tego no, a ja jak najbardziej POPIERAM REORGANIZACJE I OBECNA POSTAC FORUM!!!
a wszystkim tym, ktorzy woleli stara forme opowiem bajke!
wymyslilem to przed momentem, moze miec wiec pare niedociagniec
wybaczcie za to
dawno dawno temu za gorami... bla bla bla
bylo sobie forum, forum commodore na stronach serwisu emu64 (notabene obok c64power najlepszego na swiecie

w forum mozna bylo zamieszczac tzw watki
wszystkie watki umieszczane byly, rzec by mozna, w jednym worze
pewnego dnia, kiedy slonce dawno stalo juz wysoko na niebie
do forum wplynal watek zamykajacy liczbe wszystkich watkow w wysokosci 5000
(wiem, ze to raczej malo prawdopodobne... chociaz moze kiedys...

tak czy siak, forum dlawilo sie juz piecioma tysiacami watkow na rozne, przerozne tematy: szukam gry..., cos nie dziala, pomozcie przy..., poszukuje...
posrod tego wszystkiego znalazly sie 4 w zasadzie rozniace sie tematami zapisy
laczylo je jednak to, ze traktowaly wszystkie - powiedzmy - o programowaniu commodore 64
mijaly godziny, mijaly dni, mijaly tygodni, az wreszcie minal miesiac

i po miesiacu od pojawienia sie tego pieciotysiecznego watku jeden z autorow wspomnianych czterech o programowaniu powrocil na strony emu64, co by se lobjzec cy ktos psypadkiem nie odpowidziol na jego wpis
mlodzieniec ten, zaledwie 18-letni nie spodziewal sie jednak trudnosci jaka go spotka, gdy rozpocznie poszukiwania.
otoz nie mogl on odnalezc swojego wpisu. przejrzal kilka stron listy tematow wszystkich watkow znajdujacych sie w forum, po czym odechcialo mu sie szukania
stwierdzil on, ze predzej przyslowiowa zyrafa szwaczka przejdzie przez przyslowiowe ucho slonia, nizli on znajdzie to, co miesiac temu zamiescil w forum
trudna, ale jednak decyzje o zaprzestaniu poszukiwan i zalozeniu raz jeszcze tego samego watku i zakladaniu go za kazdym razem, gdy sie zgubi, przyspieszyla wiadomosc, iz wciagu miesiaca do forum dorzucono jeszcze 1000 wpisow
zatem watek naszego bohatera tkwil, a moze nawet i do dzis tkwi tam gdzies ,w forum razem z pozostalymi 5999 watkow i czeka nie wiem na co.
po rozselekcjonowaniu tych szesciu tysiaco watkow na kilka odrebnych kategorii omawiany problem zostaje rozwiazany: 4 watki o programowaniu trafiaja do jednej kategorii i teraz juz nasz bohater nie ma problemu ze znalezieniem swojej notki o basic\'u. to bowiem oczywiste, ze latwiej jest odnalezc igle w stogu siana, niz jak to mowia wiater w polu. pola bywaja nie male, setnohektarowe czasami, a wiatry nie wszedzie mocno wieja, przez co bardzo czestko sa nie widoczne, a wiec nieznajdowliwe

tu zakoncze. czy ktos zrozumial w ogole te historyje??? podzial forum byl jak najbardziej potrzebny, bowiem stal sie przez to bardziej przejzysty, klarowny.