liczymy - ale nie bardzo.
historia pokazuje, ze ci, ktorzy chca przyjada - nawet do Bartoszyc. Do Warszawy, mimo lotniska pod nosem, dobrego polaczenia koleja czy samochodem - pofatygowal sie tylko CreamD.
jezeli bedzie zainteresowanie zamiast tradycyjnego \'goscie z zagranicy nie placa\' zorganizuje sie im jakies quasi-shuttle-bus za darmo lub mocno dofinansowany.
poza tym - mysle nad sposobem pomocy w organizowaniu wyjazdu samochodem - tak by maksymalna ilosc osob ladowala sie do jednego samochodu. Moze to rowniez rozwiazywac problem odbierania kogos z lotniska.