy  każdy  film,  nie  da  się  zabić  :D  
  Więc  zarówno  C64,  jak  serwis  C64  Power  będą  istnieć  jeszcze  bardzo  długo  po  naszej  śmierci  :D.  
  I  tym  optymistycznym  akcentem...  ;)