1581 poszukiwana

[Amun-Ra]

I ja się chętnie dopiszę do listy.

[KB777]

Zito:

Zanim się rozpędzicie to zapytajcie czy gość jeszcze ma te stacje/części.Z tego co wiem to od paru miesięcy już tego nie ma, a to co się pojawia na ebay to odkupione od JPPBM egzemplarze na handel.

No kurczę - teraz się ludzie dopiero z tym ruszyliście jak ja Wam ten temat sprzedaję od paru już lat

[hsimpson]

KB777

Lepiej późno niż wcale, może teraz się uda .

[KB777]

Teraz już się nie uda.

[Raf]

zawsze pozostaje

http://www.students.tut.fi/~leinone3/dcn2692/index.html

http://www.6502.org/users/andre/cbmhw/ryo1581/index.html

tyle ze nie ma dostepnych tak ot plikow potrzebnych do klonowania na szybko na handel, to nikt tego jeszcze nie kradnie/sprzedaje, ot tyle

[Dexter]

@Raf toż to jak Karin Maxi drive dla Atari, które działa super.

[Raf]

wszystko rozbija sie o to, ze 10-15 lat temu cos takiego mialo by sens. dzis jest sd2iec ktore ma wprawdzie wszystkie wady 1581 ale tez i kilka zalet nawet wzgledem 1541, a dla dotychczasowych uzytkownikow datasette jest po prostu zbawieniem.

sfera marzen:
kolektywne zamowienie 20-25szt klonu PCB (optowalbym za ksztaltem buda 1541-II/1581 friendly), ktore rozeszly by sie po uzytkownikach Power to IMO max co z tego moze byc

[Dexter]

Ja myślę, że jednak nawet bardziej 15lat temu miałoby to większy sens niż 10, skok mamy ogromny przecież. Ja pierwszy kabelek X1541 zrobiłem sobie (i do tej pory go mam, chociaz już jest wysłużony mocno) właśnie około 2000 roku.
Do tej pory w sumie nie zkaupiłem SD2IEC, mam ten stary interfejs IEC2ATA, zmontowany ale nigdy nie chciał mi działać poprawnie.

Jest jeszcze ten projekt Czecha z podłączeniem hdd, nie pamiętam nazwy ale wg mnie za drogi był zdecydowanie.
Podobało mi się SuperCPU, nawet chciałem kupić w pewnym momencie.

[Kisiel]

Dexter:

Jest jeszcze ten projekt Czecha z podłączeniem hdd, nie pamiętam nazwy ale wg mnie za drogi był zdecydowanie.

IDE64,
Zapomniałeś oczywiście o CF/HD podłączonym w C64+, transfer bije na głowę wszystkie zabawki z funkcjonalnością sd2iec. Czysty transfer interfejsu to ok 80KB/s przy 1Mhz, dodając do tego turbo przyśpieszenie jest większe

Dexter:

Podobało mi się SuperCPU, nawet chciałem kupić w pewnym momencie.

A ile chciałbyś za takie coś zapłacić?

[Raf]

ten czeski projekt to IDE64, gdyby IDE64 mialo cos takiego jak sd2iec, to mysle ze bylo by to rozwiazanie znacznie bardziej popularne. Cena faktycznie wydaje sie zbyt wygorowana, szczegolnie w porownaniu z o wiele bardziej zaawansowanym Ultimate (100E vs 130E).

[Kisiel]

Ale mówimy o hobby nie o pralce,nie?

[BagoZonde]

Ja za dawnych czasów ( ;] ) używałem interfejsu C64 Userport <> Amiga 1200 Parallel port (J-Net i Execute64) więc komodorek czytał dane z dysku twardego Amigi. Jest to bardzo tanie rozwiązanie, na pewno są jakieś odpowiedniki na peceta (nawet z USB strzelam w ciemno).

[Raf]

Kisiel:

Ale mówimy o hobby nie o pralce,nie?

zgadza sie. nie poweidzialem tez ze ide64 nie jest warte swojej ceny - kolesie w koncu niezle sie narobili zeby zrobic ten caly DOS.

[Dexter]

Może też nie jasno napisałem o IDE64, za drogi był jak na to co oferował dla mnie.
Z tego co pamiętam to pod IDE64 trzeba było modyfikować gry czy coś aby się ładowały bez problemu, ale to było dawno temu jak czytałem.
SD2IEC oferuje wg mnie wszystko co przeciętnemu Kowalskiemu czy komu tam innemu potrzebne.

Ale wracając do słusznej uwagi Rafa to pewnie taki sprzęt nie będzie miał wielu nabywców, chociaż patrząc po Atari i Karin Maxi Drive to jednak trochę osób było a do Atari też przecież mamy interfejsy z kartami SD itd.

Gdyby taki interfejs jak Karin powstał do C64 i można by użyć dowolnej stacji od PC 5,25" czy 3,5" i odtwarzać już nagrane dyskietki przez C64 to by w ten sposób miało sens. Można by zawsze łatwiej odzyskiwać dane z dyskietek bo dostęp do napędów PC 5,25" będzie pewnie o wiele lepszy w przyszłości niż do 1541 czy czegoś w tym stylu.

[hsimpson]

Projekt IDE64 nadal się rozwija. W październiku wydali nową wersję 4.1.
100 EU to nie jest duża cena. To dla naszej części Eurolandu to spora suma. Proporcja zarobki/ceny nie jest u nas naturalna .
Ciężko wycenić pracę i czas włożony w projekt. Wiadomo, że do takiego biznesu się dokłada, bo robisz to dla społeczności. Generalnie więcej dajesz niż otrzymujesz, ale to IMHO wspaniałe uczucie, no może poza użeraniem się z niecierpliwymi userami