Standardzik - bezcenne chwile:
- Kordi przybity oczyma do krzesla w Czarnej oberzy
- scena jak z westernu, na przeciwko siebie Wacek w volvo i Sebaloz na wozku - 2 minuty w napieciu
- dyrektorska limuzyna potraca Owce, juz w pilke nie pogra

- Klaudiusz glosujacy z karetki rekoma elbana
- kolejka piwa wypita prosto z nalewka
- wozek prawie wjechal pod gorke, jeno pacjent sie zgubil
- Provee idzie za ciosem, Pimpek i Browar obiecali zrobic party do nastepnego demo (ciekawe co na to warszawski cwaniaczek

- COMODOREEEE ZIELONA GORAAAAA SIALALALA - legia komodore zostalo zdeklasowane

Dzieki Panowie, mysle ze Piernik nie umrze, jak widac zaraza i zatacza coraz wieksze kregi

Bimbrownik i Wacenty - dzieki za organizacje
Grabba - za to, ze mielismy mozliwosc swiecenia na przescieradlo
Wszystkim obecnym za zacna zabawe. Do nastepnego
