>:a o so chodzi z tym sznureczkiem

?
A propos sznureczka przypomnial mi sie taki stary dowcip:
Przychodzi wampir do restauracji i mowi:
- Kelner ! Poprosze o szkalanke wrzacej wody.
NATO kelner proponuje mu zeby moze jednak do tej wody chociaz herbate ekspresowa podac a wampir odpowiada:
- Mam wlasna ekspresowke.
I wyjmuje z kieszeni zuzyta podpaske.
Zycze wszystkim smacznego.
Ozdrawiam (innych a siebie lecze).
PS.
Niektorzy obecni przy w/w zajsciu twierdza, ze to nie byla podpaska tylko tampon.