naprawa klawiatury C116

[comm]

Witam,
Z przykrością stwierdziłem, że pieczołowicie przechowywany komputerek z moich młodszych lat, Commodore C116, przestał być w 100% sprawny. Kilka z klawiszy przestało działać. Jak doskonale wiecie, klawiatura w C116 jest niskobudżetowa i chyba raczej nierozbieralna (plastikowe kołeczki na stałe łączące laminat z gumową membraną).
Czy macie jakieś patenty na rozebranie/naprawę takiej klawiatury?
pozdrawiam

[Raf]

Ta klawaitura jest z konstrukcji jednorazowa niestety. Mozesz probowac gumkami do pilotow, moze potem dasz rade ta klawiature jakos poskladac, aczkolwiek bardziej praktyczne wydaje mi sie przerobienie do 116 klawiatury od 16. Ja mam dwie sztuki tych klawiatur, obie nie dzialaja poprawnie.

[comm]

Raf
Tak wstępnie planowałem użyć gumek na kleju. Naprawiłem tak kiedyś Unipolbrita i działa do dzisiaj. Jedynym problemem to te kołeczki. Spróbuję może malutkich wkręcików, podobnie jak jest to zrobione w klawiaturze od C64. Czeka mnie sporo roboty, jak widzę. A wolnego C16 nie mam. Jedyny egzemplarz spoczywa w oryginalnym kartonie i pewnie tak już pozostanie.
pozdrawiam

[ExciterELB]

Mam C16 z zasilaczem, podniesione PLA (na 27C512), ale niestety TED chyba padnięty. W ogóle nie reaguje na żadne klawisze. Jedyny mankament samej klawiatury to ułamany przycisk HELP. Przycisk mam, można podkleić, ale sprężynki brak.

[comm]

ExciterELB
Dzięki za info. Jednak rozpocząłem już działania zmierzające do ożywienia klawiatury oryginalnej. Jestem dobrej myśli, mam już gotowy plan działania. Szukam właśnie 20 szt. małych, króciutkich wkrętów, podobnych do tych, które były stosowane w klawiaturze C-64. Muszę czymś zastąpić te koszmarne plastikowe kołeczki. Dam znać o efektach ...
pozdrawiam

[Kilos]

comm
gumki to słaby pomysł imho, choć mają tylko 0,7mm to wystarczy żeby zmienić skok klawisza tak, że mało przyjemnie się go wciska, a druga sprawa to przyklejenie tego do spacji, shift-ów i klawiszy funkcyjnych które są podłużne...
zerknij sobie na to, robiłem swoją w podobny sposób tylko użyłem innego szuwaksu mianowicie N-77 zamiast Graphit 33 który jest dwa razy droższy, jeśli chodzi o skręcenie klawiatury to śrubki od klawiatur c64, amigowych itd. są za grube i za długie, na allegro jest spory wybór w dziale GSM, polecam poszukać...
jest trochę zabawy ogólnie, ale moja klawa działa wyśmienicie po tych zabiegach

[F7sus4]

W C116 nawet samo rozwarstwienie sie spodniej czesci klawiatury, ktora osadzona jest w plastikowej ramie na "zatrzaskach", a wlasciwie na pryszczach plastiku w strategicznych miejscach, powoduje nie lada problemy. Zbyt ciasne jej zamontowanie poprawia dzialanie klawiszy, ale unieruchamia przycisk kursora. Vice versa, zbyt duzy luz powoduje, ze przy naciskaniu pojedynczych gumek, spod sie zapada.